reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny po przerwie.
Trochę odpuściłam starania w taki sposób że nie latam na badania i nie robię co chwila czy tsh czy prolaktyne co chwila np... dietą przy IO źle dni po nie udanym transferze się odbiły że były lody i może pizza z 2 razy. Prolaktyne w normie w okolicach 18 cały czas biorę bromergon, tsh ok, IO NO staram się już nie szaleć z lodami i innymi rzeczami. 1000 na dzień metformax biorę przy dużych wyzutach 120 po godz i 125 po 2. Immunologia niby ok tylko komórki 14% był na to intralipid i mutacje mam mtfr obie i pai 1. Heparyna biorę i kwas doc kazał brać tak jak brałam folik 0.4 homocysteina w granicach 9.2 doc Pasnik takie dal ustalenia tak więc się tego trzymał.
Moje pytanie co byście robiły? Co ja jeszcze mogę zrobić powtórzyć jakieś badania ??? Nie wiem co robić chyba mam brak wiary w powodzenie...
 
14 dpt beta 1220 .Wizyta USG widziałam tylko jakiś bąbelek:/ lekarz mówi ze to prawdopodobnie jest pęcherzyk ale za tydzień będzie dopiero coś widać :( Kiedy według was cos powinno się pokazać na USG? Boję się że lekarz nie chce mi powiedzieć np. puste jajo :(
Na ten etap to zupelnie wystarczająco. :) ma byc pecherzyk w macicy..reszta za tydzien-dwa.
@Kurcia kiedy masz mieć wizytę u lekarza? Kochana koniecznie muszę Cię wpisać w kalendarz :)
Wiesz szczerze to nie mam pojecia. Chcialam isc kolo 20dpt ale moj lekarz ma wtedy urlop i nie wiem czy uderzac do byle kogo czy czekać do 24dpt...
Ja się melduję na forum, choć dawno nie pisałam, to sporadycznie zaglądałam. Trochę zamieszania wokół i jakoś tak czasu brakuje (a co to dopiero będzie w sierpniu??).
Przepraszam, że tak ogólnie, ale nie ogarnęłam wszystkich wpisów... Dużo dziewczynki piszenie o IO i badaniach krzywej. Przerobiłam temat na sobie, pewnie część pamięta. Nie można się sugerować wartościami referencyjnymi podawanymi przez laboratoria
dla insuliny, bo takich... nie ma. Krzywą robi się po to, by interpretować wynik łącznie. Ale fakt, im mniejsze wyrzutu insuliny przy niskiej glukozie, tym lepiej. Najgorsza sytuacja jest taka, gdy przy dużych wyrzutach insuliny nadal jest wysoka glukoza. Nie dość, że jest insulinooporność, to jeszcze organizm nie spala cukru, który krąży we krwi i szkodzi. Wysoka insulina przy dobrym cukrze świadczy o tym, że trzustka musi się mocno napracować, żeby ograniczyć cukier. I to też jest problem, bo wyrzuty insuliny na początku ciąży mocno utrudniają zagnieżdżenie zarodka i jego utrzymanie.
Dieta jest super ważna. Trzeba mocno ograniczać cukier (są fajne zamienniki, np. ksylitol), mąki - ogólnie zboża, można czasem pieczywo z pełnego przemiału (tzw. pełnoziarniste) - mi zarówno pszenne jak i żytnie podnosi cukier. Mój diabetolog kazał mocno ograniczyć owoce i niektóre warzywa - pomidory, papryka, ziemniaki, kukurydza. Można jeść kaszę gryczaną, bataty, topinambur, nabiał, warzywa zielone, mięso. Ze słodyczy - gorzka czekolada w małych ilościach (pow. 70%, 80%) i wyroby domowe - polecam sernik bez cukru i mąki. Do tego dużo wody, ruch i metforminka. Jeśli problemem jest tylko insulinooporność, to wystarczy (przy kontroli tarczycy i prolaktyny, bo to lubi iść w parze).
A tak przy okazji szybkiego ogarniania forum, co ja widzę! @Kurcia na takie wieści czekałam! Oczywiście narazie po cichutku, ale cieszę się ogromnie i życzę Ci takiego samopoczucia w ciąży jak ja miałam (bo końcówka przy tych upałach jest troszkę trudniejsza, ale nie jest źle) ;) Czekamy teraz na usg, żeby zobaczyć w końcu kurczaczka (-i). Trzymaj się dzielnie, bo teraz ciężkie tygodnie niepewności. No ale cholera... kiedy jak nie teraz! Zaciskam kciuki i wszystko inne za cd.:)
@Agniecha1508 ja melduję, że w sierpniu zwalniam brzuszek, a właściwie kuleczkę, bo tak to u mnie wygląda (chuderlak z kulką na brzuchu);) Ktoś musi przejąć kulkę!


