Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Malinka, przykro bardzo, bardzooooo. Sama to przeżywałam 3 razy - 8 lat starań, 3 ciąże tylko dzięki ivf i jak dotąd same porażki.
Mialam lyzeczkowanie na poczatku marca tego roku. Zalecona przez mojego lekarza przerwa przed kolejnym transferem to 3 miesiace. W polowie czerwca mialam kolejny, tym razem udany transfer [emoji4]
Teraz wizyta w klinice i mam nadzieję że dostanę zielone światło. Tak bardzo bym chciała transfer przed świętami. Mąż jest trochę wystraszylas i próbuje że mną rozmawiać czy chce przed samymi świętami fyndowac sobie tyle nerwów. Ale wie że nic nie wskora bo nie ma siły która by mnie nie zatrzymała
I udało się wtedy? Ja kolejnego okresu dostałam 2tyg po zakończonym krwawieniu po lyzeczkowaniu. Pod koniec września było lyzeczkowanie
Musiałam się pozbierać po poronieniu
no wlasnie się zastanawiamy kiedy podchodzić... Okres bardzo szybko się pojawił, po 2tyg jak skończyło się krwawienie po lyzeczkowaniu, w dzień kiedy powinien wystapic. Czuję się w sumie już dobrze. Ale nie wiem czy grudzień to nie za szybkoMalinka bardzo mi przykro...
To cudownie, ja miałam pod koniec września i zastanawiam się kiedy teraz zacząć stymulacje
No wiem niestety misja na maxa.
