Witam Was. Dziewczyny, moze Wy mi cos podpowiecie. Otoz 3 maja zaczelam plamic i 4 maja przyszla @. To byl moj 30dc. (Moje cykle nie sa regularne od 28 do nawet 34-36dc). Krwi zobaczylam jak na lekarstwo ale oczywiscie jak prawie zawsze ciemne brazowe skrzepy. Z tym, ze zawsze mam taki @ ale trwa dlugo. Mocne z 3 dni potem lacznie do ostatnich plamien jeszcze z 3-4. Tym razem 2 dni mocne i potem szybko sie skonczylo. Brzuch mialam nabrzmialy i twardy. Nawet mówiłam, ze jakby czuje zatkany i okres nie chcial sie rozbujac. Myslalam, ze tak ma byc, bo po marcowej inseminacji zostalam duza torbiel. Co prawds to byla juz druga @ od tego czasu. Bez zadnych lekow na stymulacje. Bralam tylko kwas, polocard i sama dalam sobie duphaston od 15dc przez 10 dni. Nie sprawdzilam czy torbiel zniknela- zalozylam, ze tak bo nic nie bolalo i zawsze mi schodzily z @. (Od 9 mcy to samo). W piatek byl moj 14dc. Zobqczylam w dzien takie naprawde slabiutko blade brazowe plamienie na papierze. Pomyslalam, ze to polowa cyklu. Kiedys czytalam, ze moze tak byc. Zreszta raz w zyciu tak mialam kilka lat temu zanim zaczelismy sie starac. Polecialam wtedy do lekarza i powiedzilal, ze nie zaszlam w ciaze w tym cyklu i dlatego tak. To normalne. No wiec tez w ten 14dc maz wrocil z delegacji i bylo przytulanie. Po zakonczeniu krew. Duzo. Mowie no okres. Jak nic. W sobote brazowe ciemne plamienia. I dzis w nocy wstaje i bach krew i leje sie twrqz ze mnie jak by kaczke zarzynali. Co to moze byc??? To albo drugi okres w 14dc albo wtedy to nie bul okres a teraz okres w 44dc? Juz sobie wkrecam, ze wtedy to moze bylo zagniezdzanie a teraz poronienie? Nawet wczoraj rano zrobilam test ale nic. Jedna kreska.. nie robilam zadnej bety i pewnie teraz sie nie dowiem co to mze byc. Nigdy tak nie mialam..