Ozis, może nie czekaj na kolejną cb tylko podpytaj lekarza co jeszcze można zrobić przed koejnym transferem. Na początek napisz jakie miałaś teraz leki? Może można jakimś tanim i nieinwazyjnym kosztem coś podrasować i siądzie? Jakie gadanie o 50% wadliwych zarodkach jest dla mnie co najmniej dziwne. Przecież nie wiadomo co nie zagrało, a zarodki nie były badane, więc ską od razu pewność, że były wadliwe? Może były, ale może nie były tylko coś innego im przeszkodziło.
W każdym razie nie ma innej rady - walczymy dalej.