Kto po in vitro?

[ilmenau]

Zakaz mrożenia?
Ja nie miałam ani jednego świezego transferu. Zawsze było ryzyko hiper. I co wtedy? Zniszczyć zarodki?
Debile nie mają pojęcia o tym jak wygląda cała procedura, głoszą czcze hasła pod katolską publiczkę, merytorycznie zero.
Spokojnie laski, to nie ma prawa przejść.

Oby tak było, bo ja mam co prawda tylko jednego mrozaczka ale to i tak moje dziecko i oni nie mają prawa do decydowania. Poza tym całe południe Polski przeniesie się do Czech, wschód do Lwowa i będzie wielki krzyk że nasze kliniki nie zarabiają...

 

[Agniecha1508]

Jestem ciekawa co zrobi taki jeden z drugim debilem, jak w rodzinie był by problem. Nie życzę nikomu , ale k**wa mac przestaną oni w końcu ludziom w dupy zaglądać. Chyba to za ich pieniądze, aby tylko ludziom życie uprzykrzyć. Nerw mnie szarpnął.

jak będzie problem w ich rodzinie - to się załatwi przecie po znajomości. ehhh

 

[Forget-me-not...]

@anett96 ogromne kciuki za Twój cud. Niech trwa...

 

[motylek24]

Motylku, tylko ja nie napisalam ze tych 6 komorek to zle rozwiazanie.. lecz ze ilosc jest juz w jakis sposob ograniczana i przy odrobinie zlej woli mozna to zapewne ograniczyc jeszcze bardziej.
Druga sprawa, ja za wszystko placilam z wlasnej kieszeni i mi do niczego nie dolozyl pis. Wiem natomiast ile przez nich stracilam, przez odebranie refundacji na cala procedure. A o refundacji na leki zwyczajnie zapomnieli

po tym co pokazuja nie podejrzewam ich o wspanialomyslnosc i refundowanie lekow do stymulki invitrowcom cichaczem. Po prostu osoby decydujace o takich sprawach nie maja zielonego pojecia jak procedura wyglada i co sie na nia sklada. Zabrali doplate za calosc bo nie mieli pojecia o sytuacji z lekami

Lista leków refundowanych jest zmienna i ukazuje się raz na pół roku. Początkowo była panika że te leki znikną ale ku zdziwieniu wszystkich zostały. Aktualnie trzeba się spieszyć bo nikt nie zna dnia ani godziny kiedy wykreślą te leki bo ktoś tak postanowi. Myślę że jakaś przyczyna pozostawienia tych leków na liście jest, może rządzący nie chcieli zabierać wszystkiego tak jednocześnie.

 

[edloteh]

Czyli przy 4 proszkach wystarczą 2 płyny?

Ja przy dawce 150 miałam użyć jedna fiolkę z płynem i do tego 2 z proszkiem. Czyli najpierw rozrabiasz jedna z proszkiem, a potem to rozrobione wstrzykujesz to drugiej fiolki z proszkiem....a potem całość w brzuszek [emoji51]

 

[edloteh]

@edloteh - a próbowałaś wykupić tą receptę po terminie. Niektóre apteki realizują tylko wtedy 100% płatne ? Spróbuj , a może się uda.

Miesiąc przeterminowana, także nie dało rady.

 

[Mieciu85]

Tak, własnie oddałam krew. Jak będzie dobrze umawiam się na usg

Surykaciu tylko nie szalej za bardzo z tymi przyrostami bo juz mieciowi grafik zaczyna brakowac [emoji38][emoji38][emoji23]

 

[misis188]

Akurat zapłodnienie 6 komórek u młodych par to bardzo dobre rozwiązanie. Jeśli po pierwszej próbie nie ma zarodków lub jest jeden to przy drugiej są wskazania do zapłodnienia wszystkich. Przed 2015 wg mojej oceny zapładniano zbyt dużo komórek a potem pary nie wiedziały co począć z zarodkami. Sama jak szczęśliwie urodzę jestem w takiej sytuacji. Z całej tej procedury to najgorszy dylemat moralny. Poczytałam sobie co dziewczyny piszą i wcale nie jest tak że chcą kolejnych dzieci. Wręcz czują ulgę że kolejny transfer się nie udał. Mało z nich pisze szczerze bo większość wie że spotka się z potępieniem, podobnie jak po aborcji chorego dziecka.
Aktualny projekt w takim kształcie nie przejdzie na pewno. Zresztą PiS po cichu nam i tak pomaga bo leki do in vitro refunduje, ja płaciłam grosze. Jak policzyłam to jednak dołożyli mi prawie 3 tys.

Kochana ale za czasów po byl rzadowy program leczenia nieplodnosci i leki pod koniec tez byly refundowane

 

[misis188]

Zakaz mrożenia?
Ja nie miałam ani jednego świezego transferu. Zawsze było ryzyko hiper. I co wtedy? Zniszczyć zarodki?
Debile nie mają pojęcia o tym jak wygląda cała procedura, głoszą czcze hasła pod katolską publiczkę, merytorycznie zero.
Spokojnie laski, to nie ma prawa przejść.

To nie przejdzie a jaj juz cos to w tedy by nie bylo stymulacji hormonalnej.moim zdaniem

 

[anett96]

Dziekuje Dzoewczyny za kciuki. Krew oddana, dzisiejszy poranny test jednak pokazal kedna kreske wiec cud chyba nie trwa...
Wraz z beta badam glukoze i insulinoodpprnosc i witamine d.
Napiszcie mi prosze co jeszcze zbadac oprocz immunologii ktora juz zbadana zebym nie stracila ostatniego zarodka. Lewy od roku nie kaze nic dodatkowo badac...wiec biore sie za to sama przed ostatnim podejsciem.