reklama
Dzień dobry wszystkim wracam właśnie z usg . Dziś jest 20 dpt i.... są dwa pęcherzyki . Wizyta serduszkowa w przyszłym tygodniu
Serdecznie gratuluję Dziecko jest zawsze powodem do szczęścia
Vinszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 7 413
Ale tak jak dziś czytałam chyba dziewczyny Ci odradzały robienie testu. To moim skromnym zdaniem za szybko... ogólnie ja tam tylko krwi ufam [emoji12]Cześć,
Właśnie zrobiłam test sikiany. Wyszła jedna wielka czerwona krecha- brak Ciąży
Jutro lekarz kazał przyjechać na badania a przecież od 30go nie minęło dużo czasu.
Tak sobie myślę, że powinno wyjść prócz tamtej cokolwiek. Nawet migiełka drugiej a tu nic...
Boję jutra, boje się znów usłyszeć, Niestety...
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Cześć,
Właśnie zrobiłam test sikiany. Wyszła jedna wielka czerwona krecha- brak Ciąży
Jutro lekarz kazał przyjechać na badania a przecież od 30go nie minęło dużo czasu.
Tak sobie myślę, że powinno wyjść prócz tamtej cokolwiek. Nawet migiełka drugiej a tu nic...
Boję jutra, boje się znów usłyszeć, Niestety...
Wg mnie za szybko go zrobilas, tak jak ci pisalysmy[emoji6]albo faktycznie negatywny albo za szybko.Teraz masz o czym myslec[emoji8]
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Cześć dziewczyny. Prenatalne dobrze. Dzidzia trochę za duża(7cm) ale przy podobno cukrzycy może tak być. Tyle miała energii jak wracałam po badaniu do domu, a w domu.... Idę na drzemkę
Maja a ty z ta cukrzyca cos robisz,,w sensie ma cie na oku lekarz?
Biedroneczka83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2018
- Postów
- 1 648
Cześć,
Właśnie zrobiłam test sikiany. Wyszła jedna wielka czerwona krecha- brak Ciąży
Jutro lekarz kazał przyjechać na badania a przecież od 30go nie minęło dużo czasu.
Tak sobie myślę, że powinno wyjść prócz tamtej cokolwiek. Nawet migiełka drugiej a tu nic...:-( [emoji20]
Boję jutra, boje się znów usłyszeć, Niestety...
Hej
Przy bliźniakach miałam jedna wielka czerwona krechę a potem godzinę później piękna bete.
Nie zamartwiam się tylko jedz na krew.
[emoji6]
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Wyniki odebrane:
Beta 4,87
Estradiol 924,29
Progesteron 16,24
Czekam teraz na telefon od lekarza w celu weryfikacji.
Kolejna wizyta i badania w czwartek
Beta wskazuje, ze coś się dzieje, wiec pewnie w czwartek poznamy prawdę. Trzymam kciuki, żeby były to dobre wiadomości
sssurykatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 312
Przykro mi, ale tak jak pisalam, to jeszcze za wcześnie. Zrób jutro beta hcg z krwi. Ja robiłam test sikany w 8 dpt i wyszła jedna kreska, a ciąża była. Jak to tu mówimy, sikańce oszukańce.Cześć,
Właśnie zrobiłam test sikiany. Wyszła jedna wielka czerwona krecha- brak Ciąży
Jutro lekarz kazał przyjechać na badania a przecież od 30go nie minęło dużo czasu.
Tak sobie myślę, że powinno wyjść prócz tamtej cokolwiek. Nawet migiełka drugiej a tu nic...
Boję jutra, boje się znów usłyszeć, Niestety...
Tak jestem pod kontrolą diabetologa. Dieta, regularne posiłki (jak to tylko możliwe) i insulina na noc. Brakuje ruchu ale byłam cały czas chora i mam nadzieję że zacznę spaceryMaja a ty z ta cukrzyca cos robisz,,w sensie ma cie na oku lekarz?
