reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Motylek pls help;) Moja beta 14 dpt 552,9. Dzwoniłam do kliniki i szołmen na urlopie. Rozmawiał ze mna dr P. Kazał powoli odstawić leki. Jak to u Ciebie bylo? Bo jakoś nie jestem przekonana co do tego. Progesteron caly czas mam brac. Neoparin tylko do końca opakowania i odstawić a Estrofem jeszcze przez tydzień i koniec. Zapomnialam spytać o Encortolon:eek: mam się zjawic w klinice za 2 tygodnie. Nie znam dr P i jakoś boje się odstawić leki...

Cozza, estrofem odstawiamy zaraz po serduszku, zmniejszając co kilka dni o jedną tabletkę. Jak mi lekarz tłumaczył on może coś namieszać hormonalnie w przypadku płci męskiej. Progesteron mi mój lekarz odstawial stopniowo ale po badaniach. W ok 14 tyg zaczęłam schodzić z duphastonu a w 16 z luteiny. Też bym ci zalecana zbadac najpierw poziom progesteronu we krwi, wielu lekarzy przepisuje progesteron profilaktycznie na cały I trymestr.
Jeśli chodzi o neoparin to mi wyszła trombofilia i muszę go brać do końca ciąży i potem jeszcze przez 4 tygodnie. Nie wiem jakie miałaś zalecenia.
Encorton odstawialam po 7 tygodniu znnieszylam dawkę o polowe (z 10 mg na 5 mg) a w 8 tyg zeszłam do 2.5 mg. Po tygodniu odstawilam zupelnie. Z encortonu schodzi się stopniowo, więc nie odstawial od razu.
Gratuluję ładnej bety!

Dziewczyny u nas porażka. Beta praktycznie nie przyrasta. Krótka radość z ciąży się skończyła :(

Wiec cudu nie ma. Dalej brak zarodka.
Takze dostalam skierowanie do szpitala na zabieg lub tabletki.

Dziewczyny bardzo mi przykro :( :( :(
Trzymałam kciuki za dobre wieści od was.
Ważne że coś się zadziało, może nie ten zarodek a następny zostanie z wami przez 8 miesięcy. Mocno wirtualnie ściskam was!
 
reklama
Biedroneczka rośnie i goni motyleczka, żeby sobie mała biedroneczka z małym motylkiem mogły hasać po laczkach w przyszłym roku.
[emoji221][emoji221][emoji221]

A poważnie nie wiem czy czytałaś ale cichaczem postanowiłam wziąć jeden zarodek bo wierze, ze na implementacje potrzebny jest dobry dzień, a jakbym wzięła dwa nic by mi nie zostało.
Mialam od razu ładna betę jakieś 200 8dp i już więcej nie robiłam. W niedziele zaczelam krwawić, myślałam ze to poronienie i juz koniec znowu imprezy, ale na IP stwierdzili ze mam ładne jajko z żółtkiem, a krwawienia sie zdarzają. No to sobie krwawię.....
Na razie chłodno podchodzę do tematu bo niestety przy PcO poronienia to standard i już mam takie za soba. Zaczęłam uważać na dietę i tyle, żeby tego cukru jakoś strasznie nie podwyższać.
Tyle mojej historii..... za tydzień usg.

A Twoja historia jest magiczna jak historia Paulinki - dlatego zawsze powtarzam ze każdy organizm jest inny i nie dostosowywać innych historii do swoich w 100%.
Buziaki [emoji221][emoji221][emoji221]
Kochana ja to czasem jeszcze w to nie wierze ze jeszcze chwila i córeczka będzie z nami ale ona mi przypomina ze to prawda jak mnie zaczyna ładnie kopać ;)
 
Biedroneczka rośnie i goni motyleczka, żeby sobie mała biedroneczka z małym motylkiem mogły hasać po laczkach w przyszłym roku.
[emoji221][emoji221][emoji221]

A poważnie nie wiem czy czytałaś ale cichaczem postanowiłam wziąć jeden zarodek bo wierze, ze na implementacje potrzebny jest dobry dzień, a jakbym wzięła dwa nic by mi nie zostało.
Mialam od razu ładna betę jakieś 200 8dp i już więcej nie robiłam. W niedziele zaczelam krwawić, myślałam ze to poronienie i juz koniec znowu imprezy, ale na IP stwierdzili ze mam ładne jajko z żółtkiem, a krwawienia sie zdarzają. No to sobie krwawię.....
Na razie chłodno podchodzę do tematu bo niestety przy PcO poronienia to standard i już mam takie za soba. Zaczęłam uważać na dietę i tyle, żeby tego cukru jakoś strasznie nie podwyższać.
Tyle mojej historii..... za tydzień usg.

A Twoja historia jest magiczna jak historia Paulinki - dlatego zawsze powtarzam ze każdy organizm jest inny i nie dostosowywać innych historii do swoich w 100%.
Buziaki [emoji221][emoji221][emoji221]
Odpoczywaj, ja przy brązowych plamieniach ładowałem się grzecznie do łóżeczka. Czy to coś pomogło ? Prawdą jest taka, że ma być co będzie. Zresztą dobrze o tym wiesz:) Trzymam kciuki.
 
dziewczynki a ten estrofem zaraz po serduszku to mówicie o cyklach naturalnych/po punkcji czy o sztucznych też?

Ja po sztucznym odstawialam ale też mi gin kazał najpierw badania zrobić zanim zdecydował o odstawieniu, potem tydzień-dwa po odstawieniu. Więc w sumie mi wyszło, że bralam do 9 tyg.
Mojej koleżanki bratowa brała praktycznie do końca I trymestru (też na sztucznym) i ma zdrowego synka, więc pewnie różnie jest z tymi zaleceniami...
 
Nadzieja kochana:) ja to dopiero ciężki przypadek jestem! 38 lat, endometrioza 3/4 stopień, mięśniak i AMH 0.5. A jednak coś się zadziało. Trzeba walczyć. Fakt że przed 2 podejście strzeliłam sobie mezoterapie jajników i może to pomogło?

To ja również amh około 0,5 i endometrioza nie wiem jakiego stopnia :) Za mną 3 transfer,wyniku jeszcze nie znam ale teraz podchodzę na cyklach naturalnych bo na stymulację reaguje tak,ze nie ma sensu.
 
Cozza, estrofem odstawiamy zaraz po serduszku, zmniejszając co kilka dni o jedną tabletkę. Jak mi lekarz tłumaczył on może coś namieszać hormonalnie w przypadku płci męskiej. Progesteron mi mój lekarz odstawial stopniowo ale po badaniach. W ok 14 tyg zaczęłam schodzić z duphastonu a w 16 z luteiny. Też bym ci zalecana zbadac najpierw poziom progesteronu we krwi, wielu lekarzy przepisuje progesteron profilaktycznie na cały I trymestr.
Jeśli chodzi o neoparin to mi wyszła trombofilia i muszę go brać do końca ciąży i potem jeszcze przez 4 tygodnie. Nie wiem jakie miałaś zalecenia.
Encorton odstawialam po 7 tygodniu znnieszylam dawkę o polowe (z 10 mg na 5 mg) a w 8 tyg zeszłam do 2.5 mg. Po tygodniu odstawilam zupelnie. Z encortonu schodzi się stopniowo, więc nie odstawial od razu.
Gratuluję ładnej bety!

E2 jest tak samo wazny jak prg odzywia dziecko i jest odpowiedzialny za ukrwienie macicy, odstawianie go juz w 8 tyg to troche taki taniec na linie , ciagnac go w nieskonczonosc oczywiscie tez nie mozna. Do przerostu narzadow plciowych dochodzi w monencie brania go przez dlugi czas w cyklu naturalnym kiedy jest on rowniez przez organizm produkowany i jest go po prostu za duzo. Kazda klinika ma swoje wytyczne odnosnie lekow , pozostaje sluchac lekarza.
 
reklama
prog to wiedziałam, że można dłużej albo nawet całą ciążę kobietki biorą. Ale właśnie nie wiedziałam jak z estrofemem. Widze, że to tez indywidualnie :)
Asia tak jak tutaj wszystko. Mysle ze chodzi o wyprowadzenie takiej ciazy na prosta . Moj ginekolog pokazywal mi w 10 tyg lozysko i po glowie sie klepal po co ja to wszystko biore jesli juz organizm dziala i produkuje sam hormony. Jak sie ma do tego teoria ze dopiero od 16 tyg? No wladnie, nijak;). Moja klinika każde odstawiac 5 tyg pozniej zeby nie bylo niespodzianki . Wez tu nie zglupiej;)ale biore do konca tak jak mi kazali, bo podobnie mialam brac w 4 innych klinikach wiec tak totalnie bez sensu to tez nie moze byc
 
Do góry