Mieciu85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 916
Ci goscie to rodzinka M, juz prawie w majtki nie wchodza wciaz sie dopytujac, czy juz cos wiadomo. Dlatego tez nie chce przed nimi nic robic. Pewnie dopiero jak wyjada i bede miala ich z glowy, wtedy pojde na bete lub sikacza. Taka sytuacja tylko stresuje. Juz ostatnim razem mowilam i prosilam M, zeby nic nie wspominal kiedy bedzie transfer, itd... ale oczywiscie on nie umie trzymac buzi na klodke i znow wszystko wygadal tym samym stresujac mnie na maksa.
Zreszta tez mnie wkurzyl pod innym wzgledem. Przed druga stymulacja bral potulnie swoje tabletki, uprawial sport, przestal pic piwo, ale zrezygnowac z kawy i winka juz nie potrafil. Moze za duzo oczekuje, ale jezeli po jego stronie lezy najwiekszy problem, to oczekiwalabym od faceta, aby wzial sie w garsc i trzymal sie zelaznie zasady abstynencji. Jak tylko zamrozili zarodki powrot do starych nawykow. Owszem sport nadal uprawia i probuje zdrowo sie odzywiac, ale piwko za piwkiem a mnie to wk.... na maksa. Tlumacze mu, ze niestety cala ta sprawa jest tak delikatna, ze niektore dziewczyny maja 3 i 4 stymulacje i ze dobra jakosc spermy potrzebna jest i na jednym zamrozeniu swiat nie wraca do normalnosci, a ten jak kon z klapkami na oczach. Kurwiki dostaje, poniewaz to dodatkowy stres. Ja sie truje hormonami, swiruje, denerwuje sie najmniejszym zalamaniem zdrowotnym lub nerwowym a ten od tak ma to w du...pie i rozpowiada. Moja rodzina ma inne podejscie niz jego, nie pytaja sie, nie stresuja mnie, po prostu kiedy powiem to powiem. A tak to mam calutki czas wrazenie, ze tesciu mi w gaciach siedzi Teraz jak mam takie zawachania to samo. Dzwoni do swoich rodzicow i nic innego nie jest na temacie jak czy juz, czy cos, czy bla bla. Normalnie wkurzajace to jest
Powiedz rodzince, ze nawet jesli bedzie pozytywny wynik to i tak sie dopiero dowoedza po 12 tygodniu, moze sie odpitola [emoji38] mkowi trzeba nakopac ale przypomima mi to mojego, suplementy odstawiome w dniu punkcji i dawaj do jacuzzi [emoji15]