reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

hola trzymam kciuki zeby @ przyszla szybko i zebys byla silna. Ja tez czekam i chyba dlatego nie przychodzi, po poronieniu dostalam @ po 8 tygodniach, teraz czekam na kolejna, by zaczac brac progynowa.
 
reklama
hola - no właśnie jem żurawine, ale kupiłam tez jakiś lek, bo zaczyna coraz bardziej boleć nie ma co czekać

kinga - też mi się wydaje, ze mój organizm trochę wariuje, ale myśl, że masz mleko, a maluch stracony jest bolesna.
 
retiolandia to spróbuj jeszcze z sokim z zurawiny tez powinnas dostac w aptece albo w sklepie zielarskim. silniej działa niż suszona. nie pamiętam której z dziewczyn nie działaly antybiotyki a sok dał radę
 
Retiolandia mi na chory pęcherz pomógł kupiony w aptece proszek z żurawiny, to było w saszetkach - trzy na dzień góra - mnie bardzo bolało, w łazience to był koszmar po prostu, prawie płakałam, a ja z bólu żadko płaczę - a po już jednej saszetce mi ulżyło, niestety nie pamiętam nazwy
 
reklama
Hej dziewczyny! Jestem po... wczoraj miałam pierwszy transfer- 1 zarodek. Teraz największe wyczekiwanie... i najdłuższe 17 dni w naszym życiu! Życzę Wam wszystkim spełnienia naszego wspólnego marzenia :-) Pozdrawiam i dużo siły dla Was ;-)
 
Do góry