reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
dziewczyny jakiej klasy miałyście zarodki..ja mam dwa klasy b i zastanawiam się czy to bardzo obniża ich szanse na zagnieżdżenie???
 
Ewela48 - na wynik AMH nie ma wpływu stymulacja i leki. Na poziom już niestety tak. Po stymulacji może się obniżyć. Ale obniża się nie chwilowo, ale na trwałe, więc moim zdaniem wynik i tak będzie prawidłowy.

Miliaa - AA to na pewno pierwsza klasa zarodków. A wynik nie zależy tylko od klasy, ale organizmu kobiety. In vitro to loteria i nie można przewidzieć jaki będzie wynik. Oczywiście pozytywnego jak najbardziej Ci życzę. A nic nie idzie na marne, bo to walka o maluszka przecież.
 
Asiex - szanse zagnieżdżenia zależą nie tyle od klasy co od Twojego organizmu. Więc nie przejmuj się cyframi. Ja miałam jakość zarodka oznaczoną na klasę między I a II. Ciut więc inaczej niż u Ciebie.
 
Kinga....oczywiscie, ze masz racje...ja w ogole jakos nie nastawiam sie na sukces, chociaz baaaaaardzo bym chciala. moze jakos bedzie mi latwiej potem zniesc porazke...
powiem wam, ze ciezkie to wszystko jest niesamowicie:sorry2:

Kinga a ty juz niedlugo testujesz? stres?
 
Miliaa - nastawiaj się na sukces. Nie jedna już tutaj była dziewczyna, której udało się za pierwszym razem bez problemu.

A ja tak, testuje w niedzielę w zasadzie już. Dzisiaj zrobiłam sikańca ( nie wiadomo po co) i nic mi nie wyszło, tzn. wyszedł, ale negatywny. Wiem, że jest bardziej wiarygodny z krwi i na niego poczekam już do wtedy co mam, ale przez tego sikańca nie pozostało we mnie za dużo nadziei, że się uda. No cóż. Zobaczymy. Ja miałam podany jedne zarodek, 2 dniowy. Między I a II klasą no i w zasadzie jestem już teraz 9 dzień po transferze.
 
Kinguś jesteś kochana:) dzięki za podniesienie na duchu:) Grunt to pozytywne nastawienie. Bardzo mocno ściskam kciuki za Twój test...jeszcze tylko dwa dni!
 
Ostatnia edycja:
Asiex - takie są fakty. Już nie jedna dziewczyna tutaj miała pozytywny wynik mimo, że niby jakość zarodka była gorsza. Więc myśl pozytywnie, że od transferu jesteś już w ciąży i tej wersji się trzymaj kochana ;-)

A do testu chyba fakt osiwieję. Jak do tej pory byłam na luzie w miarę, ale teraz dorwał mnie stres ciut.
 
Kinga...kopala w dup.ala...jak mialas podana zarodek 2 dniowy to za zadne skarby sikaniec ci nie wyjdzie tak wczesnie...
takze badz dalej pelna nadziei...ja wierze w ciebie mocno..!:tak:
 
reklama
kinga 2.gif
 
Do góry