reklama
Hej.pewnie że opowiem , a więc tak z mężem jestem już ponad 5 lat po ślubie przed ślubem zaczęliśmy starania , ale nie nie wychodziło , próbowaliśmy dalej i nic . W końcu poszłam do lekarza gina powiedziałam o co chodzi zalecił mi badania w międzyczasie miałam mięśniaki i polipy , wyniki dobre po usunięciu miesniaka i polipa lekarz powiedział by próbować ale nie wyszło nic dalej , w końcu udaliśmy się z polecenia gin z mojego miasta do andrologia do ZS żeby zobaczyć może coś z mężem jest nie tak , jak u mnie wyniki amh dobre , androlog zalecił zrobienie badań nasienia męża i jeszcze inne , mąż porobił badania wyniki dobre oprócz nasienia , nasienie bardzo slabe bardzo dużo nieruchomych i uszkodzonych plemników, mąż się troszkę podłamał, zalecił przyjmowanie tabletek na poprawę nasienia przez 3 miesiące , ale wyniki dalej zle , po 3 miesiacach udaliśmy się ponownie do androloga z wynikami , i lekarz od razu powiedział że szanse na ciążę naturalne są marne inseminacja też odpada i od razu powiedziała byśmy podeszli do in vitro że to jedyna szansa . Mniej więcej powiedzial jak to wygląda , ale jeszcze poczytałam sobie sama jak to przebiega itd. Umówiliśmy się na wizyte w klinice a że najbliżej mieliśmy do ZS to pojechaliśmy tam , opowiedzieliśmy lekarzowi o problemie ,daliśmy wyniki nasienia , i nasze , lekarz zalecił poronienie mi i mężowi jeszcze kariotypow i innych już dokładnie nie pamiętam jakich bo minęło już ponad 2 lata , porobilsmy wszystkie wyniki na kariotypy czekaliśmy około miesiąc czasu i z wynikami pojechaliśmy ponownie , u mnie wyniki wszystkie dobre ,problem z nasieniem u męża . Lekarz opowiedzial jak to będzie wyglądała jak wygląda stymulacja lekami i co później i tak zaczęliśmy pierwsza stymulację lekami , na pierwszą stymulację zareagowalam słabo bo nie było dużo jajeczek i były malutkie , gin przerwała i mieliśmy zaczynać w następnym cyklu . Gin zwiększyła mi dawki leków byłam stymulowana na cyklu sztucznym i druga stymulacja poszła ładnie ,dużo jajeczek i ładne wymiary które nadawały się do punkcji , ale że po lekach dopadła mnie hiperstymulacja to zrobili punkcję pobrali 19 jajeczek zaplodnilo się 6 ale jeden odpadl i zostało nam 5 zarodków mąż w międzyczasie oddał przed puncja nasienie , a wcześniej mieliśmy zamrożone bibtak zalecił , ale udało się z nasienia oddanego przed puncja . Transfer odroczony zarodki zamrozili 5 i w międzyczasie znowu pojawił mi się polip , umówiłam się na usunięcie i po usunięciu miałam przyjść na kontrolę i zobaczyć jak wyglądają sprawy , wszystko było dobrze i można było umawiac transfer . Byłam nastawiona że się nie uda bo mało komu się udaje za pierwszym razem, transfer się odbył i najdłuższe czekanie ,betę zrobiłam po 9 dniach ,najpierw podali mi najlepszej klasy zarodek blastocyste 1 zarodek , w 9 dniu poszłam na betę i wynik pozytywny ponad 120 po dwóch dniach poszłam ponownie ,wynik ponad 300 i znowu po dwóch dniach poszłam i beta już 800 zadzwoniłam do lekarza i lekarz powiedział że super , umówiłam się na wizytę i był już pęcherzy ciążowy ale bez ciałka żółtego i zarodka , po tygodniu umówiłam się znowu bo nie mogłam wytrzymać lekarz nie chciał tak wcześnie ale ja się uparal , był pęcherzyk na swoim miejscu i ciałko żółte po dwóch tygodniach kazał przyjść ponownie , ale zaczelam krawiec w 5t6d pojechałam na izbe przyjec ,a tam zarodek i bijące serduszko , zostawili mnie w szpitalu , ale powiedzieli że to jest za wcześnie by się cieszyć . I tak krwawilam do 10 tyg z brudami , z ciaza było wszystko dobrze , i tak do 38 tyg miałam CC i zobaczyłam mojego synka który za niedługo będzie miał już 11 miesięcy.Troszke się rozpisałam w skrócie opisalam jak to wyglądało. Aha a parę miesięcy tylko jeździliśmy do kliniki od stycznia a w lipcu już transfer miałam .GRATULACJE !!!! Ciesze się bardzo, że się udało i to za pierwszym razem !!!! Super a powiesz mi coś więcej o Waszych staraniach? Jak długo naturalnie się staraliście? Jak u Ciebie z wynikami? Od czego zaczeliście zanim zgłosiliście się do kliniki? Jak długo trwało od pierwszej wizyty w klinice do pomyślnego zajścia w ciąże
Podziel się: