reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jeszcze jedno pytanie. My z mężem mieliśmy robione badania genetyczne, które wyszły dobrze. Na forum mówicie też o badaniach immunologicznych. Czy możecie mi to przybliżyć Po co robić i co po nich będę więcej wiedzieć Z góry dziękuję
Badania immunologiczne robimy u dr Pasnika w Łodzi.
Duża część ginekologow w ogóle w nia nie wierzy ale na ciężarówkach jest już wiele dziewczyn które dzięki leczeniu immuspresja mają dzieci :)
I to jest magia, że ginekolodzy robiliby transfer za transferem aby trafić na właściwy zarodek - gdzie jak się później okazuje to nie wina zarodków a często rozjechanej immunologii
Badania to średnio koszt jednego transferu ale warto poświęcić każda złotówkę abyśmy mogły być w ciąży :-)
 
reklama
grubo tzn ile? ja bym raczej nie stosowała, bo w razie W moglabym sobie niepotrzebnie wyrzucać, że to może przez to :/ ewentualnie awaryjnie jako dodatkowa dawka - mooże, ale jeśli to luteina to kasy raczej nie szkoda, lepiej chuchać na zimne

Jedno opakowanie tylko msc po nabitej dacie a drugie grubo po, czyli rok. Przy tym rocznym to watpie abym to uzyla, ale to msc po?
 
Z samego rana jakoś mnie wzięło na pytania. Dziewczyny, które miałyście ciążę biochemiczna, kiedy dostalyscie okresu? Ja w poniedziałek miałam betę 131 a w czwartek 41, w piątek strasznie bolał i ciągnął mnie brzuch. Myślałam że to okres, ale do dzisiaj nic. Jakie macie z tym doświadczenia.
Ja po odstawieniu leków - 4 dni czekałam na @
Ból był straszny... :(
 
Nadal szukam kogos, kto sie tutaj u nas zna troche na prawie pracy. Musze dopytac kilka rzeczy. Moze byc to spokojnie ktos z kadrowych, bo wazne jest dla mnie jak firma pewne kwestie moze rozpatrzyc :)
Wiec ponawiam prosbe o prv, jezeli ktos chcialby pomoc :)
 
@Never give up luteine pod jezyk mam od dnia transferu na rozpisane. No mam nadzieję , ze zadzwonią - ale to czekanie. Czemu okropne - hymmm - nie mam dużego porównania bo to dopiero 2 podejście. Ale porównując tamtą klinikę , a tą - to niebo , a ziemia i podejście lekarza przy pic up i położnych - nie oczekuję aby ktoś mnie po głowie glaskał ale trochę empatii by się przydało - fakt invicta mieści się w centrum handlowym - i tak też się czułam - jak towar -- mają oblężenie pacjetek i zapewne trochu przesadzam , widocznie hormony dają znać.
@Agniecha1508 dzown do nich czym prędzej i umawiaj się na konsultacje telefoniczną.
Nikt Ci łaski nie robi ze powie co z Twoimi zarodkami - to ich zasrany obowiązek.

A dziś jak w ogóle samopoczucie? ;-)
 
Kochana dzwon jutro na infolinie i popros o kontakt w 2 i 3 dobie to ich zasrany obowiazek a lekarze gadaja glupoty ze dopiero w 4 donie beda dzwonic to nie prawda nalezy sie nam kontakt w 1 3 i 5 dobie tylko musisz o tym powiedziec u koordynatorek
@gosia321 - dzieki jutro dzwonię - fakt łachy nie robią - no ale pindy mogły by coś powiedzieć.
Pic up robił mi jakiś młody lekarze Z. - hymmm rozmowa z lekarzem po - na korytarzu " pobrano 9 , tu leki rozpisane - proszę" ot , quwa wszystko - dobrze , że G wytlumaczył mi wszystko we czwartek. Ja i tak na korytarzu , bo byłam ostatnia - a wszyscy się bardzo się spieszyli przy sobocie - wcześniejsze kobietki miały omawianie na sali pozabiegowej przy wszystkich na głos - normalne quwa zero empatii.
 
Ostatnia edycja:
Badania immunologiczne robimy u dr Pasnika w Łodzi.
Duża część ginekologow w ogóle w nia nie wierzy ale na ciężarówkach jest już wiele dziewczyn które dzięki leczeniu immuspresja mają dzieci :)
I to jest magia, że ginekolodzy robiliby transfer za transferem aby trafić na właściwy zarodek - gdzie jak się później okazuje to nie wina zarodków a często rozjechanej immunologii
Badania to średnio koszt jednego transferu ale warto poświęcić każda złotówkę abyśmy mogły być w ciąży :-)
Rozumiem że takie badanie kosztuje ok 5 tys.? Pytanie czy przy pierwszym nieudanym transferze już je robić czy jeszcze spróbować. No cóż ....
 
Rozumiem że takie badanie kosztuje ok 5 tys.? Pytanie czy przy pierwszym nieudanym transferze już je robić czy jeszcze spróbować. No cóż ....
Niunia - Nie.
Koszt badań to około 1500-2000zl
Indywidualna sprawa jakie będą zalecenia doktora
Zobacz @Mieciu zrobiła po pierwszym od razu i teraz jest po drugim transferze i jest w ciąży ;-)
 
reklama
Kochane dzieki za [emoji110].
Dziewczynki - no więc ja już po - qurewsko boląco tym razem było - jeszcze boli - ahhhh. No więc 9 pobrano - ale ile pełnych i ile się zapłodniło - niestety nic nie wiem :unsure: nikt ,nic nie powiedział :realmad: więc czekamy do czwartku na transfer ( jak będzie co) - coś mnie w klinice pogryzlo - normalnie bąble na skroniach miałam , a oni mnie na to- niemożliwe :baffled: więc stwierdzam , ze to może na szczęście.
leki rozpisane.
Dziewczynki lepsza luteina dopochwowo czy lutinas ? Lekarz przepisał lutinas - ale mam z poprzedniego luteine i pozwolił wykorzystać.
wrażenia z kliniki okropne :realmad: - jak rzadko płaczę tak dziś wyłam w aucie jak wariatka - hormony swoje też zrobiły :growl:
Normalnie piersi mnie tak od czwartku bola, ze się dotknąć nie mogę , a jak teraz wezmę luteine plus estrofem - to mnie wybuchnąć mogą ????

Agniecha, myslami z Toba, przynajmniej juz ta punkcja za Toba i zrobilas co moglas, teraz odpoczywaj i czekamy na piekne wiesci o zarodeczkach [emoji173]️
 
Do góry