reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

@dżoasia to ma chyba kajecik taki, w którym rozpisuje co która i z czego miała... ;) Oczami wyobraźni ją widzę skrobiącą przy biurku w świetle nocnej lampki ;)

Haha tez juz to widze ;)
A oto i nasza @dżoasia @
IMG_1860.gif
 

Załączniki

  • IMG_1860.gif
    IMG_1860.gif
    878,1 KB · Wyświetleń: 909
reklama
Leżenie idzie raz lepiej raz gorzej ;) Na usg postaram się wbić w środę, choć to dopiero 20 dpt będzie, ale przy takiej becie coś już powinno być widać, nie? Poza tym chcę skontrolować tego krwiaka. Tak czy inaczej.pewnie się coś wyjaśni... jak mój gin da się namówić, by zrobić w środę, sam z siebiwe raczej o weekendzie wspominał...
Na razie zamroziłam emocje, jakoś samo to przyszło. Ale fakt, od 2 dni jestem bardzo zmęczona i mdli mnie, ale zwalam to na przeziębienie. Wyparcie level expert ;)
Przy takiej becie moze cie juz mulic... mozesz sobie zwalac na co chcesz kochana:D:D
 
Dzieki dziewczyny kochane :*

Nie wiem jak ja wysiedze te 2 tyg do nastepnego usg. Korci zeby isc za tydzien gdzies tu lokalnie [emoji14]
@dżosia nie nie skusilam sie :D i doktor mowil ze mam juz a absolutnie nie betowac...
 
Dziewczyny z endomenda moze mi podpowiecie..bo bardzo boli mnie lewy bok/jajnik/biodro. Doktor dzis sprawdzal jajnik i nawet nerki i nic tam sie wielce nie dzieje. A uczucie jakies takie reumatyczno-bolowo-klujace. Ostatnio bolalo mnie tak przed laparo zanim odkryli ze mam masywny zrost otrzewnowo jelitowy...
Troche sie obawiam ze znow zrobil sie jakis zrost i jak organy zaczna mi sie przemieszczać o rozciagac to mi jajnik wystrzeli jak z gumki recepturki...
 
A mialam jeszcze napisac a propo glutenu. Mi wyszla z krwi nietolerancja na gluten, ale jakos bezobjawowa. Nie celiakia tylko nietolerancja. Odstawilam gluten ze względu na endomende. Chyba 3 transfery i 2 stymulacje mialam na diecie bezglutenowej.
Przy tej ostatniej zupelnie sobie odpuscilam. I na razie sie udalo.
Nie jem teraz wiele glutenu ale makaronik raz na czas wszamię
 
Dziękuję, pamiętam, jak ty wierzyłaś w swojego kropka, tzn. kropkę, która teraz jest Michalinką :) Niewiele osób dawało wam szanse, a jednak się udało.
Życie jest nieprzewidywalne.
Nie zakładam niczego, przyjmę wszystko co się zdarzy, cudem i tak dla mnie była pozytywna beta. Wiem, że będę walczyć dalej. Mój kropek też niech walczy!
Kochana ja pierwsze dwa transfery to bardzo przezywalam stresowałam się itp a przy tym trzecim transferze miałam totalna zlewke co ma być to było ale wierzyłam ze będzie dobrze do końca wierzyłam ze da radę jedna z 2 kropek i proszę ładnie teraz mnie kopie moja córeczka nawet po transferze paliłam normalnie żyłam miało się udać i się udało nikt nie wierzył ze się uda a ja wierzyłam do końca z łzami w oczach mówiłam Boże ten kropek musi rosnąć ja tak wierze bardzo i jest nie wolno się poddawać korona do góry i zapierdalac dalej tak zwane ;)
 
Kochana ja pierwsze dwa transfery to bardzo przezywalam stresowałam się itp a przy tym trzecim transferze miałam totalna zlewke co ma być to było ale wierzyłam ze będzie dobrze do końca wierzyłam ze da radę jedna z 2 kropek i proszę ładnie teraz mnie kopie moja córeczka nawet po transferze paliłam normalnie żyłam miało się udać i się udało nikt nie wierzył ze się uda a ja wierzyłam do końca z łzami w oczach mówiłam Boże ten kropek musi rosnąć ja tak wierze bardzo i jest nie wolno się poddawać korona do góry i zapierdalac dalej tak zwane ;)
Paulina, palilas w ciazy???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry