reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jeszcze co do moich przejściach to przez to że zaczęłam się starać i co i rusz kazali robić badania to wyszło że mam niedoczynność tarczycy. Jak pierwszy raz zrobiłam tsh miałam niby bliżej końca normy bo ponad 4 ale wg endokrynologa to jak "Stara babcia" jak to ona powiedziała bo aby się starać o dziecko to najlepiej poniżej 1,5 A najlepiej to poniżej 1... Więc zaczęłam od dawki 25 , teraz biorę 88...
Ostatnio jakoś w czerwcu 2018 wyszło że mam insulinooporność, bo jak zrobilam sobie glukoza to miałam jak zawsze ok 99 czyli wg norm jeszcze się mieszcze z insuliną też w widełkach ok, ale jak porowna się wg kalkulatora homara glukoza i insulina wyszła mi insulinooporność przez co biorę Gluckophage 750XR
 
No właśnie mam zamiar tak zrobić bo jeszcze mam nadzieję bo też myślę że miałam transfer 27 ale po 14, A dziś robiłam o 9 bete... więc może A nuż widelec... tym się pocieszam.
Wskazaniem do in vitro był tak się wydawało mąż bo po chorobie po chemii jak był mały też chorował miał nawet radioterapie. Więc jak zrobiliśmy badania jego nasienia i z krwi różne testosterony itp. To wyszło że nic z tego nie będzie po jego stronie więc było nasieniem dawcy. Bo powiedzieli że nawet biobsja jąder nic nie pomoże po takiej chorobie. Więc walczymy w ten sposób.
Co do 6 inseminacji i podanej 1 moruli po pierwszym in vitro to było w invikcie teraz od lutego 2018 jestem w Novum i czuje różnice na pewno. Jak zaczynałam leczenie pod koniec 2015 roku to amh miałam ponad 7 gdzie mi mówiono świetny wynik. Teraz mam skończone 30 lat mąż 32 lata. Kariotyp ok
Spermiogran nie robiłam bo mąż odpadł na początku
Jakie badania się robi dokładnie do immunologii? Bo miałam już tyle że może i to miałam robione.
Ostatnio miałam zrobioną histeroskopie- wszystko jest ok...
Wcześniej chyba w październiku 2017 leżałam 3 dni w szpitalu na hormony miałam sprawdzane i też podobno ok było...

W Novum jestes juz na pewno w dobrych rekach, odnosnie immunologii... sprawdza sie odpowiedz systemu odpornosciowego na np. twoje komorki, czy zarodki, jesli jest zbyt agresywny moze byc odpowiedzialny za brak implantacji.To jest szereg badan ktore ustala( zaleznie od sytuacji ) lekarz immunolog.Tutaj dziewczyny jezdza do Lodzi do dok Pasnika i maja niezle wyniki ciazowe. Oprocz tego sprawdzilabym jeszcze tarczyce i poziom cukru, test na glukoze.
 
Laski czy któraś z Was byla stymulowana Clostilbegyt?? Jeśli tak to jak działało to na Was ?? Były jajeczka, udało się którejś coś wyhodować na tych tabletkach ??
Ja byłam. Szału nie było. Pęcherzyki rosły ale endometrium było bardzo słabe więc bez sensu. Po za tym to stary lek od którego raczej lekarze odchodzą. Fakt że lek pierwszego rzutu w pomocy z zajęciem w ciążę. Potem będzie aromek, gonal . . .
 
@Avalon A miałaś usg na pocztku cyklu ?? Widział wtedy lekarz jakies jajeczka ?? Pytam bo ja byłam dziś 2 dzień cyklu i są dwa po 7 mm i dostałam to ,3x1 tabletkę aż do czwartku . Udało Ci się po inseminacji zajść w ciąże ??
Ja miałam 6 inseminacji niestety 0 ciąży
Raz mi kiedyś beta skoczyla do 200 myślałam że coś z tego będzie ale była to ciąża biochemiczna. Ja brałam też jakoś chyba między 3 a 9 dniem cyklu.. jakoś tak chyba było ale to było jakoś 3 lata temu więc dokładnie od którego dnia brałam czy od 2 czy od 3 dnia to nie pamiętam na 100% wiem że jak dostałam @ musiałam się zgłosić na usg sprawdzić czy nie ma żadnych torbieli czy właśnie można wdrożyć leki było. A do inseminacji podchodzisz? Wiem że są osoby które za pierwszym razem potrafiły zaskoczyć... z tym że ja się do nich nie zaliczyłam.
Może Tobie się uda
 
W Novum jestes juz na pewno w dobrych rekach, odnosnie immunologii... sprawdza sie odpowiedz systemu odpornosciowego na np. twoje komorki, czy zarodki, jesli jest zbyt agresywny moze byc odpowiedzialny za brak implantacji.To jest szereg badan ktore ustala( zaleznie od sytuacji ) lekarz immunolog.Tutaj dziewczyny jezdza do Lodzi do dok Pasnika i maja niezle wyniki ciazowe. Oprocz tego sprawdzilabym jeszcze tarczyce i poziom cukru, test na glukoze.
Tarczyca jak dopisalam jeszcze notkę wcześniej się lecze.. Więc zobaczymy co w Novum mi nowego za kolejne badania wymyśla ale aż sama się spytam o ta immunologie doktorki. Nawet powiem Ci że w Novum chodziłam na akupunkture która miała wzmocnić mój organizm jak i przygotować organizm do transferowanego zarodka... No i słyszałam że szef w transferach ma złotą rękę i się zdecydowałam na dopłacenie aby on zrobił aby coś z tego było, więc trzymam się myśli że może jeszcze się uda bo już tyle zrobiłam że szkoda gadać...
 
reklama
Laski czy któraś z Was byla stymulowana Clostilbegyt?? Jeśli tak to jak działało to na Was ?? Były jajeczka, udało się którejś coś wyhodować na tych tabletkach ??

Ja bralam przy naturalnych staraniach ale szczerze mówiąc to nie wiem po co, bo ja miałam normalne owulacje. Miałam wtedy 4 jajeczka wyhodowane.
 
Do góry