reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki, wczoraj któraś poruszała temat klinik min. Gameta - moje spostrzeżenia na świeżo
( obecnie jestem w Invicta ) wiadomo, ze chwalimy klinikę w której sie udało ( ja jeszcze walczę) Gameta , tak naprawdę zrazila mnie na końcu gdzie transfer robil mi inny lekarz , bo mojego nie było ,coś naglego mu wypadło- inny robił miedzy swoimi pacjetkami więc siedzialm na korytarzu i grzecznie czekalam - mial być o 12 - weszlam 13_20 i co doktor powiedział " szybko , szybko czas ucieka" po transferze jeszcze do 16_30 kwitlam na korytarzu by dostać zalecenia po - transfer się nie udał- ale tu nikogo nie winie. Chodzą do lekara w G nie miałam wrażenia naciagania - leki wypisane tak by nic się nie zmarnowalo, badania tylko te potrzebne. No luteiny mnie na zapas zapisał - myślał , ze sie chyba uda. Invicta- tu właśnie na świeżo uważam , ze jest brak poszanowania Naszych pieniążków ciezko zarobionych. Przykład : menopur ( nie mam refundacji) lekarz wypisal 2 opakowania po 1200ml koszt 2900 - dawka po 300 czyli teoretycznie na 8 dni - brałam 7 dni , mówię wtedy do lekarza czy nie można mniejszych tych po 0.75 - będę rozrabiac. Zbyl mnie i co wczoraj wypier....łam do kosza 375 ml rozrobionego memopuru - jakieś 400 zł ( to nie ich kasa) genapeptyl podobnie mozna na sztuki - aaaa . Zostalo mi luteiny - mówię mu wczoraj - nie on poleca lutinas. Nie wspomne o przepływie informacji podstaowych , co koordynatorka to co innego mówi. Już odpowiadam na pytanie " jeśli tak super bylo w G , dlaczego odeszłś ?" - nie ma co ukrywać - lepsze laboratorium , wiecej dodatkowych opcji - jak to , któraś tu wczoraj napisała" Gameta od prostych przypadków" . Nooo wylałam żale , a teraz nastawiam się pozytywnie psychicznie by się udało i wtedy będę chwalić invicta :p. W moim wieku nie ma co cudów oczekiwać :growl:
 
reklama
Dziewczynki, wczoraj któraś poruszała temat klinik min. Gameta - moje spostrzeżenia na świeżo
( obecnie jestem w Invicta ) wiadomo, ze chwalimy klinikę w której sie udało ( ja jeszcze walczę) Gameta , tak naprawdę zrazila mnie na końcu gdzie transfer robil mi inny lekarz , bo mojego nie było ,coś naglego mu wypadło- inny robił miedzy swoimi pacjetkami więc siedzialm na korytarzu i grzecznie czekalam - mial być o 12 - weszlam 13_20 i co doktor powiedział " szybko , szybko czas ucieka" po transferze jeszcze do 16_30 kwitlam na korytarzu by dostać zalecenia po - transfer się nie udał- ale tu nikogo nie winie. Chodzą do lekara w G nie miałam wrażenia naciagania - leki wypisane tak by nic się nie zmarnowalo, badania tylko te potrzebne. No luteiny mnie na zapas zapisał - myślał , ze sie chyba uda. Invicta- tu właśnie na świeżo uważam , ze jest brak poszanowania Naszych pieniążków ciezko zarobionych. Przykład : menopur ( nie mam refundacji) lekarz wypisal 2 opakowania po 1200ml koszt 2900 - dawka po 300 czyli teoretycznie na 8 dni - brałam 7 dni , mówię wtedy do lekarza czy nie można mniejszych tych po 0.75 - będę rozrabiac. Zbyl mnie i co wczoraj wypier....łam do kosza 375 ml rozrobionego memopuru - jakieś 400 zł ( to nie ich kasa) genapeptyl podobnie mozna na sztuki - aaaa . Zostalo mi luteiny - mówię mu wczoraj - nie on poleca lutinas. Nie wspomne o przepływie informacji podstaowych , co koordynatorka to co innego mówi. Już odpowiadam na pytanie " jeśli tak super bylo w G , dlaczego odeszłś ?" - nie ma co ukrywać - lepsze laboratorium , wiecej dodatkowych opcji - jak to , któraś tu wczoraj napisała" Gameta od prostych przypadków" . Nooo wylałam żale , a teraz nastawiam się pozytywnie psychicznie by się udało i wtedy będę chwalić invicta :p. W moim wieku nie ma co cudów oczekiwać :growl:
Agniecha, nie oszukujmy sie ... w zadnym wieku przy in vitro nie mozna na cud liczyc i na proste leczenie. Trzeba kombinowac gdzie bedzie mi lepiej i gdzie jest lekarz ktory chce mi pomoc, a nie wykasowas.
 
