Będzie wszystko dobrze serduszko bije i będzie bić ❤❤❤ a co do neoparinu 0.4 to ja też bez zaleceń i lekarz dał na wszelki wypadek i dodatkowo acard narazie biorę i jest wszystko ok także słuchaj dr. I odpoczywajcie będzie dobrze pozdrawiamNo to jestem po USG. A więc jest wszystko, pęcherzyk, zarodek i pikające światełko
Ale, żeby nie było za różowo, to maleństwo jest tyciunie 1,5 mm, wygląda na młodsze niż ciąża. Serduszko bije narazie słabo. Od miesiączki to 6t3d, ale obraz dawał ok. 5 tyg. Pocieszam się, że może to być efekt późnej owulacji, najwcześniej 23.11, bo 22.11 miałam pęcherzyk w USG. Za 2 tyg. powtórka i wtedy będzie pewność. Zalecenia diabetologa co do IO zostały przyjęte, ale bez entuzjazmu (metforminę mogę brać, ale będziemy pewnie jeszcze o tym rozmawiać). Dodatkowo, dostałam luteinę x 2 i neoparin 0.4 ml. I nie wiem czy to potrzebne... Wcześniej nigdy heparyny nie miałam, Paśnik nie zalecał. Gin twierdzi, że to nie zaszkodzi. Czy ktoś miał może profilaktycznie, bez wskazań? Bo ja już nie wiem kogo sluchać Bardzo, bardzo się cieszę z tego cudu, choć jestem w strachu. Ale lekarz mnie sprowadził na ziemię, żeby spokojnie do tego podchodzić, bo na tym etapie dużo ciąż się kończy. Uffff, ale emocji. A teraz będę nadrabiać Was
reklama
Elessi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 253
Chyba bym zeszła na zawałJa jestem po horrorze. Dziś tano bylam na cytologii, z racji polipa spodziewałam się krwawienia, a tu miła niespodzianka, nic.
Leżę sobie przed tv z psami, aż tu nagle skurcz i fontanna... dziewczyny, tak nie krwawiłam nigdy. Drżącymi rękami ścierając krew z podłogi lazienki dzwoniłam po taksówkę (bo sama jestem), bo bałam się, że się wykrwawię albo zasłabnę za kierownicą. Na IP wyczyścili mi tam co trzeba, dziecko żyje, krwawienie najprawdopodobniej z polipa - musiało cały dzień się zbierać i chlusnąć na raz. Ale dostałam zakaz pracy i nakaz siedzenia na dupsku w domu. Horror mówię Wam.
Gratulacje, kochana :-) a że strachem chyba trzeba się zaprzyjaźnić, pewnie do końca ciazy ;-)No to jestem po USG. A więc jest wszystko, pęcherzyk, zarodek i pikające światełko
Ale, żeby nie było za różowo, to maleństwo jest tyciunie 1,5 mm, wygląda na młodsze niż ciąża. Serduszko bije narazie słabo. Od miesiączki to 6t3d, ale obraz dawał ok. 5 tyg. Pocieszam się, że może to być efekt późnej owulacji, najwcześniej 23.11, bo 22.11 miałam pęcherzyk w USG. Za 2 tyg. powtórka i wtedy będzie pewność. Zalecenia diabetologa co do IO zostały przyjęte, ale bez entuzjazmu (metforminę mogę brać, ale będziemy pewnie jeszcze o tym rozmawiać). Dodatkowo, dostałam luteinę x 2 i neoparin 0.4 ml. I nie wiem czy to potrzebne... Wcześniej nigdy heparyny nie miałam, Paśnik nie zalecał. Gin twierdzi, że to nie zaszkodzi. Czy ktoś miał może profilaktycznie, bez wskazań? Bo ja już nie wiem kogo sluchać Bardzo, bardzo się cieszę z tego cudu, choć jestem w strachu. Ale lekarz mnie sprowadził na ziemię, żeby spokojnie do tego podchodzić, bo na tym etapie dużo ciąż się kończy. Uffff, ale emocji. A teraz będę nadrabiać Was
Ojej! Rzeczywiście horror! Mnie przy każdej wizycie w wc serce mocniej bije. Kochana zatem słuchaj lekarza, odpoczynek, tv i książka. No ewentualnie możesz głaskać psiaki spokojnej nocki!Ja jestem po horrorze. Dziś tano bylam na cytologii, z racji polipa spodziewałam się krwawienia, a tu miła niespodzianka, nic.
