Hej kobietki czy miałyście po lutinusie różowe plamienie ? To nawet plamieniem nie można nazwać bo na wkładce nic nie ma tylko papier delikatnie zabarwiony. Nie brązowe nie czerwone tylko różowe....progesteron mam 100 więc to nie spadek tylko co ? Macie jakieś podobne doświadczenia ? Biorę jeszcze clexane, acard, żelazo, magnez, witaminę d i ciążowe. Hymm może to być też od acardu i clexane ?
reklama
@annemarie piękne, wzruszająca słowa i faktycznie finał u Ciebie cudowny
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Dziewczynka i chlopiec.Annemarie ale co jest? Dziewuchy czy chłopaki?
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Mozliwe ze to wcale nie od progesteronu, moglas sie zajechac aplikatorem albo paznokciem i ci jakies naczynko poszlo. A ze bierzesz leki rozrzedzajace krew, to wyplywa troche, inaczej bys tego nie zauwazyla.Hej kobietki czy miałyście po lutinusie różowe plamienie ? To nawet plamieniem nie można nazwać bo na wkładce nic nie ma tylko papier delikatnie zabarwiony. Nie brązowe nie czerwone tylko różowe....progesteron mam 100 więc to nie spadek tylko co ? Macie jakieś podobne doświadczenia ? Biorę jeszcze clexane, acard, żelazo, magnez, witaminę d i ciążowe. Hymm może to być też od acardu i clexane ?
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
18 plus 6 dzisiaj, jutro swietujemy polowe ciazyNiech Bąble dalej zdrowo rosną! Który to już tydzień?
Cześć wszystkim. Jestem nowa na forum, ale nie nowa w testowaniu... niestety za mną już kilka niepowodzeń. Poczynając od 6 inseminacji... W pierwszym in vitro miałam tylko do podania 1 prawie zarodek bo w 5 dobie był na etapie moruli. Oczywiście nic nie wyszło. Zmieniłam klinikę i w 2 in vitro miałam już pobranych 14 komórek z czego 6 mogli zaplodnic przez to miałam 5 zarodkow pozostałe 8 komórek poszło do mrożenia... No i pierwsze trzy transfery nic nie było przy 4 jakby chciało się coś zadziać bo beta niby zaczęła być 4,7 to pocieszalam się myślą że późno się zagnieździło bo miałam podane dwa zarodki 3 dniowe i myślalam że coś z tego będzie ale niestety nic nie wyszło... teraz jestem po 5 transferze tym razem były rozmrożone komórki i zapłodnienie z 8 komórek się niby zaplodniło 7 z czego miałam hodowane do blastocysty i w 5 dobie gotowy był tylko 1 zarodek który miałam oczywiście podany 27 grudnia. Pozostałe dostałam informację że będą jeszcze hodowane dłużej i w sylwestra dostałam informację że w 7 dobie 2 zarodki doszły do blastocysty i zostały zamrożone. Dzisiaj 7dpt robiłam betę i niestety jest 0,3 i nie wiem wiele osób jak czytałam na forach to jak już nie było chociaż 20 to że już pozamiatane... czy jako że może późno sie jak widać zarodki potrafią dojrzewać to może i później się zagniezdzaja? Co myślicie o mojej historii?
Bo powiem szczerze że już te niepowodzenia mnie irytują..
Pozdrawiam wszystkich
Bo powiem szczerze że już te niepowodzenia mnie irytują..
Pozdrawiam wszystkich
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
18 plus 6 dzisiaj, jutro swietujemy polowe ciazy
Wow! Ale to zleciało!
