bunieczek29
Fanka BB :)
Po krótce bardzo przepraszam za zaśmiecanie postów. W 2014 przeszłam procedurę in vitro udało nam się dostać do programu. Po wybraniu zastrzyków i pobraniu okazało się że mamy 2 Tylko 2 zarodki. Jeden został podany ale niestety się nie przyjął. Mój mąż chciał mi poprawić humor i dzień przed miesiączką zaszłam w naturalną ciąże ale okazała się pozamaciczna. Straciłam ciaze wraz z jajowodem. Po tej operacji po miesiącu dostałam okresu i to był mój ostatni okres gdyż dowiedziałam się później że jestem w ciąży i tak od 3 lat jestem szczęśliwą mamą. Ale ostatnio poczułam instynkt ponownie i zapragnęłam 2 dziecka. Kochamy się z mężem powiedzmy regularnie ale niestety kończy się znów okresem. Jeszcze jeden zarodek czeka ale na razie chciałabym spróbować naturalnie. Tamten zarodek może być moją ostatnią deską ratunku dla mnie zawsze marzyłam o 3 dzieci dlatego miałam taką nadzieję że spełnią się moje marzenia. Zastanawiam się czy bez tego jedno jajowodu mam szansę jeszcze na ciążę? A poza tym chyba znowu się nakreciłam i psychicznie znów się zablokowałam. Tłumaczę sobie że inne kobiety mają gorzej ale jednak głowa robi swoje.Dlaxzego slabo? Opowiadaj
A co u was dziewczynki?