reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kinga bardzo sie ciesze:) a jezeli beda dwa to dostaniesz od razu dwa? Rozmawialas o tym z lekarzem? Zrelaksuj sie i jutro bedzie wspanialy dzien:)
 
Dziewczyny mogę się już z wami podzielić dobrą wiadomością, właśnie zadzwonił lekarz :-) wynik hcg w 11dpt = 243 :-) Kolejna wizyta dopiero 5 grudnia. Trzymam teraz mocno kciuki żeby udało się tym wszystkim z was które nadal czekają na dobre wiadomości i przygotowują się do zabiegów.
 
Leina - gratulacje.
Kinga - uffff...
Alegoria- u mnie w piątek też jeszcze nie było widać. A dwa dni później serducho. Trzymam kciuki.
 
Mam nietypowe pytanie, ile wcześniej przed transferem piłyście wodę i w jakiej ilości, żeby napełnić pęcherz odpowiednio? ( ja ostatnio przegięłam, miałam w dodatku przesunięcie transferu i potem nie mogłam wytrzymać)

Kinga ja piłam w samochodzie w drodze do kliniki, czyli ok.godzinę przed planowanym transferem. Jak wysiadłam z samochodu to już nie mogłam iść tak mnie pęcherz bolał. Jak tylko weszłam do kliniki to dowiedziałam sie,ze transfer się trochę opóźni. Pielęgniarka pozwoliła mi trochę "spuścić" - tyle co sie da licząc powoli do trzech. Nic to nie dało wiec spuszczałam tak ze 4 razy, a i tak byłam przepełniona. Tak, to było najgorsze z transferu:-)
 
Kate071 - powiem szczerze, że z tego wszystkiego zapomniałam porozmawiać o ilości z lekarzem. Ale dopiero jutro będę znała ilość jaką mam ( podejrzewam, że nie będzie o czym rozmawiać, bo jeden był silny i prawdopodobnie to będzie jeden zarodeczek).

Leina - super wieści. Gratulacje :-D Pięknego wzrostu betki i spokojnej ciąży Ci życzę kochana :tak:

Misia - super, że jesteś już w domku. A propo dajesz mi nadzieję dużą na to, że wbrew wszystkiemu się udaje. Trzymam kciuki za maluszka, żeby super rósł w mamy brzuszku :tak:
 
Fusun a na którą godzine miałaś planowany transfer? bo mnie wzieli za wcześnie, może dlatego musiałaś czekać, mnie wzięli prosto z marszu, nawet nie zdążyłąm tyle wypić co kazali, ale to raczej plus, bo poprzednio też musiałam do łazienki chodzić, nawet z tego fotela w gabinecie transferowym - Kinga nie przesadzaj z wodą, bo później trudno wytrzymać, mi kazali wypić od 700ml do 1000ml, wypiłam ponad dwie szklanki, czyli jakieś 500 .... Kinga trzymam kciuki za jutro, za Ciebie i za bąbelki ... Alegoria bądź dobrej myśli, maluszek się schował, ale niedługo się ujawni w całej okazałości , leina gratulacje :-)
 
reklama
hej Dziewczyny.

Ostatnio mało piszę, ale to dlatego, że u mnie nic ciekawego się nie dzieje. Mam sporo stresów związanych z pracą, mam nadzieje, że niedługo miną bo stres nie wskazany u nas. Jutro mam wizytę w klinice, podglądanko i pewnie doktor zadecyduje od kiedy mam się kłuć :crazy:

Misia fajnie, że jesteś już w domku i wszystko w porządku z Twoim maleństwem. Mimo wszystko uważaj na siebie, nie przemęczaj się tylko leż i odpoczywaj.

Kinga proponuję wypić 0,5 litra wody i to nie wcześniej niż pół godziny przed transferem bo inaczej nie wytrzymasz.

Gotadora Ty już po badankach, bidulko znowu Cię pokłuli i jeszcze musiałaś za to zapłacić. Nie dobre ludzie !!!!

Leina gratulacje dla Ciebie, beta ładniutka :-)

Alegoria na razie nic złego się nie dzieje, wierzę, że już w poniedziałek usłyszysz ślicznie bijące serduszko !!!

Lawendowy sen jak wrażenie po wizycie? Czy dowiedzieliście się od lekarza w jaki sposób naprawić żołnierzyki??

Wszystkie inne laseczki pozdrawiam.
 
Do góry