reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Cudnie rozpoczęty weekend :D Co do sukienek tooo... nie żałuj sobie!!! :D
Mam wśród znajomych taką historię, że miał być chłopczyk i autka te sprawy nakupione tydzień przed porodem jeszcze lekarz potwierdzi, urodziła się dziewczynka :) rodzice w szoku zaniemówili - a lekarz na podrodówce się pyta czy wszystko w porządku bo pobladli.... Teraz mają już szczęśliwą 5 letnią chłopaciarę :) musiała autka polubić :) no i ja się przez to Tych sukienek boję kupować :p
 
reklama
Ja już po, dzidzia troszkę nadrobiła choć wciąż jest raczej mniejsza niż większa - wszystko inne w porządku, cukrzycy nie ma :) nadal pozostaje dziewczynką nic jej tam nie urosło :) ja już 3 sukienki kupiłam - nie mogę się powstrzymać - nie powinnam chyba już chodzić po sklepach :)

Niech dalej zdrowo rośnie a mama niech jej kupuje mnóstwo sukienek :D
 
Mam wśród znajomych taką historię, że miał być chłopczyk i autka te sprawy nakupione tydzień przed porodem jeszcze lekarz potwierdzi, urodziła się dziewczynka :) rodzice w szoku zaniemówili - a lekarz na podrodówce się pyta czy wszystko w porządku bo pobladli.... Teraz mają już szczęśliwą 5 letnią chłopaciarę :) musiała autka polubić :) no i ja się przez to Tych sukienek boję kupować :p
Oj tam, dla siosrty co najwyżej zostawisz, ewentualnie będziesz mieć na prezenty po rodzinie :laugh2:
 
reklama
Do góry