reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A dziwisz się? W brzuszku ma idealnie! Moja niunia jak się urodziła, a była to CC to się rozzłościła :) aż śmiać się chciało jaka miała rozzłoszczona minke!

Hehe, coś mi się zdaje, że mnie czeka podobny widok :laugh2:

Oby Malutka jednak zdecydowała się sama wyjść, ale jakby co, to który szpital masz na oku? Ja mam wybrany, ale gdyby jednak coś się zadziałało za wcześnie (moja siostra urodziła w 26 tc), to wolę być przygotowana i jechać w odpowiednie miejsce;)

Najlepiej meliskę i dużo spać. Rozumiem Twój stres, jeszcze niedawno sama przez to przechodziłam. Ale zobaczysz, będzie dobrze. A tak naprawdę, to uspokoisz się dopiero po 1 trymestrze, a później jak zaczniesz czuć ruchy malucha. Powodzenia!

Ja bardzo chce rodzic w uniwersyteckim szpitalu klinicznym na Borowskiej we Wrocławiu, bo tam chodziłam do szkoły rodzenia i tam jest bank mleka, więc nie dokarmiaja dzieci mlekiem modyfikowanym jak w innych szpitalach.
 
reklama
ja teraz na naturalnym
wizyta w 15 dc - jajo do owulacji wiec tego samego dnia ovitrelle + duphaston
za 5 dni transfer - soboa 13.04
i dzis czekamy... tylko duphaston i acard mam, a no i dodano atosiban na kurczliwosc macicy i wyżebralam relanium 3x5 mg nospe forte i buscopan bo wole byc spokojniejsza... :)
Dziewczyny ale ja czegoś nie rozumiem- jak podejdziesz na cyklu naturalnym to masz owulacje, czyyyyli jak nie zapłodni się komórka to macica się złuszcza ? Nawet gdzie jest tam podany zarodek ?
Czy „czuje” że ma pasażera na pokładzie ? Iiii co z tą niezapłodnioną komórką ?
 
@Agniecha1508 jak poprawiacie zolniezyki? Co stosuje maz?
@Justyska13 - l-karnityna kupowana w sklepie dla sportowców duża dawka, cynk, selen, witaminę d plus mk7 8000 jednostek, omega 3 , omega 6 , witamina b complex , witamina a, witamina e, krzem , koenzym q10. Wszystko osobno - wyniki na razie poprawa tylko fragmentacja dna plemników z 26 na 13,5 . morfologie będziemy robić poczatkiem maja.
Dieta dużooo warzyw i basen na chlodzenie jajków. Ufff chyba wszystko.
 
Dziewczyny ale ja czegoś nie rozumiem- jak podejdziesz na cyklu naturalnym to masz owulacje, czyyyyli jak nie zapłodni się komórka to macica się złuszcza ? Nawet gdzie jest tam podany zarodek ?
Czy „czuje” że ma pasażera na pokładzie ? Iiii co z tą niezapłodnioną komórką ?

Jesli sie nie zaimplantuje to zarodek tak samo jak komorka jajowa obumiera i zostaje wydalona ze zluszczajacym sie endometrium.
 
Kochana myślę o Tobie cały czas cieplutko.... I trzymam kciuki za naturalsa. Można wręcz powiedzieć że jestem myślami w Waszym łóżku i na kanapie i w łazience na pralce ( Wy zboczuchy) ;p
Malutka jest piękna a my w niej zakochani! Lubi się tulic, mówi "agu" czyli właściwie chyba Cię nawołuje ;p Ciotka. Przewraca się z pleckow na brzuszek... Kluseczka ma już ponad 5 kg... Że spaniem jest dobrze - nie narzekam dobijam już czasem do 7 godzin na dobę więc cudnie :) pozdrawiam gorąco!
To super. Buziaki w stópeczki dla dziewczynki od ciotki agu ;)
 
U mnie było mega spektakularnie. Żałowałam, że od razu nie nalegałam na łyzeczkowanie. Ból gorszy niż przy porodzie.... No był dramat.



Mi lekarz też tak mówił i zaczęło się 3 dnia. Zaczęło się 18.11. a zabieg miałam 6.12.
Dzis był u nas kolega jego żona przechodzi teraz depresje po poronieniu i jak nam opowiedział jak to wyglądało u nich to nie moge dojść do siebie az do teraz, wiedziałam ze poroniła ale nigdy nie pytałam o szczegóły bo nie chciałam jej sprawiać przykrości. Nie bede tego opisywać na forum bo to tylko dla osób o mocnych nerwach. Ale w każdym razie u nich okazało sie ze synek był zupełnie zdrowy a w jej organizmie poprostu wystąpił jakis stan zapalny. No wiec sie dzis cały dzien pocieszam ze w sumie los i tak potraktował mnie bardzo łagodnie. No i siedzę jak na szpilkach czekając az cos sie zacznie dziać...
 
Dziewczyny ale ja czegoś nie rozumiem- jak podejdziesz na cyklu naturalnym to masz owulacje, czyyyyli jak nie zapłodni się komórka to macica się złuszcza ? Nawet gdzie jest tam podany zarodek ?
Czy „czuje” że ma pasażera na pokładzie ? Iiii co z tą niezapłodnioną komórką ?
Ona nie ma nic do tego mozesz miec nawet 10 komórek, chodzi tylko o to ze macica ma byc przygotowana na zarodek i jesli bedzie i zarodek sie w niej zagnieździ i zostanie to bedziesz w ciazy i tyle jest jeszcze opcja ze jesli bedziesz współżyła w czasie owulacji to moze sie okazać ze i ta komórka sie zapłodni i wtedy mogą byc blizniaki taki bonus od zycia. Macica sie nie zlusci jesli jest zagnieżdżony zarodek.
 
Hehe, coś mi się zdaje, że mnie czeka podobny widok :laugh2:



Ja bardzo chce rodzic w uniwersyteckim szpitalu klinicznym na Borowskiej we Wrocławiu, bo tam chodziłam do szkoły rodzenia i tam jest bank mleka, więc nie dokarmiaja dzieci mlekiem modyfikowanym jak w innych szpitalach.
Ja się szykuję ogólnie do Oleśnicy, ale lepiej mieć opcje awaryjną. Faktycznie w razie czego chyba Borowska najlepsza. Dziękuję za podpowiedź.
 
Ja się szykuję ogólnie do Oleśnicy, ale lepiej mieć opcje awaryjną. Faktycznie w razie czego chyba Borowska najlepsza. Dziękuję za podpowiedź.

U mnie Brochow był jako plan b, ale ostatnio pojawiło się trochę złych opinii o tym szpitalu, więc jako plan awaryjny od piątku jest Oleśnica.
Na fb jest grupa Hallo - gdzie rodzic Wrocław i tam jest dużo opinii o szpitalach i dużo fajnych informacji się pojawia
 
reklama
@sksk jak się czujesz przed jutrem ? Boli Cię coś? Zmęczona jesteś? Rozdrażniona czy adrenalina działa przed jutrem ?
:) Czuję ból z dołu pleców, chce mi się pić, mam wzdęcia.....ale to wszystko to może być efekt progesteronu i nerwów, i wmawiania sobie tego wszystkiego, a poza tym to mogą być zwykle bóle okresowe w plecach, bo tak ostatnio mam....
Boję się jutra
 
Do góry