reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kurciu - myśle o Tobie cały czas!!!! Bardzo mi przykro ze musisz przechodzić ten roller coaster. [emoji22][emoji22][emoji22][emoji22][emoji22]
Ale pamiętaj - invitro to sinusoida - teraz jesteś w dole żeby na wiosnę być na gorze. Będzie dobrze kochana nasza!!!!!
[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
 
Kobietki Kochane. Możecie mi powiedzieć co jeść a czego unikać po transferze ? Może niech się wypowiedza osoby, które coś dzialaly w tym temacie i transfer zakończył się sukcesem.
Jutro mam transfer i już się stresujące tym ...

To ja mogę jedynie doradzić - na luzie, bez stresu. Wiem że to trudne bo sama należę do osób, co same się nakrecaja ale to pomaga.
Ja po transferze zylam normalnie, po powrocie z kliniki od razu pojechaliśmy na lody. Też chodziłam do pracy, miałam nawet jeden tak stresujące dzień że jak wróciłam do domu to byłam pewna że nic z tego nie wyjdzie.
U mnie w klinice po transferze zalecają leżenie przez ok 30 minut a później normalny ale oszczędny tryb życia. Ja leżałam max 15 minut bo pęcherz miałam taki pełny, że o mało na lezaco nie popuscilam ;)
Właśnie konczymy 21 tydzień ❤️
 
Kobietki Kochane. Możecie mi powiedzieć co jeść a czego unikać po transferze ? Może niech się wypowiedza osoby, które coś dzialaly w tym temacie i transfer zakończył się sukcesem.
Jutro mam transfer i już się stresujące tym ...
Jadłam normalnie (dodałam tylko plaster ananasa codziennie) miałam ochotę na pizzę to pozarłam ją :-) :) jedyne co to mnie po transferze odrzuciło od kawy ,wstałam i w ogóle nie miałam na nią ochoty,ale wtedy mnie męczyły mega mdłości (po lekach) tak jak @Biedroneczka83 pisze,ten dzień i ten zarodek.
Kochana jak się ma udać to się uda:tak: trzymam✊✊✊mocno
 
Jadłam normalnie (dodałam tylko plaster ananasa codziennie) miałam ochotę na pizzę to pozarłam ją :-) :) jedyne co to mnie po transferze odrzuciło od kawy ,wstałam i w ogóle nie miałam na nią ochoty,ale wtedy mnie męczyły mega mdłości (po lekach) tak jak @Biedroneczka83 pisze,ten dzień i ten zarodek.
Kochana jak się ma udać to się uda:tak: trzymam✊✊✊mocno
 
po transwerze mieliście l4 ? ciekawe czy lekarz po punkcji albo po transwerze dał na te 2 tygodnie do wyniku
Moja praca dużo ruchów wymaga i czasem musze dźwigać do tego stres w jakości pracuje
 
po transwerze mieliście l4 ? ciekawe czy lekarz po punkcji albo po transwerze dał na te 2 tygodnie do wyniku
Moja praca dużo ruchów wymaga i czasem musze dźwigać do tego stres w jakości pracuje
Ja rozmawiałam z lekarzem, dzień przed punkcją moga już dac L4. Po transferze też na dwa tygodnie, jeśli praca jest fizyczna i stresująca. Lepiej dmuchać na zimne. Jest jasno powiedziane po transferze oszczędzający tryb życia, więc fizyczna praca odpada :-)
Ja jestem drugi dzien po punkcji, brzuch mam tak wydęty, że w żadne spodnie się nie mieszczę chodzę w leginsach. Do tego dochodzą delikatne skurcze i ból podbrzusza.
Nie wiem czy to po luteinie czy od stresu ale dziś przespałam pół dnia, a nigdy w dzień nie śpię. To był tak przyjemny sen, że aż wstawać się nie chciało :-)
 
Dziewczyny czytałam dużo o tym co jeść po transferze, żeby wspomóc zagnieżdżenie zarodka i znalazłam to:
* masło orzechowe
*sok pomidorowy
*sok marchwiowy
*sery
*twaróg
*ananas
*suszone morele
*2 litry wody
Zero kawy, kofeina utrudnia zajście w ciąże i implantację zarodka :-)
 
reklama
Dziewczynki co słychać u Oliwki? Gosia coś pisała na fb?
je już mleczko mamy,
wczoraj coś tam w sączku zauważyli i dziś ją nastraszyli zabrali na salę operacyjną znów a potem odwołali i do obserwacji, więc się naprzeżywała
jest szansa, że spróbują ją na cepap przełączyć dziś
wciąż mile widziane modlitwy i kciuki
 
Do góry