reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny jeśli możecie doradzcie mi... jakie suplementy brać przed stymulacja? Za 7 tygodni dostaniemy wynik badań genetycznych i dopiero wtedy zaczniemy cały proces in vitro. Narazie od około miesiąca biorę pregna plus i magnez. Czy polecacie coś jeszcze żeby "uzbroić" swój organizm w potrzebne składniki?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam cieplutko
Ja brałam wszystkie witaminy B, czyli B2, B6, B9 (to kwas foliowy), B12 - to wszystko miałam w jednej kapsułce, tzw B Complex. Oprócz tego witaminę D. I to wszystko. Innych nie brałam, choć jak mi się przypomniało to też magnez, ale generalnie magnez drogą pokarmową słabo się wchłania, nawet brany z witaminą B6. Najlepiej wchłania się przez skórę. Taki jego urok.
 
reklama
Ja brałam wszystkie witaminy B, czyli B2, B6, B9 (to kwas foliowy), B12 - to wszystko miałam w jednej kapsułce, tzw B Complex. Oprócz tego witaminę D. I to wszystko. Innych nie brałam, choć jak mi się przypomniało to też magnez, ale generalnie magnez drogą pokarmową słabo się wchłania, nawet brany z witaminą B6. Najlepiej wchłania się przez skórę. Taki jego urok.


Nie tak do konca, polecam porzadne suplementy[emoji4][emoji4][emoji4]
 
Dzisiaj trochę "nielegalnie" posprzątałam taras (teoretycznie mam nie sprzątać i w ogóle nic mi nie wolno), może jutro wyciągnę starego, żeby jakichś kwiatków kupić i posadzić, to przynajmniej oko nacieszę. Na jakieś dalsze spacery raczej też nie wychodze, bo coś się do mnie zus doczepił i nie wiem czy jakiejś kontroli nie będę mieć... Także tego... więzienie...
A co do pracy to pierwsze 2 miesiące nic nie robienia tez mi się nawet podobało. Ty długo pracowałaś, więc tereaz nic tylko odpoczywać i cieszyć się ostatnimi dniami wolności :)

To dziwne, że się ciebie czepiaja, masz ciągłość zatrudnienia u jednego pracodawcy. Mojej koleżanki się czepiali, że niby 3 miesiące przed macierzyńskim dostała podwyżkę to pewnie po to by wyłudzić wyższy zasiłek a to były roczne podwyżki w korpo, tylko że z zasady one są wypłacane w kwietniu a nie na początku roku.
Załatw sobie dostęp do PUE w zusie, żeby sobie sprawdzać zwolnienia elektroniczne. Ja teraz miałam fakap, bo na rozpisce z przychodni miałam pomyłkę i okazało się, że przez tydzień nie miałam L4 a nie było mnie w pracy. Więc straciłam 5 dni urlopu, który chciałam wykorzystać przed powrotem do pracy. Jakbym sobie wcześniej załatwiła ten dostęp to bym sobie sama kontrolowała a nie polegała na informacji z przychodni, człowiek uczy się na błędach ;)

Sie szykowalam jak najbardziej , ale dzieci sa tak ulozone ze na dzien dzisiejszy nie ma takiej opcji niestety. Zobaczymy moze przemysla i sie przekreca[emoji4]

Hehe, małe lobuziaki :)
A bardzo fikaja w brzuchu?
 
To dziwne, że się ciebie czepiaja, masz ciągłość zatrudnienia u jednego pracodawcy. Mojej koleżanki się czepiali, że niby 3 miesiące przed macierzyńskim dostała podwyżkę to pewnie po to by wyłudzić wyższy zasiłek a to były roczne podwyżki w korpo, tylko że z zasady one są wypłacane w kwietniu a nie na początku roku.
Załatw sobie dostęp do PUE w zusie, żeby sobie sprawdzać zwolnienia elektroniczne. Ja teraz miałam fakap, bo na rozpisce z przychodni miałam pomyłkę i okazało się, że przez tydzień nie miałam L4 a nie było mnie w pracy. Więc straciłam 5 dni urlopu, który chciałam wykorzystać przed powrotem do pracy. Jakbym sobie wcześniej załatwiła ten dostęp to bym sobie sama kontrolowała a nie polegała na informacji z przychodni, człowiek uczy się na błędach ;)



Hehe, małe lobuziaki :)
A bardzo fikaja w brzuchu?

Obydwa hiperaktywne...zaliczaja zebra, nerwy i pchaja girki tam gdzie nie powinny[emoji23]
 

Nie tak do konca, polecam porzadne suplementy[emoji4][emoji4][emoji4]
Nie wiem kto i w jakim celu napisał ten artykuł o magnezie, ale ja otrzymałam od lekarza ok 1 roku temu przepisany magnez w kroplach o wysokim stężeniu do stosowania miejscowego, bo miałam dokuczliwe bóle karku z twardnieniem mięśni i bardzo dobrze zadziałały. Ból zniknął, a był moment, że musiałam przeciwbólowe brać, takie miałam skurcze karku.
 
Hm a może znajdz cos do nauki? Np język obcy?
Ja tej luteiny podjęzykowej nie mogłam znieść, potrzymałam trochę (z 15-20min) pod językiem i wtedy starałam się nie ruszać językiem, żeby mi sie to nie rozpływało po całej gębie i potem popijałam wodą i połykałam. Zeszłam z tego na własną rękę dużo szybciej niż lekarz kazał. Gorszego gówienka nie "jadłam" ;P powinni tego zabronić [emoji14]

Mam jeszcze 4 mroziołki, trzeba będzie po nie kiedyś wrócić ;) Ogólnie bardzo dobrze przechodzę ciążę, na początku tylko te krwawienia, przeboje z szyjką itp nie dawały spać, potem przez ok 3-4tyg mdłości "poranne", które u mnie były popołudniowymi ;) A teraz mam mały kryzys psychiczny w związku z brakiem zajęcia i nakazem zamiany siebie w inkubator. Naodpoczywałam się za wszystkie czasy, poczytałam trochę, śpię po pół dnia i nudzę się jak mops. Może to głupie powody i wiem, że jak byłam staraczką, a ktoś tak pieprzył od rzeczy to miałam ochotę trzepnąć go w czambo, ale to jednak nie jest fajne. Depresji idzie się nabawić, zwłaszcza, że ja z tych pracoholików, co w pracy po 12-16h na dobę ;)
 
reklama
Do góry