Niech tak dalej bezproblemowo przebiega ta ciąża
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Cześć wszystkim. Jestem nowa na forum, ale nie nowa w testowaniu... niestety za mną już kilka niepowodzeń. Poczynając od 6 inseminacji... W pierwszym in vitro miałam tylko do podania 1 prawie zarodek bo w 5 dobie był na etapie moruli. Oczywiście nic nie wyszło. Zmieniłam klinikę i w 2 in vitro miałam już pobranych 14 komórek z czego 6 mogli zaplodnic przez to miałam 5 zarodkow pozostałe 8 komórek poszło do mrożenia... No i pierwsze trzy transfery nic nie było przy 4 jakby chciało się coś zadziać bo beta niby zaczęła być 4,7 to pocieszalam się myślą że późno się zagnieździło bo miałam podane dwa zarodki 3 dniowe i myślalam że coś z tego będzie ale niestety nic nie wyszło... teraz jestem po 5 transferze tym razem były rozmrożone komórki i zapłodnienie z 8 komórek się niby zaplodniło 7 z czego miałam hodowane do blastocysty i w 5 dobie gotowy był tylko 1 zarodek który miałam oczywiście podany 27 grudnia. Pozostałe dostałam informację że będą jeszcze hodowane dłużej i w sylwestra dostałam informację że w 7 dobie 2 zarodki doszły do blastocysty i zostały zamrożone. Dzisiaj 7dpt robiłam betę i niestety jest 0,3 i nie wiem wiele osób jak czytałam na forach to jak już nie było chociaż 20 to że już pozamiatane... czy jako że może późno sie jak widać zarodki potrafią dojrzewać to może i później się zagniezdzaja? Co myślicie o mojej historii?
Bo powiem szczerze że już te niepowodzenia mnie irytują..
Pozdrawiam wszystkich
Hej, witamy! Długą drogę już przeszłas i dobrze, że cały czas walczysz, bo w końcu się udaje - zobacz na przykład naszej annemarie.
Mozesz napisać coś więcej - co u was jest wskazaniem do ivf? Jakie badania już robiłaś?
Co do tego ostatniego transferu to zrób jeszcze raz betę w 9-10 dpt ale z tyłu głowy też przygotuj się na wszystko.
Ale superDziewczynka i chlopiec.
reklama
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Cześć wszystkim. Jestem nowa na forum, ale nie nowa w testowaniu... niestety za mną już kilka niepowodzeń. Poczynając od 6 inseminacji... W pierwszym in vitro miałam tylko do podania 1 prawie zarodek bo w 5 dobie był na etapie moruli. Oczywiście nic nie wyszło. Zmieniłam klinikę i w 2 in vitro miałam już pobranych 14 komórek z czego 6 mogli zaplodnic przez to miałam 5 zarodkow pozostałe 8 komórek poszło do mrożenia... No i pierwsze trzy transfery nic nie było przy 4 jakby chciało się coś zadziać bo beta niby zaczęła być 4,7 to pocieszalam się myślą że późno się zagnieździło bo miałam podane dwa zarodki 3 dniowe i myślalam że coś z tego będzie ale niestety nic nie wyszło... teraz jestem po 5 transferze tym razem były rozmrożone komórki i zapłodnienie z 8 komórek się niby zaplodniło 7 z czego miałam hodowane do blastocysty i w 5 dobie gotowy był tylko 1 zarodek który miałam oczywiście podany 27 grudnia. Pozostałe dostałam informację że będą jeszcze hodowane dłużej i w sylwestra dostałam informację że w 7 dobie 2 zarodki doszły do blastocysty i zostały zamrożone. Dzisiaj 7dpt robiłam betę i niestety jest 0,3 i nie wiem wiele osób jak czytałam na forach to jak już nie było chociaż 20 to że już pozamiatane... czy jako że może późno sie jak widać zarodki potrafią dojrzewać to może i później się zagniezdzaja? Co myślicie o mojej historii?
Bo powiem szczerze że już te niepowodzenia mnie irytują..
Pozdrawiam wszystkich
Szanse ze ta Beta jeszcze zaskoczy sa minimalne,chociaz tak jak piszesz mogly sie pozniej zagniezdzic.Duzo tego wszystkiego juz u Ciebie bylo, Pana doktora ktory zafundowal ci 6 inseminacji bym powiesila wiesz za co. Mysle ze po 2 powinien wam juz icsi zaproponowac a nie dalej zarabiac na swoje wakacje. Ale juz po jablkach. Widac ze reagujesz na stymulacje i to calkiem niezle... co jest u Was problemem, jakie badania robiliscie? Bo opisalas jedna strone, a Wy? W jakiej klinice jestescie, ile lat macie, twoje AMH?, kariotypy? Spermiogram? Immunologia?
Dobrze ze tu trafilas[emoji173]️
Podziel się: