reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Super, czyli potwierdzaliscie moje przypuszczenia.. Cos musialam zle zrozumiec z tym dc.. u mnie dochodzilo do implantacji ale to bylo 6 I wiecej lat temu, za kazdym razem 2 zarodki.. ciaza pozamaciczna ciezko nazwac implantacja.. Ale biochemiczna juz chyba mozna? logistycznie nie wydole.. Zaryzykuje chyba I podejde do crio bez tego badanie.. dzieki Dziewczyny.. a Co do badanie ma wogole wskazal, zmienic sie dzien transferu po wyniku lub zwalcza sie czym te komorki NK?
Badanie wykonuje sie przykladowo w 16dniu cyklu sztucznego. Przychodzi wynik czy w tym dniu endometrium jest receptywne postreceptywne czy prereceptywne i odpowiednio dobiera sie dzien transferu wzgledem tego wyniku. Oczywiscie wtedy transfer rowniez na sztucznym cyklu i z dokladnie takimi samymi zaleceniami jak przygotowanie do badania.
 
reklama
Mam jeszcze jednego zarodka i tam go podamy a co dalej to nie wiem ;( nie mieszkamy w Polsce narazie ( chcemy wracać w przyszłym roku) i wycieczki do Warszawy są jeszcze bardziej skomplikowane. Co innego gdybym mieszkała w Polsce.
U mnie nie ma implantacji więc jakiś problem musi być (tzn tak mi się wydaje)
Metypred biore w tej samej dawcę, skoczyłam go brać jakoś 10 dni przed badaniami, tylko też nie wiem jakie miałam wcześniej, bo to było moje pierwsze takie badanie.
Tez nie mieszkam w Polsce i wiem jak ciężko to wszystko pogodzic. Napisalam Ci o leczeniu w novum bo widzialam we wcześniejszych postach ze ją rozważasz. Mi akurat leczenie w Wawie najbardziej pasuje bo i rodzina nie tak daleko.
A Ty w ktorej klinice sie leczysz?
Dwa nieudane transfery to jeszcze nie tak dużo i różne czynniki moga wplywac na niepowodzenie. Oby trzeci szczesliwy...[emoji110]
 
Tez nie mieszkam w Polsce i wiem jak ciężko to wszystko pogodzic. Napisalam Ci o leczeniu w novum bo widzialam we wcześniejszych postach ze ją rozważasz. Mi akurat leczenie w Wawie najbardziej pasuje bo i rodzina nie tak daleko.
A Ty w ktorej klinice sie leczysz?
Dwa nieudane transfery to jeszcze nie tak dużo i różne czynniki moga wplywac na niepowodzenie. Oby trzeci szczesliwy...[emoji110]
Ja ogólnie pochodzę z Pomorza, mam 20 km do Gdyni, więc nie ukrywam, że w Trójmiasto jest mi bardziej po drodze ;) a w Warszawie nikogo nie mam niestety. Czyli dochodzą jeszcze koszty dojazdu/ hotelu to już rośnie pokaźna sumka.
Też na to liczymy, że trzeci raz będzie tym szczęśliwym ;)
(Leczymy się w Invimed w Gdyni)
A jeżeli się nie uda to zrobimy 2 stymulację w Trójmieście a jak się znowu nie uda uderzamy do Warszawy :cool2:

Trzeba być dobrej myśli, są gorsze dni (jak we wszystkim) ale wiemy, że się uda ;)
 
reklama
Do góry