reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Milego dnia wzajemnie[emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️

Moje wariaty nadal rosną!
2 wolniej i sa slabsze
8 „dobrej jakosci”

Ze wzgledu na ilosc zarodkow wspolnie z lekarzem podjelismy decyzje aby wszystkie mrozic juz ostatecznie w 5 dobie, aby zmaksymalizowac szanse przezycia. (Choc wiem ze roznie bywa)

Lekarz mowi ze wg rokowan moga przezyc tylko 1 - 2 zarodki do 5 doby...

Zobaczymy, kolejne info jutro lub w poniedzialek.


No coś Ty a dlaczego 1-2 skoro masz aż 8 dobrych - rozumiem ze te 2 gorsze mogą się wyłożyć no ale dlaczego aż tyle. Wg mnie lekarz trochę mówi nadwyrost przecież jutro już 5 doba
 
reklama
Dziewczyny a trapi mnie jedna myśl punkcja w środę , 5 doba w niedziele a ja mam zaplanowany transfer na poniedziałek a to będzie już 6 doba ! Invicta nie pracuje w niedziele , jak to wtedy jest przecież zarodki mogą nie przeżyć 5 do 6 doby. Troche sie tym martwię .Mialyscie taki przypadek ?
 
To nie jest duzo, ja bralam 3x4 mg czasami 3x6 mg, jak sie nie boisz to mozesz sobie dolozyc np po jednym rano i wieczorem. Dziwie sie ze lekarz ci tego nie zaproponowal, masz opcje zadzwonic i zapytac sie?
Chyba nie, ale w sumie jak mówisz, że mogę to sobie dołożę, coraz mniej mu ufam. Czyli mówisz żeby brać: rano 4 mg, w południe 2 mg i wieczorem 4mg? Przez te dwa dni chyba spróbuję
 
No coś Ty a dlaczego 1-2 skoro masz aż 8 dobrych - rozumiem ze te 2 gorsze mogą się wyłożyć no ale dlaczego aż tyle. Wg mnie lekarz trochę mówi nadwyrost przecież jutro już 5 doba

No mozliwe ze bedzie wiecej...[emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Wiesz jak jest - ufamy temu co mowia nam ...
Nawet lekarz mowil ze transfery nieudane to rozczarowania itp... koszt emocjonalny, moze tak do tego podchodzi ze woli sie pozytywnie zaskoczyc niz nastawic na 8 a bedzie zonk... i 2 lub 1.
Czas na szczescie szybko leci wiec za chwile bedzie wiadomo.
Nie chcialabym tylko punkcji i wszystkiego „po” przechodzic za chwile znowu:/
Bo czuje sie okropnie
 
Takie podstawowe badania mi dala. Mocznik. Kreatynina. Lipidogram. HBA 1C.
Pytaj o co chcesz ;)
Dziękuję za informację. Ja mam poczucie, że u mnie cukrzyca jest słabo zdiagnozowana i trochę drążę temat sama. Moje objawy kliniczne nie pasują ani do cukrzycy typu 1 ani 2. Raczej mi to wygląda na typ LADA. Jestem na insulinie a i tak mam duże skoki glukozy. Słabo to mi się wyrównuje. Nic mi diabetolog nie mówił o badaniu HBA 1c, a myślę, że powinnam to skontrolować. Dobrze sobie porównać zalecenia:)
Nie to, że się boję, tylko jakoś mam mniej nadziei, że to mi pomoże. U nas komórki niby nie takie złe, mimo mojego wieku, problemem jest nasienie, no i trochę u mnie immunologia. Ostatnio się obstawiłam lekami, także pod kontem immuno, a beta nawet nie ruszyła, więc optymizm umirakowany...
Dostałam Siofor 500 i mam łykać trzy razy dziennie, nie wiem, czy to duża dawka, a ty?
Ja miałam mieszaną metforminę (długo i krótko działającą) w sumie 1250. Ty masz krótko działającą w sporej dawce. Ale do transferu niedaleko, więc czasu też mało. Widocznie poprzednio to nie był "ten" zarodeczek. Wierzę, że teraz zaskoczy. Zrobiłaś już wszystko, więc musi się udać:) A przypomnij jeszcze jak u Ciebie TSH i prolaktyna?
 
Cześć Dziewczyny, ja już po wizycie. Niestety nie dostałam dobrych informacji. Endometrium dziś coś ponad 6mm, słabo, nawet sam lekarz powiedział, że nie wygląda to dobrze. Ale kazał mi jeszcze przyjechać w poniedziałek (13dc). Nic mi nie zmienił w lekach. Co o tym myślicie? Jest jeszcze jakaś szansa, że podrośnie? Albo czy to możliwe, że już zaczęło maleć?
Kochana u mnie też problem ze slabym endo. Przed ostatnim transferem endo 10dc mialam 5.9mm dr zwiekszyla estrofem na 4 tabletki dziennie i 13dc było już 8mm. Nie powala ale już dopuszczają do transferu. Też pamiętam ze szłam na wizytę jak na ścięcie cała w stresie. Wiem ze dziewczyny radzą pic czerone winko i orzechy chyba brazylijskie na poprawe, ale jak ktos ma ogólnie slabe to nie wiem czy to cos pomaga. Nie zaszkodzi próbować[emoji6] ja tak robilam.
 
Dziewczyny a trapi mnie jedna myśl punkcja w środę , 5 doba w niedziele a ja mam zaplanowany transfer na poniedziałek a to będzie już 6 doba ! Invicta nie pracuje w niedziele , jak to wtedy jest przecież zarodki mogą nie przeżyć 5 do 6 doby. Troche sie tym martwię .Mialyscie taki przypadek ?

Hmm
Ciekawe, nie mam pojecia, bo ja pierwszy raz i mrozenie no i nawet jutro bedzie info od embriologa, wiec oni pewnie w niedziele obserwuja i mroza.
 
Kochana u mnie też problem ze slabym endo. Przed ostatnim transferem endo 10dc mialam 5.9mm dr zwiekszyla estrofem na 4 tabletki dziennie i 13dc było już 8mm. Nie powala ale już dopuszczają do transferu. Też pamiętam ze szłam na wizytę jak na ścięcie cała w stresie. Wiem ze dziewczyny radzą pic czerone winko i orzechy chyba brazylijskie na poprawe, ale jak ktos ma ogólnie slabe to nie wiem czy to cos pomaga. Nie zaszkodzi próbować[emoji6] ja tak robilam.
Wino już próbowałam:) ale o orzechach zapomniałam kompletnie, zwiększę sobie estrofem jeszcze
 
To nie jest duzo, ja bralam 3x4 mg czasami 3x6 mg, jak sie nie boisz to mozesz sobie dolozyc np po jednym rano i wieczorem. Dziwie sie ze lekarz ci tego nie zaproponowal, masz opcje zadzwonic i zapytac sie?
A jeszcze jedno, jak estradiol będzie zbyt duży to też mogą mnie nie puścić, prawda? Czy na takich tabletkach może aż na tyle nie wyskoczy, co myślicie?
 
reklama
Dziewczyny a trapi mnie jedna myśl punkcja w środę , 5 doba w niedziele a ja mam zaplanowany transfer na poniedziałek a to będzie już 6 doba ! Invicta nie pracuje w niedziele , jak to wtedy jest przecież zarodki mogą nie przeżyć 5 do 6 doby. Troche sie tym martwię .Mialyscie taki przypadek ?
Ja w invikcie zawsze miałam trzymane do 6 doby. Tylko u mnie w 6 dobie były mrożone, bo czekałam na badania genetyczne.
 
Do góry