reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Czy podczas stymulacj tez bolały Was jajniki? Mnie pobolewa szczególnie prawy
Tak. Też mnie boli szczególnie prawy, przy stymulacji dawał o sobie dość dobrze znać, ale do wytrzymania. Ale nie było to przez cały czas, najbardziej bolały mnie do 7dc później nie, no ale po punkcji pokazały oba co potrafią :( podobno jeden mam bardziej na wierzchu dlatego mnie boli tylko ten, ale nie wiem jak to rozumieć
 
Tak. Też mnie boli szczególnie prawy, przy stymulacji dawał o sobie dość dobrze znać, ale do wytrzymania. Ale nie było to przez cały czas, najbardziej bolały mnie do 7dc później nie, no ale po punkcji pokazały oba co potrafią :( podobno jeden mam bardziej na wierzchu dlatego mnie boli tylko ten, ale nie wiem jak to rozumieć

Moje po punkcji nie dadza sie dotknac nadal... masakra, czekam do okresu

A kiedy u Was po punkcji przyszedl okres? Normalnie za 2 tygodnie?
U mnie stanelo na endometrium 12 ale lekarz nie mowil aby mial okres byc juz za kilka dni...
 
Nie wiem do końca. Bo ja dopiero zaczynam moja przygodę z in vitro. Jak robiłam badanie endometrium u mojego ginekologa przy okazji normalnej wizyty to miało zawsze jakoś 8-9 mm około 10-11 dzień cyklu, dlatego tutaj nie spodziewałam się problemów-tym bardziej na sztucznym, niby bardziej kontrolowanym....a tu jest problem. Ale może to nie mój cylk i tak się złożyło. Ja już raz byłam w ciąży, więc chyba tak źle z nim nie było, chyba, że sprawa posypała się po jednym łyżeczkowaniu. Nie wiem. Ja chyba zmienię lekarza, dając mi estrofem nic mi nie wyjaśnił co to, po co, tylko żeby na USG przyjechać 10/11 dc, nic nie powiedział, że to cykl sztuczny, nic a nic..... dopiero od Was się dowiedziałam, że to podejście na cylku sztucznym i za waszą radą zwiększam dawki tabletek. Nie mam siły na to, żeby samodzielnie dawkować sobie leki, pilnować badań....ale nie mam wyjścia, dobrze, że mam Was!!!!!!
Ktoś tu kiedyś twierdził, że @dżoasia zachowuje się jak lekarz, ale ona doradziła mi coś co inny lekarz nie mógł trafić, i teraz chyba dzięki @annemarie i Wam zdecydowałam się wziąć więcej tabletek i jest i chyba tylko dzięki temu coś podrosło. Także dziękuję Dziewczyny i nie uciekajcie stąd nawet po porodzie!!!!!!
Doskonale Cię rozumiem. Chciałoby sie mieć lekarza któremu mozna zaufać, że dobrze wszystkim pokieruje i nie trzeba będzie samemu pilnować, szukać przyczyn, innych badań itp.

Też się cieszę że tu trafilam, wiedza i doświadczenie wszystkich tu dziewczyn razem zebranych cenniejsza niż nie jeden lekarz[emoji6] [emoji4]
 
Moje po punkcji nie dadza sie dotknac nadal... masakra, czekam do okresu

A kiedy u Was po punkcji przyszedl okres? Normalnie za 2 tygodnie?
U mnie stanelo na endometrium 12 ale lekarz nie mowil aby mial okres byc juz za kilka dni...
Ja miałam od razu transfer także nie pomogę z pytaniem.
U mnie z jajnikami nie było tragedii jedynie w nocy czułam takie jakby napuchnięte i czasami kłucie. Po punkcji z tego co pamiętam przeszło. Ogólnie całkiem dobrze się czułam.

A następnym cyklu masz mieć już transfer?
 
reklama
Do góry