Kto po in vitro?

[Marzycielka7]

A moze....
Dzieje sie tak bo w srodku jest taaaka rewolucja ze organizm jest oslabiony bo dwa kropeczki zajely miejsce na pare miesiecy?? [emoji3][emoji3][emoji3]

Oby , bo dziś kiepsko się czuje i brzuch pobolewa ale to pewnie z nerwów i mdli mnie od rana
Taka niepewność jest straszna [emoji33]

 

[Dzoannna]

Jak długo plamilas po Pimafucin??

Musze zaznaczyc ze ja wtedy w ciazy nie bylam.
To byl tylko rozowawy kolor wydzieliny, wiec nawet nie plamienie i max 2 dni

 

[Małgoś86]

Musze zaznaczyc ze ja wtedy w ciazy nie bylam.
To byl tylko rozowawy kolor wydzieliny, wiec nawet nie plamienie i max 2 dni

Dzięki , tak domyślilam się że to było podczas normalnego cyklu

 

[Marzycielka7]

@sksk dzis masz 6dpt blastki?? Hihi nie skusisz sie na bete?? @Agonia777 @Kurcia @Marzycielka jak się czujecie?? Wypoczywacie czy jakos
bardziej aktywnie? Bierzecie relanium i rozkurczowe?
@Marzycielka wiem ze
we wtorek testuje[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
@Agonia777 a Ty jak samopoczucie kochana?
@Skarbulenka mam nadzieje ze zbieznosc zarodkow przyniesie i mi szczescie jak Tobie!![emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ pieekna beta!!! Gratuluje szczescia!
@Carenik dzieki za wsparcie! Jestes kochana! Sweterek bede nosic jak tantiem[emoji3]
@Kamaaa ja Ci powiem ze szlo u mnie awokado, banan, sok z aronii, i codziennie suszone morele.
Odzywianie bylo mocno warzywno-kaszowe, malutko miesa i zero slodyczy[emoji8][emoji8][emoji1307][emoji1307][emoji1307] powodzenia i dawaj nam
znac! Kiedy monitoring?? A jak jestes lekko przeziebiona to odstaw witaminy one podobno dokarmiaja tez wirusy i bakterie (tak slyszalam). Niestet ja z endo problemu nie mialam, ok 7-8 bylo 2 dni przed transferem wiec potem podrastalo.. tylko raz przy iui mialam 5 wiec nie bylo szans ale i tak zrobili i dali proga
@Vinszka gratuluje cudownego malenstwa[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ stosuje Twoje zlote zestawy[emoji4]
@Justyska13 niestety meza az tak nie badalismy, nie pomoge[emoji20]
@ilmenau - zebys juz dluzej nie musiala czekac na najpiekniejsze spotkanie swiata[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji1307][emoji1307][emoji1307] moze dzis? Kciukasy!!
@motylek24 - czytalam jak wiele przeszlas - podziwiam Twoja sile...
Jestes Wielka i pokazujesz nam ze TRZEBA WALCZYC. Ciesz sie szczesciem, niech juz Cie spotkaja same pelne szczescia dni!
@Butelka123 - niech majoweczka przyniesie pelen koszyczek jajeczek!! I piekne zarodeczki!!

Uff powodzenia dla Was! Jesli kogos nie doczytalam to wybaczcie, z kazda myslami jestem caly czas[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

Jeśli o chodzi o samopoczucie to czuje się rozchwiana emocjonalnie i rycze bez powodu
Chce juz wiedzieć co i jak [emoji45]

 

[sksk]

Jak beda dwa
To bylby cud i juz nic by mnie nie interesowalo - a da sie tak sprawdzic??

Hihi kto wie, jak skoncze brac relanium w 5dpt (po nim jezdzic nie mozna a sama jestem w domu w tym tyg) to pojade juz w piatek w 6dpt!! plany to plany a ciekawosc zjada i tak ) ja mialam jeden zarodek tylko podany wiec w 5 dpt nic mi nie wyjdzie tak jak naszym krejzolkom tutaj[emoji4] a i tak bede powtarzac pewnie we wtorek po swietach...


Haha no rowerem byloby ciezko w takim razie[emoji4] u nas porozstawiali skutery ale na mojej wsi nie ma ich a i tak przez relanium nie zaryzykuje[emoji4]

Nie mam pojęcia jaka miałby być między nimi różnica, która powiedziałaby który genetycznie starszy..... żartowałam
Ja dziś celowo jestem u mamy a nie u siebie, żeby mieć daleko a i musiałbym sama siedzieć, bo mój luby dostał zlecenie i jest w pracy.
U mojej mamy to nawet w niedzielę nie jeżdżą autobusy tzn. jedzie jeden o 17 żeby wywieść uczniów i studentów

 

[Marzycielka7]

Kurde ale fajnie,
Codziennie bedziemy czekac na nowe wiesci !!! [emoji176][emoji176][emoji176]

Pojutrze ale się cykam [emoji33]

 

[Dzoannna]

Jutro monitoring i decyzja czy bedzie tranafer. I estriadiol i prog.

