reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Jak co weekend wracam na forum:)
U mnie jak zwykle prosto być nie może...endokrynolog zapowiedziała 5 tyg na nowej dawce leków , zmieniła na letrox i dała mi zaświadczenie że dopóki TSH się nie ustabilizuje nie zgadza się na stymulację . Jednak najciekawsze jest z prolaktyna....powiedziała, że nie rozumie dlaczego mam brać Dostinex , który bardzo obciąża organizm skoro to normalne że jak TSH rosnie- a mam prawie 7, to prolaktyna też rośnie . Twierdzi, że mój problem to nie prolaktyna tylko TSH i jak oni się obniżenie to prolaktyna też . I kazała mi odstawić...masakra:( nie wiem już co mam robić...w końcu nie wzięłam tego Dostinex w piątek wieczorem- bo miałam 1 raz w tyg, a teraz mam przemyślenia czy dobrze zrobiłam....czy któraś z Was mając problem z prolaktyna miała równocześnie problem z tsh? Aha i jeszcze powiedziała że hiperprolaktyne leczy się jeśli miesiączki są w odstępach dłuższych niż 30-35 dni.. i co ja mam robić??? W środę mam kolejna wizytę w Novum, we wtorek zrobię jeszcze badanie TSH i prolaktynę .....tylko czy brać ten Dostinex? Oszaleje od tych myśli....help!
 
reklama
Aaa....i oczywiście z badania moczu Wyszyńskiego bakterie...także nawet przy optymistycznym założeniu że nie będzie w środę torbieli( chociaż pobolewanie mnie w lewym boku i myślę że nadal są ) to i tak czeka mnie leczenie u urologa :( ja się pociacham:( czekam na wyniki posiewy i antybiogramu...
 
Jak co weekend wracam na forum:)
U mnie jak zwykle prosto być nie może...endokrynolog zapowiedziała 5 tyg na nowej dawce leków , zmieniła na letrox i dała mi zaświadczenie że dopóki TSH się nie ustabilizuje nie zgadza się na stymulację . Jednak najciekawsze jest z prolaktyna....powiedziała, że nie rozumie dlaczego mam brać Dostinex , który bardzo obciąża organizm skoro to normalne że jak TSH rosnie- a mam prawie 7, to prolaktyna też rośnie . Twierdzi, że mój problem to nie prolaktyna tylko TSH i jak oni się obniżenie to prolaktyna też . I kazała mi odstawić...masakra:( nie wiem już co mam robić...w końcu nie wzięłam tego Dostinex w piątek wieczorem- bo miałam 1 raz w tyg, a teraz mam przemyślenia czy dobrze zrobiłam....czy któraś z Was mając problem z prolaktyna miała równocześnie problem z tsh? Aha i jeszcze powiedziała że hiperprolaktyne leczy się jeśli miesiączki są w odstępach dłuższych niż 30-35 dni.. i co ja mam robić??? W środę mam kolejna wizytę w Novum, we wtorek zrobię jeszcze badanie TSH i prolaktynę .....tylko czy brać ten Dostinex? Oszaleje od tych myśli....help!
Ja miałam problem z tsh i z prolaktyna. Leki na tarczyce biorę juz dobrych kilka lat. W pewnym momencie pojawił sie ponownie problem z prolaktyna.. dostałam lek Parlodel i brałam 0,5 tabletki. Czułam sie na nim bardzo źle , ból głowy i rano nieprzytomna chodziłam do pracy. Zgłosiłam to do mojego endokrynologa i wtedy włączył lucetam i po nim nieprzyjemne dolegliwości w większości minęły. Ja po stymulacji dostałam w novum dostinex który rozregulował nie tylko prolaktyne bo spadła do 8, ale o tsh.
 