Leżę sobie przed tv z psami, aż tu nagle skurcz i fontanna... dziewczyny, tak nie krwawiłam nigdy. Drżącymi rękami ścierając krew z podłogi lazienki dzwoniłam po taksówkę (bo sama jestem), bo bałam się, że się wykrwawię albo zasłabnę za kierownicą. Na IP wyczyścili mi tam co trzeba, dziecko żyje, krwawienie najprawdopodobniej z polipa - musiało cały dzień się zbierać i chlusnąć na raz. Ale dostałam zakaz pracy i nakaz siedzenia na dupsku w domu. Horror mówię Wam.
Boże, biedaku, nawet sobie nie wyobrażam, co musiałaś czuć... Dobrze, że wszystko ok, uffJa jestem po horrorze. Dziś tano bylam na cytologii, z racji polipa spodziewałam się krwawienia, a tu miła niespodzianka, nic.
Leżę sobie przed tv z psami, aż tu nagle skurcz i fontanna... dziewczyny, tak nie krwawiłam nigdy. Drżącymi rękami ścierając krew z podłogi lazienki dzwoniłam po taksówkę (bo sama jestem), bo bałam się, że się wykrwawię albo zasłabnę za kierownicą. Na IP wyczyścili mi tam co trzeba, dziecko żyje, krwawienie najprawdopodobniej z polipa - musiało cały dzień się zbierać i chlusnąć na raz. Ale dostałam zakaz pracy i nakaz siedzenia na dupsku w domu. Horror mówię Wam.
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
@ilmenau lekarz dziś się uśmiał mąż zapytał czy widać płeć a one jak na złość na dupkach ćwiczyły nóżki odbijały się jakieś akrobaty nam rosną ściskam buziaki zdjęcie wstawię na fc Bo na bb nie umiem oj głupia ja
Super są takie widoki. Warto walczyć dla tego uczucia ściskam cała wasza trójkę!!
Biedroneczka83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2018
- Postów
- 1 648
Ja jestem po horrorze. Dziś tano bylam na cytologii, z racji polipa spodziewałam się krwawienia, a tu miła niespodzianka, nic.
Leżę sobie przed tv z psami, aż tu nagle skurcz i fontanna... dziewczyny, tak nie krwawiłam nigdy. Drżącymi rękami ścierając krew z podłogi lazienki dzwoniłam po taksówkę (bo sama jestem), bo bałam się, że się wykrwawię albo zasłabnę za kierownicą. Na IP wyczyścili mi tam co trzeba, dziecko żyje, krwawienie najprawdopodobniej z polipa - musiało cały dzień się zbierać i chlusnąć na raz. Ale dostałam zakaz pracy i nakaz siedzenia na dupsku w domu. Horror mówię Wam.
Mój kochany afrykański zwierzaczku - dbaj o siebie!!!! Mocno ściskam!!! Ze musimy mieć takie krwawe przygody! [emoji53][emoji53][emoji53]
Dobrze że tak się skończyło, ja to bym chyba umarła ... trzymaj się kochana ,dobrze że z bejbikiem wszystko dobrze ❤Ja jestem po horrorze. Dziś tano bylam na cytologii, z racji polipa spodziewałam się krwawienia, a tu miła niespodzianka, nic.
Leżę sobie przed tv z psami, aż tu nagle skurcz i fontanna... dziewczyny, tak nie krwawiłam nigdy. Drżącymi rękami ścierając krew z podłogi lazienki dzwoniłam po taksówkę (bo sama jestem), bo bałam się, że się wykrwawię albo zasłabnę za kierownicą. Na IP wyczyścili mi tam co trzeba, dziecko żyje, krwawienie najprawdopodobniej z polipa - musiało cały dzień się zbierać i chlusnąć na raz. Ale dostałam zakaz pracy i nakaz siedzenia na dupsku w domu. Horror mówię Wam.
@Biedroneczka83 kochana co u Ciebie? Kiedy masz kolejne usg?
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Musisz jeszcze raz betę zrobić. Leki wiadomo w takiej sytuacji trzeba brać bo nigdy nie wiadomo co jest nam pisane. Powodzenia oby teraz przyrost był do nieba.To ostatnia procedura była w tej klinice jutro jadę do lekarza któremu ufam i przyjmie mnie od ręki. Więc nie ma sensu się narzucać.
Podziel się: