reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Przyznaje, ze ja tez byłam na L4 od transferu. Mam prace zmianowa i nie bardzo miałam możliwość pracować tylko w ciągu dnia. A do tego mega dużo stresu i odpowiedzialności, wiec stwierdziłam, ze trzeba mieć w życiu priorytety i dbać o to co ważniejsze.
 
reklama
Ja od samego początku byłam zdania i nadal jestem że nie po to tyle walczę i się staram by się martwić jeszcze praca i ludźmi z którymi mam do czynienia , owszem stres który towarzyszy za każdym razem jak się czeka na wynik jest starszy ale mimo wszystko wolę dmuchac na zimne , ja jestem już bardzo przewrażliwiona na tym punkcie...
Najlepiej, jak się robi, jak się uważa. Jak masz taką możliwość, to czemu nie. Mi zdecydowanie lepiej na głowę robi praca, choć chorych ludzi też pełno w około. Z drugiej strony jelitówkę złapałam siedząc w domu... no ale teraz wyjścia nie mam, siedzę w chałupie, bo tak każą lekarze i Pan Mąż :). Zobaczysz niedługo, Oleńko, bardzo w to wierzę. Piąty szczęśliwy!
 
Cześć dzdziewzyny, ja dziś w nerwach, bo plamię. Przypuszczam, że to mój polip doszedł do głosu, ale strasznie się boję. 2 dni temu bejbi fikało na usg. Bolec mnie nic za bardzo nie boli, ale nerwa mam. @Sol, możesz mnie wspomóc dobrym słowem? Jak wyglądały u Ciebie plamienia z polipa? U mnie na razie różowa i brązowa wydzielina, ale boję się, że się rozkręci, jak orzed świętami... (choć wtedy miałam podrażnione po cytologii, teraz nikt mnie nie tam nie tykał).
Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk! :* Miałaś mi coś podesłac ostatnio :D :p
Drogie Panie , Mądre głowy - poczytajta mój genotyp kir i MZobacz załącznik 938917 epitopy - i choć trochu proszę mnie oświecić.
Wizyta u wujka Jarka dopiero 15.03.
@annemarie @dżoasia @tina35 @Dgd @Kurcia i kogo jeszcze zapomniałam.
Zobacz załącznik 938917
Aguś genoty AA jest ciulowy. Do tego u męża nie ma tego C01 i C02, a chyba powinno być z tego co mi się kiedyś obiło o uszy (ewentualnie pomieszałam i jest na odwrót. Ehh. Te kiry to dla mnie cały czas jakaś ciemna magia, błądzę w tym i nie rozumiem za bardzo. Najlepiej napisz do wuja.

"Kobieta o genotypie AA KIR, która zachodzi w ciążę z partnerem o genotypie HLA-C z grupy C2 ma szansę donosić ciążę pod warunkiem, że sama pod względem HLA-C jest heterozygotą (posiada zarówno allel z grupy C1, jak i C2) "
https://www.iitd.pan.wroc.pl/opencm...stepowaniaHabilitacyjne/NOWAK_Autoreferat.pdf

Ja slucham od 16 tygodnia. Czasami to wymagalo poszukania i troche cierpliwosci ale zawsze znajduje i bardzo mnie to uspakajalo.Kazde usg na totalnym luzie[emoji173]️
A ty kochana umiesz znaleźć jednego i drugiego (drugą;P) i jesteś pewna że słuchasz obu serduszek czy robisz to tak intuicyjnie? Ja się już nie mogę doczekać kiedy bede mogła takiego cuda używać, bo świra mam niezłego o_O
 
Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk! :* Miałaś mi coś podesłac ostatnio :D :p

Aguś genoty AA jest ciulowy. Do tego u męża nie ma tego C01 i C02, a chyba powinno być z tego co mi się kiedyś obiło o uszy (ewentualnie pomieszałam i jest na odwrót. Ehh. Te kiry to dla mnie cały czas jakaś ciemna magia, błądzę w tym i nie rozumiem za bardzo. Najlepiej napisz do wuja.

"Kobieta o genotypie AA KIR, która zachodzi w ciążę z partnerem o genotypie HLA-C z grupy C2 ma szansę donosić ciążę pod warunkiem, że sama pod względem HLA-C jest heterozygotą (posiada zarówno allel z grupy C1, jak i C2) "
https://www.iitd.pan.wroc.pl/opencm...stepowaniaHabilitacyjne/NOWAK_Autoreferat.pdf


A ty kochana umiesz znaleźć jednego i drugiego (drugą;P) i jesteś pewna że słuchasz obu serduszek czy robisz to tak intuicyjnie? Ja się już nie mogę doczekać kiedy bede mogła takiego cuda używać, bo świra mam niezłego o_O

Asia , no wlasnie umiem[emoji23]moj party boy lezy po lewej stronie i wariuje jak na trampolinie, laseczka po prawej i jak na dame z lozyskiem z przedu przystalo jest spokojniejsza. Serca rozrozniam dwa, czasami naklada sie na to moje. Daje to niesamowity spokoj.
 
Asia , no wlasnie umiem[emoji23]moj party boy lezy po lewej stronie i wariuje jak na trampolinie, laseczka po prawej i jak na dame z lozyskiem z przedu przystalo jest spokojniejsza. Serca rozrozniam dwa, czasami naklada sie na to moje. Daje to niesamowity spokoj.

To jest echo doppler dlatego bez problemu szukasz najpierw jednego potem drugiego[emoji173]️[emoji173]️
 
Ja intralipid będę mieć w sumie 4 razy przed transferem ( co 2 tygodnie ) a po transferze przy pozytywnej becie mam mieć co 3 tygodnie , moje NK wynoszą 12,3 %
Zastanawiam sie czy ja moglabym miec podany intratipid? Mam niewiele niższą wartosc NK od Twojej. Wogole ktora z tych dwoch jest ważniejsza ? Bo ja sie skupilam na tym, ze obie wartości mieszczą sie w normie
 

Załączniki

  • Screenshot_20181004-103414.png
    Screenshot_20181004-103414.png
    402,7 KB · Wyświetleń: 55
reklama
Najlepiej, jak się robi, jak się uważa. Jak masz taką możliwość, to czemu nie. Mi zdecydowanie lepiej na głowę robi praca, choć chorych ludzi też pełno w około. Z drugiej strony jelitówkę złapałam siedząc w domu... no ale teraz wyjścia nie mam, siedzę w chałupie, bo tak każą lekarze i Pan Mąż :). Zobaczysz niedługo, Oleńko, bardzo w to wierzę. Piąty szczęśliwy!
Strasznie bym chciała uwierzyć w końcu w to że wszystko się w końcu uda...
Narazie staram się podchodzić to wszytsko z rozsądkiem ale to nie takie proste... :(
Chciał bym żeby w końcu i do mnie słońce zajrzało... Mam już dość tych burz... Ciągłego starchu i steru... Chciała wiedzieć że robię dobrze i że to wszytsko w końcu przyniesie oczekiwany efekt ...
 
Do góry