Niestety, beta tylko 2400, w środę było 2050, także mam odstawić leki :(
Płaczemy, ale od razu organizujemy pan B, czyli leczenie immunosupresyjne, tylko mamy problem, bo doktor Paśnik nie dosłał recepty na Equoral...
Czy któraś z was ma do sprzedania w trybie ekspresowym? @Never give up chyba kiedyś pisałaś, że masz

Akatombo :( :( tak mi cholernie przykro, nie tak mialo byc...
wazne, ze czekaja na ciebie mrozaczki i jest plan z immunosupresja wiec wiecie jak dzialac. Jedyne co to przynajmniej cos sie zadzialo i doszlo do implantacji, mnie po cb w nastepnym transferze juz pyklo i tak musi byc u Ciebie [emoji173]️
 
Jestem ostatnio pod opieką diabetologa. Mam zaleconą metforminę w postaci 1x siofor i 1x symformin. W sumie 1250 mg. Obyś miała rację z tą poprawą:) Może ok. lutego pomyślę o cyklu naturalnym jeszcze, choć lekarz nie był zachwycony tym pomysłem.

Dgd przykro mi z powodu Twoich ostatnich wiadomosci, zawsze pod gorke cos musi byc...dzialaj i skonsultuj sie moze jeszcze z kims innym, moze jakies wspomagacze i faktycznie cykl naturalny. Nie ma sytuacji bez wyjscia i tego sie trzymamy.[emoji173]️
 
Aaa....i oczywiście z badania moczu Wyszyńskiego bakterie...także nawet przy optymistycznym założeniu że nie będzie w środę torbieli( chociaż pobolewanie mnie w lewym boku i myślę że nadal są ) to i tak czeka mnie leczenie u urologa :( ja się pociacham:( czekam na wyniki posiewy i antybiogramu...
Nie znam się na prolaktynę, TSH mam ustabilizowane.
Mi na dwa miesiące przed stymulacją wyszły bakterie ecoli w moczu, stężenie 10do 4. Lekarz z Bociana nie dał mi antybiotyku twierdząc że jest małe stężenie i tak podeszłam do stymulacji. Już w ciąży robiłam posiew i było czysto. Myślę że bakterie same się wypłukały.
Jeśli jesteś już po stymulacji a przed transferem to może warto przeleczyć? TSH i tak reguluje się wolno więc trzeba czekać jakiś miesiąc po zmianie dawki leku. Jak robiłam badanie po 2 tygodniach to TSH ledwie drgnęło.
 
reklama
Jak co weekend wracam na forum:)
U mnie jak zwykle prosto być nie może...endokrynolog zapowiedziała 5 tyg na nowej dawce leków , zmieniła na letrox i dała mi zaświadczenie że dopóki TSH się nie ustabilizuje nie zgadza się na stymulację . Jednak najciekawsze jest z prolaktyna....powiedziała, że nie rozumie dlaczego mam brać Dostinex , który bardzo obciąża organizm skoro to normalne że jak TSH rosnie- a mam prawie 7, to prolaktyna też rośnie . Twierdzi, że mój problem to nie prolaktyna tylko TSH i jak oni się obniżenie to prolaktyna też . I kazała mi odstawić...masakra:( nie wiem już co mam robić...w końcu nie wzięłam tego Dostinex w piątek wieczorem- bo miałam 1 raz w tyg, a teraz mam przemyślenia czy dobrze zrobiłam....czy któraś z Was mając problem z prolaktyna miała równocześnie problem z tsh? Aha i jeszcze powiedziała że hiperprolaktyne leczy się jeśli miesiączki są w odstępach dłuższych niż 30-35 dni.. i co ja mam robić??? W środę mam kolejna wizytę w Novum, we wtorek zrobię jeszcze badanie TSH i prolaktynę .....tylko czy brać ten Dostinex? Oszaleje od tych myśli....help!
Hej. Przy dużym TSH jest problem z prolaktyną, cholesterolem itp. Najważniejsze to ustabilizować TSH i być pod opieką dobrego endokrynologa! Ja walczylam z tarczyca 6 lat i wahania TSH miałam w granicach 0.05 do 9,0. Masakra ale mam super endokrynolog i teraz jest dobrze. Trzymam kciuki
 
Do góry