Kochana właśnie pisalysmy jakiś czas temu. My też mamy słabe nasienie hba niskie choć po kuracji podskoczylo, test mar pozytywny 95%, do tego morfologia 2/3 % więc ratuje nas to że jest tych zolnierzykow dość sporo.. Ostatnio była klapa po całości nic nie zostało po 3 dobie, transfer był w 3 dobie jednego zarodka. Teraz zdecydowalismy, że ryzykujemy. Lekarz dał nam do wyboru. Nawet gdy dali mi kroplówkę na skurcze to nie wiedziałam do końca czy w ogóle coś przetrwało bo nie chcieli zaglądać. Wzięliśmy 2 zarodki ale teraz swiruje po prostu nic nie czuje a ten czas tak wolno leci..
Czy ktoś tak miał, że nie miał objawów i sie udało?