Hmmmm, ciesze sie ze tyle energii w ciebie wstapilo, niestety nie zgodze sie z tym co ci naopowiadal.
Blastocysta jest otoczona otoczka tzw. trofoblastem ktory sklada sie z rzedu komorek. Otoczka jest w pewnych miejscach ciensza lub grubsza, jesli jest b. gruba , embrioblast nie przebije sie przez ta warstwe i obumrze. Sytuacja ulega pogorszeniu jesli do transferu uzyte sa blastki rozmrozone. Bardzo czesto warstwa trofoblastu robi sie w wyniku zamrozenia jeszcze grubsza i twardsza i wtedy jedyna opcja wydostania sie z otoczki jest jej naciecie czyli AH. Moja klinika prowadzila swoje wewn badania wskazujace, ze przez AH udane transfery wzrosly o 8 % .Temat podania dwoch zarodkow jest podobny.Szanse na ciaze wzrastaja z takiego transferu o jakies 10 % , moze to nie jest duzo.Zawsze jest opcja ze zaimplantuje sie jeden z dwoch szybciej niz dwa i szybciej niz zaden. Jesli zarodek jest morfologicznie zly to nie zaimplantuje sie ani w tym cyklu , ani w kolejnym. To samo tyczy sie zle przygotowanego endometrium.Zeby doszlo do implantacji potrzeba wielu procesow , ktore musza ze soba sie zgrac.
W Intralipid wierze osobiscie bardzo, na forum mamy dosyc przykladow , ze zadzialal i ze serio pomaga.
Nie znam tego pana doktora, chociaz nazwisko obilo sie nie raz o uszy.
Przemysl sobie to wszystko na spokojnie. Nie zniechęcam cie natomiast chciałam troche oczy i uszy otworzyć . Wiem jak to jest jak czlowiek nakaduje sie taka dobra energia, a potem dostaje obuchem w glowe bo sie okazuje ze to wszystko nie do konca jak pan doktor opowiada.[emoji846]