Kochana ja się kulam jeszcze do sierpnia... mam nadzieję, że dotrwam. Troszkę mnie USG 3 trym. zmartwiło, bo maluch poniżej norm wagą i wymiarami i komory serduszka też nierówne i teraz będzie powtórka USG, żeby sprawdzić jeszcze raz po 2 tyg. Zobaczymy w środę co wyjdzie. A tak to, mój mąż się smieje, że się cofnęłam... Bo jestem na etapie misiów, króliczków itp. I śpiewam maluchowi kołysanki, a czasem puszczam z płyty;) I tak to u nas leci.
Dziękuję:).
 
Ja się melduję na forum, choć dawno nie pisałam, to sporadycznie zaglądałam. Trochę zamieszania wokół i jakoś tak czasu brakuje (a co to dopiero będzie w sierpniu??).
Przepraszam, że tak ogólnie, ale nie ogarnęłam wszystkich wpisów... Dużo dziewczynki piszenie o IO i badaniach krzywej. Przerobiłam temat na sobie, pewnie część pamięta. Nie można się sugerować wartościami referencyjnymi podawanymi przez laboratoria
dla insuliny, bo takich... nie ma. Krzywą robi się po to, by interpretować wynik łącznie. Ale fakt, im mniejsze wyrzutu insuliny przy niskiej glukozie, tym lepiej. Najgorsza sytuacja jest taka, gdy przy dużych wyrzutach insuliny nadal jest wysoka glukoza. Nie dość, że jest insulinooporność, to jeszcze organizm nie spala cukru, który krąży we krwi i szkodzi. Wysoka insulina przy dobrym cukrze świadczy o tym, że trzustka musi się mocno napracować, żeby ograniczyć cukier. I to też jest problem, bo wyrzuty insuliny na początku ciąży mocno utrudniają zagnieżdżenie zarodka i jego utrzymanie.
Dieta jest super ważna. Trzeba mocno ograniczać cukier (są fajne zamienniki, np. ksylitol), mąki - ogólnie zboża, można czasem pieczywo z pełnego przemiału (tzw. pełnoziarniste) - mi zarówno pszenne jak i żytnie podnosi cukier. Mój diabetolog kazał mocno ograniczyć owoce i niektóre warzywa - pomidory, papryka, ziemniaki, kukurydza. Można jeść kaszę gryczaną, bataty, topinambur, nabiał, warzywa zielone, mięso. Ze słodyczy - gorzka czekolada w małych ilościach (pow. 70%, 80%) i wyroby domowe - polecam sernik bez cukru i mąki. Do tego dużo wody, ruch i metforminka. Jeśli problemem jest tylko insulinooporność, to wystarczy (przy kontroli tarczycy i prolaktyny, bo to lubi iść w parze).
A tak przy okazji szybkiego ogarniania forum, co ja widzę! @Kurcia na takie wieści czekałam! Oczywiście narazie po cichutku, ale cieszę się ogromnie i życzę Ci takiego samopoczucia w ciąży jak ja miałam (bo końcówka przy tych upałach jest troszkę trudniejsza, ale nie jest źle) ;) Czekamy teraz na usg, żeby zobaczyć w końcu kurczaczka (-i). Trzymaj się dzielnie, bo teraz ciężkie tygodnie niepewności. No ale cholera... kiedy jak nie teraz! Zaciskam kciuki i wszystko inne za cd.:)
@Agniecha1508 ja melduję, że w sierpniu zwalniam brzuszek, a właściwie kuleczkę, bo tak to u mnie wygląda (chuderlak z kulką na brzuchu);) Ktoś musi przejąć kulkę!


Kochana ja się kulam jeszcze do sierpnia... mam nadzieję, że dotrwam. Troszkę mnie USG 3 trym. zmartwiło, bo maluch poniżej norm wagą i wymiarami i komory serduszka też nierówne i teraz będzie powtórka USG, żeby sprawdzić jeszcze raz po 2 tyg. Zobaczymy w środę co wyjdzie. A tak to, mój mąż się smieje, że się cofnęłam... Bo jestem na etapie misiów, króliczków itp. I śpiewam maluchowi kołysanki, a czasem puszczam z płyty;) I tak to u nas leci.

Super ze jesteś na etapie misiów króliczków unijnych stworów i tak trzymać [emoji110][emoji7]
U mnie okazało się ze mam insulinooporność i usłyszałam od dietetyka dziś ze będę mieć restrykcyjna dietę z racji ze staramy się o dzidziusia ...
wierze ze to ta insulinooporność utrudnia mi bycie mama
Insulina niszczy mój progesteron a on gdy jest za niski nie pozwoli na zagnieżdżenie zarodka i tak koło się zamyka [emoji20]
Ale nie poddam się i tak jak Ty będę na etapie misiów i króliczków [emoji16][emoji173]️
Rośnijcie zdrowo[emoji8][emoji8][emoji8]
 
reklama
Ogólnie nie ma o czym opowiadac...
Kazda przechodzi to samo.
W sobotę miałam transfer zarodkow, od niedzieli mam skurcze macicy takie, jak na okres. Zaczęłam brac nospe max. Po dwie, trzy tabletki. Czuję się po nich lepiej. Myślicie że to nie zaszkodzi w razie W.?

Nie zaszkodzi , spokojnie możesz brać [emoji6]
 
Do góry