reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

AnneMarie dzieki za odpowiedz, no właśnie tak na mój "chłopski rozum" to było troche nielogiczne w moim przypadku ale twoje wyjaśnienie ma sens więc zobaczymy co z tego wyjdzie.:)
Daj znać jak na taką opcję zareagowało endometrium, ja też mam problem z cienkim i jestem bardzo ciekawa jak to wygląda po takim wyciszeniu
 
reklama
Dziewczyny takie pytanie mnie nurtuje. Skoro jestem po invitro i miałam ładną 5 dniową blastocystę i jest przyrost bety to za jakiś czas może się okazać że jest puste jajo płodowe?
 
Trzymamy kciuki za piękny owocny transfer! Bierzesz 2 , jeśli będzie taka sposobność?



Dziękuję! Widzisz, było jak u Ciebie - na początku 1 pęcherzyk, a potem 2 serduszka :)



No właśnie liczę, ze naa tym jednym fakcie podobieństwa do @adunnnia90 się nie skończą, tylko będzie też parka :)

Bardzo dziękuję jeszcze raz za wszystkie gratulacje i ciepłe słowa. Trzymam kciuki za te co betują i wkrótce transferują. @Akatombo @frustratio @Blondasek85 @Laurka2019 ! Choć czasem nadzei brak - warto przez tę drogę przejść, bo na końcu na każdą z nas czeia coś pięknego. Ja w lipcu byłam pogrążona w rozpaczy a jednak, przynajmniej póki co, los w końcu wynagrodził tę długą drogę.

@Kurcia dawaj znać jak tylko zobaczysz malutką pikawkę :)

W Artvimedzie ze względu na wiek i moja wagę podają tylko jeden :)
 
Trzymamy kciuki za piękny owocny transfer! Bierzesz 2 , jeśli będzie taka sposobność?



Dziękuję! Widzisz, było jak u Ciebie - na początku 1 pęcherzyk, a potem 2 serduszka :)



No właśnie liczę, ze naa tym jednym fakcie podobieństwa do @adunnnia90 się nie skończą, tylko będzie też parka :)

Bardzo dziękuję jeszcze raz za wszystkie gratulacje i ciepłe słowa. Trzymam kciuki za te co betują i wkrótce transferują. @Akatombo @frustratio @Blondasek85 @Laurka2019 ! Choć czasem nadzei brak - warto przez tę drogę przejść, bo na końcu na każdą z nas czeia coś pięknego. Ja w lipcu byłam pogrążona w rozpaczy a jednak, przynajmniej póki co, los w końcu wynagrodził tę długą drogę.

@Kurcia dawaj znać jak tylko zobaczysz malutką pikawkę :)
Hihi jak zaczelas podobnie to zakończenie też niech jest takie same[emoji110][emoji16][emoji3590][emoji7] moja parka pozdrawia
IMG_20181114_144434.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181114_144434.jpeg
    IMG_20181114_144434.jpeg
    88,5 KB · Wyświetleń: 583
Dziś moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa powiedziała mi,że jest w ciąży.Starali się 2,5 roku i w końcu udało się naturalnie.Bardzo się cieszę,wyściskałam ją i pogratulowałam. Tylko,ze jest jeszcze ta druga strona :( Wspierałysmy się we dwie w tych staraniach,reszta znajomych ma już dzieci wiec zostałyśmy tylko my.Teraz już tylko ja i pomimo,ze bardzo jej kibicowałam jest mi trochę przykro.....pewnie rozumiecie.Jeszcze akurat taki czas kiedy ja czekam jak na szpilkach czy mój czwartkowy transfer się odbędzie czy może jednak zadzwonią i odwołają bo coś z zarodkiem będzie nie tak. Takie to jest wszystko ciężkie kiedy pary starają się latami,zamiast żyć jak inni,jeździć na wakacje itd. wciąż tylko zbiera się kasę na kolejne podejścia a z tych podejść nic nie wynika.Wiem,ze i tak będzie co komu pisane i nie mamy na wiele rzeczy wpływu ale tak ciężko pogodzić się z faktem,ze być może to się nigdy nie uda.Jakiś mam dzień zwątpienia,przepraszam,że się wyżalam no ale musiałam napisać.
 
Cześć dziewczyny, ja już po :)
Są piękne dwa serduszka, dzieciaki mają po 4.2 i 4.6 mm :) Założono mi kartę ciąży. Dr oczywiście mówiła, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale chyba zaczęłam wierzyć, że będzie ok :) Dziękuję wszystkim za kciuki :)
Surykatko gratulacje dla ciebie i męża. Należało ci się za to co przeszłaś. Jak wy się tylko pomieścicie;)
 
reklama
Dziś moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa powiedziała mi,że jest w ciąży.Starali się 2,5 roku i w końcu udało się naturalnie.Bardzo się cieszę,wyściskałam ją i pogratulowałam. Tylko,ze jest jeszcze ta druga strona :( Wspierałysmy się we dwie w tych staraniach,reszta znajomych ma już dzieci wiec zostałyśmy tylko my.Teraz już tylko ja i pomimo,ze bardzo jej kibicowałam jest mi trochę przykro.....pewnie rozumiecie.Jeszcze akurat taki czas kiedy ja czekam jak na szpilkach czy mój czwartkowy transfer się odbędzie czy może jednak zadzwonią i odwołają bo coś z zarodkiem będzie nie tak. Takie to jest wszystko ciężkie kiedy pary starają się latami,zamiast żyć jak inni,jeździć na wakacje itd. wciąż tylko zbiera się kasę na kolejne podejścia a z tych podejść nic nie wynika.Wiem,ze i tak będzie co komu pisane i nie mamy na wiele rzeczy wpływu ale tak ciężko pogodzić się z faktem,ze być może to się nigdy nie uda.Jakiś mam dzień zwątpienia,przepraszam,że się wyżalam no ale musiałam napisać.
Serduszko na ciebie też przyjdzie kolej, ja w swoją nie wierzyłam i co 24 tydzień naturalnej ciąży mimo 40 lat, braku transferu bo wszystkie zarodki padły w 3 dobie. Jeszcze w tamtym roku pamiętam że na każdym kroku myślałam że to koniec że nie ma szans chodziłam jak zadżumiona.
 
Do góry