KINGA- no proszę czytam dobre wieści betka drgnęła to juz coś teraz trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze. U mnie dziś 8dt ale czuję się mega okresowo tak się boję co dalej pewnie jutro spróbuje zrobić sikańca to może już coś wyjdzie. ASIEX ja miałam podane wczesniej 2 zarodki i tym razem też 2 taką mają zasadę w klinice, lekarz twierdzi że to niby ma zwiększyć szansę, przyznam szczerze że nawet nie myślałam o jednym tylko o dwóch jeżeli ma się udać to będziemy bardzo szczęśliwi podwójnie, lekarz być może coś wam podpowie ile przyjąć zarodeczków to przecież sprawa indywidualna powodzenia trzymam kcuki i miluśkiego dzionka.
reklama
Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
Cześć wszystkim
Asiex - i co? zdecydowaliście? MY 2 razy do ivf podchodziliśmy i za każdym razem 2 zarodki nam podawano. Wyszliśmy z założenia - że po pierwsze są większe szanse że któryś się przyjmie (za pierwszym razem żadnemu się nie udało ) a za drugim na szczęście oba :-)
Nadal mamy ciut mieszane uczucia - oczywiście strasznie się cieszymy że się udało ale też myślimy jak to będzie, czy sobie poradzimy, jak ogarniemy 2 maluszki naraz - ale wyjścia nie ma - oczywiście że damy radę. A dwa szczęscia na raz - jest wiele plusów tego że od razu będziemy mieli dwójkę maluszków...
Ale to indywidualna sprawa...wszystko od nastawienia zależy w końcu. 3mam kciuki za Was :-)
Domi - trzymam kciuki za test - a może lepiej zrób z krwi - sikaniec może jeszcze nie wyjść....
Asiex - i co? zdecydowaliście? MY 2 razy do ivf podchodziliśmy i za każdym razem 2 zarodki nam podawano. Wyszliśmy z założenia - że po pierwsze są większe szanse że któryś się przyjmie (za pierwszym razem żadnemu się nie udało ) a za drugim na szczęście oba :-)
Nadal mamy ciut mieszane uczucia - oczywiście strasznie się cieszymy że się udało ale też myślimy jak to będzie, czy sobie poradzimy, jak ogarniemy 2 maluszki naraz - ale wyjścia nie ma - oczywiście że damy radę. A dwa szczęscia na raz - jest wiele plusów tego że od razu będziemy mieli dwójkę maluszków...
Ale to indywidualna sprawa...wszystko od nastawienia zależy w końcu. 3mam kciuki za Was :-)
Domi - trzymam kciuki za test - a może lepiej zrób z krwi - sikaniec może jeszcze nie wyjść....
Kinga_1
Fanka BB :)
Witam wszystkich porannie. Mam do Was dziewczyny pytanie, mój progesteron to 11,90 ng/ml. Czy biorąc pod uwagę, że jestem 6 dzień po transferze to jest ok?
Bo totalnie się nie znam, a wiem, że dziewczyny miały tutaj dużo wyższe wyniki progesteronu. Niepokoi mnie to, oby tylko wstrętna @ nie przyszła i nie zepsuła wszystkiego.
Bo totalnie się nie znam, a wiem, że dziewczyny miały tutaj dużo wyższe wyniki progesteronu. Niepokoi mnie to, oby tylko wstrętna @ nie przyszła i nie zepsuła wszystkiego.
Kinga_1
Fanka BB :)
Domi123 - a miałaś robione badanie progesteronu może teraz?
Misia1974
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 3 011
Kinga - też taki miałam. Dzwoń do gina - podniesie Ci dawke. Mi tłumaczył, ze mam się nie przejmować, bo to moja produkcja, a dzięki lekom on jest dużo wyższy, ale niewykrywalny. A mój gin. jest tez endokrynologiem - więc pewnie wie, co mówi.
Kinga_1
Fanka BB :)
Misia1974 - dzięki serdeczne za informację. Już poczytałam na necie ( oczywiście nie na polskiej, ale na angielskiej stronie, bo tam jest więcej informacji), że mieszczę się w normie 1 trymestru, bo niby normy są takie: 1 trymestr 11,20 - 90,00 ng/mL, 2 trymestr - 25,6 - 89,4 ng/ml, 3 tymestr - 48,4 - 422,5 ng/mL. Biorąc pod uwagę, że to dopiero 6 dzień po transferze był to chyba nie jest źle.
A do lekarza już i tak napisałam, bo on tak kazał mi zrobić, tzn. wynik i wysłać do niego, a on ma mi dać znać do dalej.
A do lekarza już i tak napisałam, bo on tak kazał mi zrobić, tzn. wynik i wysłać do niego, a on ma mi dać znać do dalej.
Kinga_1
Fanka BB :)
No i już odpisał mi lekarz. Mój wynik jest prawidłowy i leki pozostają bez zmian.
Różyczka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2012
- Postów
- 714
Kinga to super - wszystko idzie w dobrą stronę - 3mam &&&&&&
reklama
Gotadora a jak tam wizyta?
dziękuje :-)
wizyta przebiegła planowo i o czasie, pani dr po mnie wyszła nawet przed wyznaczoną godziną, była przygotowana -tzn wiedziała kto ja jestem i co mnie do niej sprowadza i co mi zleciła i czy podjęliśmy decyzje ... dostałam receptę na ovulastan i kwas foliowy 5 mg, mam brać od 2 dc - chyba to będzie od jutra, bo jeszcze nie jestem pewna ... kolejną wizytę mam 18 grudnia i mam przyjechać z walizką pieniędzy ;-), podpisać zgodę - i tu mam kłopot - okazało się,że mój eM nie da rady być wcześniej i dopiero wyjedzie ok 20go, więc czy nie będzie kłopotu że on to później podpisze? jak myślicie? także wygląda na to,że zaczne zastrzyki przed świętami, oby tylko @ była, bo na wczorajszym usg to tak wyglądało jakbym była tuż po owulacji, a wczoraj to był 33 dzień cyklu, zawsze jakieś niespodzianki, a co...
Podziel się: