reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@sssurykatka choć teraz nie umiem tego dobrze wyrazić, to naprawdę bardzo, bardzo się cieszę. To zostawiam moją nadzieję i serducho na kolejną weryfikację jeszcze, choć to będzie tylko formalność.
@aniolkowamama3 witaj. Ciężko jest, jak nie ma się z kim pogadać. Rozumiem Cię doskonale. Opowiadaj.
 
Ehh bylam u spowoedzi bo juz tak mi zle bylo..pol godziny w konfesjonale przeryczalam.tak mi jechal..dal rozgrzeszenie ktore tak chcialam bo komunii bardzo brakowalo ale wgl ulgi nie czuje...
@anett96 ja też jestem wierzaca ale tak naprawdę to dawno temu nie byłam u spowiedzi wolę rozmawiać w kościele z Bogiem codziennie odmawiam różaniec i jest mi lżej na duszy ❤
 
Ehh bylam u spowoedzi bo juz tak mi zle bylo..pol godziny w konfesjonale przeryczalam.tak mi jechal..dal rozgrzeszenie ktore tak chcialam bo komunii bardzo brakowalo ale wgl ulgi nie czuje...
Ehhh, dlatego ja już od dawna nie chodzę do kościoła. Jestem dla nich przeklęta do kwadratu. Nie dość, że brak ślubu kościelnego, to jeszcze ivf.
 
Kobitki czy wy przed 1wszym usg też miałyscie takiego stracha i tysiące myśli... do poniedziałku to ja chyba osiwieje przed betowaniem tak nie rozmyslałam jak teraz trzymajcie ✊✊✊ aby wszystko było dobrze z moimi fasolkami ❤❤❤
 
Kochane jak sie za to zabrac, lekarka rodzinna przepisala mi masc i globulke clotrimazolum (jest to 1 globulka 500mg) zebg do konca pozbgc sie jakiegos grzgbka, ktory sie przyplatal. Przeczytalam, ze ta globulka dziala przez 3 dni i pytanie czy moge to aplikowac jak biore jeszcze przez 5 tygodni lutinus dopochwowo? Czy to nie bedzie mialo wplywu na dzianie lutinusa? Lutinus biore co 8 godzin wiec musialabym sie wstrzelic w jakies okno zeby tego na raz nie aplikowac. Cos pamietam, ze lutinus ok 3 godzin sie wchlania. Czy bedzie ok jesi ta globulle clotrimazolum zapod 3h po lutinusie? Mialam to wczoraj wieczorem aplikowac ale spanikowalam i wole sie was poradzic bo rodzinna twierdzi, ze 2h po lutinusie mam to wziac ale nie mam do niej zaufania do konca.
Ja myślę, że albo się spróbuj wstrzelic pomiędzy tak po 3 godzinach albo poczekaj jak odstawisz ten lutinus. Może on powoduje tego grzybka i lepiej by było najpierw jedno odrzucić?
Z drugiej strony to jeszcze 5dni to zależy jak się czujesz w sumie i czy masz jakieś objawy...
Ja osobiście nie lubię nadmiaru leków dopochwowych ale jak Ci to nie przeszkadza Mieciu to działaj. Buziaki
 
Ehh bylam u spowoedzi bo juz tak mi zle bylo..pol godziny w konfesjonale przeryczalam.tak mi jechal..dal rozgrzeszenie ktore tak chcialam bo komunii bardzo brakowalo ale wgl ulgi nie czuje...
Mi też brakuje, chociaż w sumie ostatnimi czasy rzadko się modlę i też rzadko chodzę do kościoła, zrobiłam się raczej taka obojętna, bo skoro Kościół zakazuje ivf to czuję sie tak jak nieproszony gość. Do spowiedzi pewnie pójdę jak się w końcu uda, mam nadzieję, że nie będzie za późno :/
 
reklama
Jestem mama już 3 aniołków
Historia chodź nie aż taka długa to dość burzliwa.
Mam 32 lata. O maleństwo staramy się od 2 lat. Pierwsza ciąża naturalna, wielka radość i poronienie na początku 7 tygodnia. zrobiliśmy z męŻem podstawowe badania u mnie poza endometeioza ( laparoskopia podczas której usunęli mi torbiel endometrialna i małe zemsty) wyszło jeszcze niskie amh. Co zaskoczenie u męża wyniki nasienia tragiczne... wszystko poniżej normy a morfo 0%. .razem z lekarzem na spotkaniu w klinice podjęliśmy decyzja o ivf. Podczas tej procedury zaszłam w ciążę ale niestety również poronilam. Tym razem zarodek przestał się rozwijać na etapie pecherzyka. :(
Druga procedura się nie udała.
Po tym poronienieniu trafiłam do dr P. Z Łodzi . Dużo badań z których wyszła mi mutacja Mthfr c homo , pai hetero, wysokie kom. Nk i rozjechane cytokiny. Ogólnie nie za dobrze.
Dostałam zalecenia do następnej procedury która miałam zacząć we wrześniu.
I ku mojemu zaskoczeniu na początku września ujrzałam dwie kreski na teście. Mój drugi naturalny cud.
Brałam leki zgodnie z zaleceniami dr. ale niestety serdusZko mojego okruszka przestalo bić powodem mógłby być krwiak który zaczął powodować odklejanie kosmowki ale równie dobrze moje problemy immunologiczne..

Dwie pierwsze procedury Invimed warszawa. Teraz Novum

Wybaczcie trochę się rozpisalam...
 
Do góry