Marzycielka7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2018
- Postów
- 2 042
Nooo kurde ja tylko 8 ja strasznie bolal brzuch po pobraniu a ja sie czulam super
Ja tez miałam tylko 8
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nooo kurde ja tylko 8 ja strasznie bolal brzuch po pobraniu a ja sie czulam super
Ja wiem tylko, ze w bialymstoku jak juz bylam po punkcji wszedl "program badawczy" i dziewczyna opowiadala ze podeszla raz pelno platnie i jej sie noe udalo i nie miala co mrozic, a drugie podejście zaproponowali jej walsnoe z tego programu, masz cale in vitro za darmo, tylko placisz za leki ktore sa dofinansowane wiec jakies 2tys za calosc ja wyszlo. A sprawa wygladala tak, ze przed transferem podawali jakis srodek ktory ma pomoc przyjmowac sie zarodkom, ale taki nowy srodek ktory dopiero testowali, i w tym programie albo dostajesz ten srodek albo placebo i potem sprawdzaja czy ten srodek pomaga.Witajcie dziewczyny!
Wczoraj musiałam wszystko odreagować... był płacz, krzyk i żal...
Rozmowa z lekarzem i odstawienie leków..
Teraz mamy czas by otrząsnąć się z porażki, podnieść głowę , ruszyc dupcie i działać dalej...
Podjęliśmy decyzje z mężem ze podejdziemy jeszcze raz...
Czy orientujecie się jak to jest z dofinansowaniami z NFZ w jakich województwach i kto ma szanse się na nie załapać ?
Pozdrawiam cieplutko[emoji2]
Dowiadywałam się wlasnie w Invikcie czy maja dla lubuskiego jeszcze dofinansowanie ale nie maja wiec musimy pomyśleć jak ogarnac problem finansowy i ruszamy
Myśle ze czerwiec- lipiec wystartujemy z kolejna stymulacja tym bardziej ze czas ucieka a ja młodsza nie będę
Ja wiem tylko, ze w bialymstoku jak juz bylam po punkcji wszedl "program badawczy" i dziewczyna opowiadala ze podeszla raz pelno platnie i jej sie noe udalo i nie miala co mrozic, a drugie podejście zaproponowali jej walsnoe z tego programu, masz cale in vitro za darmo, tylko placisz za leki ktore sa dofinansowane wiec jakies 2tys za calosc ja wyszlo. A sprawa wygladala tak, ze przed transferem podawali jakis srodek ktory ma pomoc przyjmowac sie zarodkom, ale taki nowy srodek ktory dopiero testowali, i w tym programie albo dostajesz ten srodek albo placebo i potem sprawdzaja czy ten srodek pomaga.
Kriobank w bialymstoku, ale nie wiem czy to jeszcze trwa, w marcu jeszcze trwalo
U mnie jak długo trwał to mi od razu powiedziała, że świeżego nie będzie. Może tu faktycznie jest problem.Właśnie nie wiem. Pogadam z lekarzem co on powie. Pewnie powie, ze po 2 nieudanych transferach zrobić histero. Bo jak zwykle z tymi zarodkami to loteria. Widziałam jak na forum ze słabszych rodziły się dzieci. Jest tyle znaków zapytania ... bo protokół inny i długo trwał, może już śluzówka nie była receptywna...
Ja bym zmienila klinike wiem ze to nie ma reguly ale jak by mi sie nie udawalo w jednej to bym zmienilaDziewczyny poradzicie co zrobić
Miałam prowadzone dwie stymulacje u jednego lekarza
Po pierwszej był 1 pęcherzyk a po 2 było osiem
Czy będzie miał pomysł na kolejna czy isc do kogos innego ?
Czyli na lato będziesz w ciąży! Innej opcji nie ma [emoji110][emoji110][emoji110]
Zastanawiamy się wlasnie nad tym
Byliśmy w Szczecinie
Czy któraś z Was była w Poznaniu?
Bierzemy pod uwagę Poznań i Gdańsk ewentualnie Bydgoszcz ( ale nie wiem jak tam to wyglada)
Wiesz genetyka tez robi swoje :-) dlatego liczę chociaż na biochemiczna z tych trzech co mamy. Boje się ze coś mogło się zmienić po porodzie. Ehhh czas pokaże... Najgorzej to teraz czekać i myśleć ... Może w czerwcu podejdziemy do kriotransferu. Albo jeszcze później :-( ja zwariuje do tego czasu :-((((U mnie jak długo trwał to mi od razu powiedziała, że świeżego nie będzie. Może tu faktycznie jest problem.