Dziewczynki, wczoraj któraś poruszała temat klinik min. Gameta - moje spostrzeżenia na świeżo
( obecnie jestem w Invicta ) wiadomo, ze chwalimy klinikę w której sie udało ( ja jeszcze walczę) Gameta , tak naprawdę zrazila mnie na końcu gdzie transfer robil mi inny lekarz , bo mojego nie było ,coś naglego mu wypadło- inny robił miedzy swoimi pacjetkami więc siedzialm na korytarzu i grzecznie czekalam - mial być o 12 - weszlam 13_20 i co doktor powiedział " szybko , szybko czas ucieka" po transferze jeszcze do 16_30 kwitlam na korytarzu by dostać zalecenia po - transfer się nie udał- ale tu nikogo nie winie. Chodzą do lekara w G nie miałam wrażenia naciagania - leki wypisane tak by nic się nie zmarnowalo, badania tylko te potrzebne. No luteiny mnie na zapas zapisał - myślał , ze sie chyba uda. Invicta- tu właśnie na świeżo uważam , ze jest brak poszanowania Naszych pieniążków ciezko zarobionych. Przykład : menopur ( nie mam refundacji) lekarz wypisal 2 opakowania po 1200ml koszt 2900 - dawka po 300 czyli teoretycznie na 8 dni - brałam 7 dni , mówię wtedy do lekarza czy nie można mniejszych tych po 0.75 - będę rozrabiac. Zbyl mnie i co wczoraj wypier....łam do kosza 375 ml rozrobionego memopuru - jakieś 400 zł ( to nie ich kasa) genapeptyl podobnie mozna na sztuki - aaaa . Zostalo mi luteiny - mówię mu wczoraj - nie on poleca lutinas. Nie wspomne o przepływie informacji podstaowych , co koordynatorka to co innego mówi. Już odpowiadam na pytanie " jeśli tak super bylo w G , dlaczego odeszłś ?" - nie ma co ukrywać - lepsze laboratorium , wiecej dodatkowych opcji - jak to , któraś tu wczoraj napisała" Gameta od prostych przypadków" . Nooo wylałam żale , a teraz nastawiam się pozytywnie psychicznie by się udało i wtedy będę chwalić invicta :p. W moim wieku nie ma co cudów oczekiwać :growl:
No z lekami przesadzili. Mi zapisywali tak: menopur 1200, potem dwa razy po 600. Gonapeptyl na końcu na sztuki. Mi zostały leki nieco z przypadku za jakieś 500 zł oddałam w klinice, Pani obiecała oddać komuś kto nie ma refundacji.
 
Ja tak. Jest zakręcony na maksa ale bardzo go lubię. Ma dobre wyczucie i słucha pacjentów a przy tym bardzo mnie rozsmiesza zawsze i przy tych wszystkich latach z radością chodzę na wizyty jakkolwiek to brzmi :)
Kochana ja też do niego chodziłam na każdą wizytę bardzo zadowolona. Na początku wydawał mi się taki niedostępny a później prawie skałami że śmiechu jak chciał ze mną przeprowadzać wywiad na tym swoim dyktafonie :) jeszcze raz baaaardzo wielkie gratulacje podniosła mnie na duchu, ja to chyba zwariuje od tego czekania i huśtawki nastrojów raz mi się wydaje że ok zaraz potem ze mało możliwe żeby tak za pierwszym razem się udało. Dzisiaj mam zamiar aktywnie spędzić czas mam wolne od pracy zamierzam poszaleć na mieście jakieś zakupy kino - sama w kinie hehehehe no cóż trzeba i tak mąż pracuje znajomi też muszę coś porobić pozdrawiam
 
Dziewczyny a czym smarujecie brzuszki żeby uniknąć ewentualnych rozstępów? Czytałam ze im wcześniej się zacznie tym większe prawdopodobieństwo ze obejdzie się bez większych zmian .
 
Dziewczyny a czym smarujecie brzuszki żeby uniknąć ewentualnych rozstępów? Czytałam ze im wcześniej się zacznie tym większe prawdopodobieństwo ze obejdzie się bez większych zmian .
W pierwszym trymestrze niczym nie smarowałam. Potem wszystkim czym się dało, dobrze żarło ale zdechło na dwa tygodnie przed porodem, brzuch się opuścił i niestety kilka zrostów się pojawiło. Ważne jest nie tyć za bardzo. Ja tylko 9 kg ale i tak kilka mam.
 
Dziewczyny a czym smarujecie brzuszki żeby uniknąć ewentualnych rozstępów? Czytałam ze im wcześniej się zacznie tym większe prawdopodobieństwo ze obejdzie się bez większych zmian .
Ja slyszalam, ze to glownie genetyka, jak sie maja pojawic to sie pojawia. Ja jak bylam w ciazy to nakupowalam jakies specyfiki, a pozniej zapominalam ich uzywac, a rozstepy sie nie zrobily wiec wydaje mi sie, ze te specyfiki to moze byc takie placebo w wiekszym czy mniejszym stopniu.
 
reklama
Do góry