@Czarnula34 ja miałam usuwanego polipa, na drugi.dzien byłam w.pracy, czułam się.dobrze.
Spokojnie, coś znajdą. Mój na mojej 2 punkcji musiał 2 razy oddawać, bo z pierwszej próbki nic się nie nadawało... jak to usłyszałam po wyjściu z bloku zabiegowego to zaczęłam ryczeć i ryczałam cały czas, nawet jak zdziwiony lekarz przy wypisie informował.nas, że na 10.komórek.zapłodniło się 7... zawsze jeszcze biopsja zostaje, choć mój akurat się na to nie zgodzi...
Zgodnie z ustawą zapładniaja za 1 razem 6 komórek, to ile się zapłodni zależy od jakości.plemników,.komórek jajowych i laboratorium embriologicznego...
My tak mieliśmy z chłopcem i teraz Antek fika w brzuchu
Ja miałam 3.4, powiedzieli, że to bardzo dobre amh, nie za niskie i nie za wysokie (trochę obawiali się u mnie pcos, ale się nie potwierdziło). O tescie z krwi na jakość komórek jajowych też nie słyszałam, chętnie się.dowiem, napisz nam jak coś będziesz więcej wiedzieć.
Ja mam zakaz do konca ciązy... m.in ze wzgl.na polipa.
@Laurka2019 w moim przypadku pomagało wyparcie, żyłam normalnie, chodziłam do pracy, spotykałam się ze znajomymi i "budziłam się" na dzień przed betą... nie jest to.dobre rozwiązanie dla.każdego, ale mi pomogło.przetrwać.
Miłego dnia wszystkim, dziś nad ranem po.wycieczce.do toalety nie mogłam zasnąć i jak tak leżałam, to syn dał znać, że jest w srodku
Poczułam.słabiutkie, ale.jednak.pukanie od środka.
. Każdej z Was życzę takich emocji.