Kto po in vitro?

[edloteh]

Ja to mam skurcze od dnia 0 transferu a takie silniejsze około 7 dpt.

Skurcze macicy widać na usg.
Można brać relanium przed transferem i kilka dni po. Uspokaja on mięśnie gładkie macicy. Lek na receptę

Można tez podać kroplówkę ale działa ona tylko do 24h. Jak masz duże skurcze jeszcze przed transferem to myśle ze warto rozważyć...

 

[edloteh]

Newsy: z moich 4 dzielnych śniegowców, jeden jest w stadium moruli, reszta nieco opóźniona, ale póki co wszystkie żyją i są pod obserwacją. Jak do jutra do 09:00 nie będzie telefonu, to mam jechać. Może być tak, że dzielna morula nie dobije jutro do blastocysty, wtedy transfer też przełożymy.

Za dzielne zarodki [emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️
Do boju chłopaki [emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️

 

[Dgd]

@annemarie i @dżoasia i Wszystkie mądre głowy czy jesli obojemamy prawidłowe kariotypy jest sens robic genotyp kir. Szukam co jeszcze mogę zbadać.

Kariotypy i KIR-y to co innego. My z mężem mamy prawidłowe kariotypy, a Paśnik zlecił mi zrobienie genotypu KIR. Wyszło kilka brakujących i dostałam zalecenie wlewu i zastrzyków z Ascofilu. Badanie na pewno robią w Krakowie, chyba ok. 360 PLN. Ja robiłam we Wrocławiu ok. 440 PLN. Jestem w trakcie zastrzyków i czekania na hcg po transferze.

 

[edloteh]

Jestem w trakcie zastrzyków i czekania na hcg po transferze.

Mocne [emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️ za piękny wynik.

 

[Agniecha1508]

Kariotyp z kirami nie ma chyba za duzo wspolnego , chociaz jedno i drugie to genetyka. Kiry to nie immunologia ! Chociaz podlegaja pod badania immunologiczne. Mozecie miec obydwoje prawidlowe kariotypy a ty brakujace Kir geny. Ja sie coraz bardziej nad tym „ szumem” wokol Kirow zastanawiam, bo nie pamietam czy jest tu ktos kto ma je wszystkie w komplecie, ( napewno) ale jest to mniejszosc. Natomiast wiekszosc ich brakuje i pomimo to maja dzieci.

@annemarie - no właśnie podobnie do Twojego toku rozumowania wypowiedzialo sie 3 lekarzy , ktorym zadalam to pytanie. Już głupieje - dobrze byłoby wiedzieć , a z drugiej strony " im mniej wiesz , tym lepiej śpisz" aaaaaa

 

[Agniecha1508]

Kariotypy i KIR-y to co innego. My z mężem mamy prawidłowe kariotypy, a Paśnik zlecił mi zrobienie genotypu KIR. Wyszło kilka brakujących i dostałam zalecenie wlewu i zastrzyków z Ascofilu. Badanie na pewno robią w Krakowie, chyba ok. 360 PLN. Ja robiłam we Wrocławiu ok. 440 PLN. Jestem w trakcie zastrzyków i czekania na hcg po transferze.

@Dgd - dzieki - mega za betę do nieba

 

[adunnnia90]

Cześć dziewczyny podczytuje Was już chyba ze dwa lata... jestem po 4 próbach... jedna zakończyła się zagnieżdżeniem ale niestety beta spadła.... pozostałe trzy nawet nie dały dwóch kresek leczę się w Gyncentrum w Kato... miałam dużo badań.... genetyka ok... immunolog zalecił intralipid... nie pomógł.... niby podwyższone komórki NK miał razem encortonem zablokować... ja się na tym nie znam... ufam lekarzowi.... ale ostatnio myślę o tym czy przyczyna tych niepowodzeń mogło być podwyższone tsh i to ze po ostatnim niepowodzenie wyszło że mam Hashimoto... lekarz niby ginekolog endokrynolog ale kurde mam wrażenie że to olał przy kolejnych próbach.... nie badał w ogóle mojego tsh.... macie namiary na jakiegoś dobrego endokrynologa Gliwice/Katowice

Witaj, u mnie niedoczynność i hashimoto też, dodatkowe było kiepskie nasienie. Ile wynosi u Ciebie tsh?

 

[annemarie]

@annemarie - no właśnie podobnie do Twojego toku rozumowania wypowiedzialo sie 3 lekarzy , ktorym zadalam to pytanie. Już głupieje - dobrze byłoby wiedzieć , a z drugiej strony " im mniej wiesz , tym lepiej śpisz" aaaaaa

Dla mnie to cale badanie immunologii to lekki pic na wode, bo nie ma zadnej pewnosci , ze przez immunologie nie zachodze w ciaze, nie ma zadnej pewnosci ze leczenie pomoze, sys. immunologiczny ciagle podlega zmianom... chce ktos kopac niech kopie.Zadnej gwarancji to nie daje.Siedze na innym forum i obserwuje od lat ten szal badania immuno i widze jak z czasem ten zapal dziewczynom mija. Zachodza w ciaze te ktore olewaja branie lekow, te ktore biora albo bujaja sie latami albo traca ciaze.Nie mowie ze immunologia jest nie wazna, ale wolalabym zeby ktos tak fachowo zaczal badac komorki jajowe, w ktorych jest najbardziej diabel pogrzebany. Jesli one sa do niczego bo np. zniszczone przez endometrioze to nic i nikt juz tu nie pomoze. Niech ktos w koncu znajdzie sposob na ich dogłębne badanie, bo wg mnie to jest poczatek naszych niepowodzen.

 

[edloteh]

Dla mnie to cale badanie immunologii to lekki pic na wode, bo nie ma zadnej pewnosci , ze przez immunologie nie zachodze w ciaze, nie ma zadnej pewnosci ze leczenie pomoze, sys. immunologiczny ciagle podlega zmianom... chce ktos kopac niech kopie.Zadnej gwarancji to nie daje.Siedze na innym forum i obserwuje od lat ten szal badania immuno i widze jak z czasem ten zapal dziewczynom mija. Zachodza w ciaze te ktore olewaja branie lekow, te ktore biora albo bujaja sie latami albo traca ciaze

Coś w tym jest.... im bardziej brnie się w to gó**** tym większy kocioł wychodzi.... i nie wiadomo co pomoże i dlaczego....

 

[Kurcia]

Newsy: z moich 4 dzielnych śniegowców, jeden jest w stadium moruli, reszta nieco opóźniona, ale póki co wszystkie żyją i są pod obserwacją. Jak do jutra do 09:00 nie będzie telefonu, to mam jechać. Może być tak, że dzielna morula nie dobije jutro do blastocysty, wtedy transfer też przełożymy.

Kciuki!!!!!!!!!!!!

@Dgd zapomnialam wczoraj napisac (relanium mi robi wode z mozgu). Przykro mi. Mam nadzieje ze masz w sobie dzielnego wojownika i pokaze co potrafi!! Mocno w to wierzę