No to niech moc bedzie z Toba!!!

 

[Marzycielka7]

Dziewczynki o niczym innym nie myślę, tylko o becie jutro!!!!! Pełna nadzieii, strachu, z jednej strony już chce, a z drugiej chcę ten moment odwlec w nieskończoność.
Niby to ja mam robić betę jutro, a z drugiej strony czuję jakby to był jakiś serial, życie kogoś w serialu, nie moje

Doskonale wiem co czujesz [emoji7]
Radość i panika jednocześnie [emoji44]
Ale trzymam mocne [emoji110][emoji110][emoji110]za jutrzejsze wyniki [emoji8][emoji8][emoji8]

 

[sssurykatka]

Ale to w ogole nie byl koniec czarnej serii, kilka dni pozniej zmarla moja babcia z ktora od dziecka mieszkalam w Sylwestra ja pochowalismy (a poronilam 14 grudnia).
Moj pracodawca wiedzial o ciazy, a potem o poronieniu, gdy wrocilam do pracy 2 stycznia po przerwie swiatecznej wreczono mi... wypowiedzenie (!!!) po 5 latach pracy (gdzie podkreslam bylam naprawde sumiennym pracownikiem, potrafilam z urlopu wakacyjnego zjechac zeby uratowac kontrakt...). Dali mi tylko dziwny termin wyp. bo do konca obecnego miesiaca czyli kwietnia oraz ustna informacje, iz jest to tylko papier i moge sie jeszcze ZASTANOWIC NAD SOBA (!).
Bylam takim wrakiem, ze do pracy pochodzilam jeszcze tydzien i wzielam zwolnienie od psychiatry, nie chcialam juz tam wracac... Byli wsciekli mialam dwie komisje... 8 lutego test okazal sie ponownie pozytywny, a ja w obawie o powtorke nikomu nie mowilam. I tak dotrwalam do 13go tygodnia na zwolnieniu od psychiatry, a w zeszlym przeszlam na L4 od ginekologa oczywiscie z kodem B, wiec z racji ciazy musza cofnac wypowiedzenie...
W calej tej historii rowniez zwiazek z babcia nie zakonczyl sie na jej smierci bo termin porodu wypada mi DOKLADNIE w ten sam dzien w ktorym urodzila sie babcia!
Tak sie wszystko wyprostowalo...

Nie zazdroszcze sytuacji, ale ich zalatwilas na szaro!

No nie wiem, jakoś tak wszedzie czytałam ze kobieta w ciazy powinna miec przynajmniej 90/60 a u mnie bywa roznie, dlatego myslalam ze cos nie tak, dzieki za odpowiedź, troche mnie uspokoilas

Ale Ty masz caly czas niziutkie, wiec organizm jest przystosowany, spokojnie

 

[ilmenau]

Dziewczyny, odniosę się jeszcze do całej sytuacji na forum, bo wczoraj musiałam trochę ochlonac. Wiem, że post Skarbulenki nie był złośliwy, nie był wymierzony we mnie, trochę zabolało ale głównie dlatego, że to ja ciągle do końca nie oswoilam się z tą sytuacją. I nie, nie gniewam się na nikogo, ot zwykle przeoczenie. O tym, że ta sytuacja odbiła się mocno na mojej psychice wiedzą dziewczyny, które są tutaj dłużej - jak Dżoasia czy chlopkers i stąd ich wypowiedzi i wymiana zdań. Każdy inaczej radzi sobie ze stratą i proszę szanujmy to. Ja zawsze marzyłam blizniakach, głównie dlatego że sama mam siostrę blizniaczkę i to jest najpiękniejsza relacja z rodzeństwem jaka można mieć w życiu i o takiej marzyłam dla swoich dzieci. Niestety, mimo pierwszej radości życie przywalilo mi kijem po głowie, ale i tak wiem że jestem wielka szczesciara, bo jeden dzidziuś z nami został i tak mu się podoba w moim brzuszku, iż mimo że jest już 4 dni po terminie ani myśli wychodzić.
To forum jest wielkim wsparciem dla mnie i dla wielu dziewczyn, ja cały czas uważam że dzięki poradom dziewczyn dot. zbadania immunologii jestem w ciąży. Nie obrazajmy się, nie zrzucajmy na siebie żadnych negatywnych emocji, bo każda z nas tutaj ma że sobą bagaż doświadczeń i nie potrzebuje po raz kolejny oberwac od nikogo. Starajmy się zakładać, że każda z nas ma dobre intencje i z takim podejściem piszemy, czy to wtedy kiedy ktoś zwróci nam uwagę lub przeoczy jakiś post.
Miłej niedzieli wszystkim!!!