Google sa straszne ... nawet jak masz katar to juz rak
No dokładnie. Dlatego lepiej nie analizować tylko udać się do dr
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Google sa straszne ... nawet jak masz katar to juz rak
Ja mam podobnie, może tak ma być.No idę na betę, chce wytrzymać do piątku. Gryzę pazury ze stresu bo wczoraj naczytałam się o betach że ho ho. Polazłam na angielskie strony i już żałuje. Oszacowałam moje szanse na poniżej 35 procent powodzenia. Ciążowo się nie czuje. Coś zaczyna mi się dziać na dole, chyba na prolutex przejdę mam recepty. Ciągle coś wypływa i mokre wkładki sprzyjają infekcji.
Jak świetnie że udało Ci się z dnia na dzień wydawać wizytę [emoji4] [emoji4]Muszę się pochwalić, że byłam wczoraj u Paśnika (udało się z dnia na dzień wyrwać wizytę). Posprawdzał wyniki badań, które miałam i zlecił powtórzenie NK (koniecznie między 18 a 22 dc), test LCT i PAI1. Stwierdził, że do szczepionek to nam daleko a jakiekolwiek leczenie może być tylko po wynikach tych badań. Nie podobało mu się, że miałam encorton w dawce aż 20 mg i to przez 3,5 mieś. Ogólnie to cholerstwo, choć czasem przydatne, na dłuższą metę sieje spustoszenie. I przy okazji dowiedziałam się, że "świetny" wynik mojej ostatniej stymulacji był najprawdopodobniej spowodowany sterydem. Szkoda, że mi wcześniejszy immunolog o tym nie powiedział i straciłam cykl, zdrowie, czas i kasę, wrrrr! Jeszcze jedną ciekawostkę powiedział, że te moje posiewy są podejrzane. Bo raczej nie powinno być tak, żeżw jedym posiewie wychodzą 2 różne bakterie a u mnie w większości to standard. Więc może to błędy przy pobraniu próbek lub laboratorium. Tym bardziej, że od 1,5 roku mam różnej maści bakterie a objawów brak. Ogólnie wrażenia mamy dobre po wizycie. Szukam teraz gdzie tu zrobić LCT, ale jak zwykle kuracja antybiotykami była, to muszę odczekać przynajmniej tydzień. Także stymulację i może transfer wrześniowy chyba odłożymy w czasie Powodzenia wszystkim betującym i podglądającym przyszłym mamusiom!
Hej, ja już po. Jesteśmy na jedzonku, więc focie później. Nie wiemy jaka płeć ale trochę się zestresowałam badaniem. Większe 7,7 cm nie chciało pokazać, czy ma kość nosową a przezierność karkowa wyszła 2,5 mm. :/ przy drugim podejściu już było widać kostkę, ale i tak żyć mi już nie da ta przezierność. śmieszne trochę to moje dziecko, bo założyło ręce za głowę i miało plażę. Ryzyka mam niskie ale nie wiem czy mogę spać spokojnie. Drugi pokazał się w całej okazałości i nie było problemu z pomierzeniem.
Ogólnie wychodzi, że wszystko jest w porządku i nie muszę się martwić ale wiecie zapewne jak to jest. :/
Zmienił się nam termin porodu z 27.02 na 22.02. [emoji4]
Hej Monika. Jak endometrium ładnie rośnie i jest gotowe to pew ie możliwe bo jesteś na sztucznym cyklu.
Powodzenia i dawaj nam znać.
Ja byłam na wizytach kontrolnych ok 9dc i często transfer bywał w 16dc.
Justynko nie stresuj się [emoji4][emoji173]Hej, ja już po. Jesteśmy na jedzonku, więc focie później. Nie wiemy jaka płeć ale trochę się zestresowałam badaniem. Większe 7,7 cm nie chciało pokazać, czy ma kość nosową a przezierność karkowa wyszła 2,5 mm. :/ przy drugim podejściu już było widać kostkę, ale i tak żyć mi już nie da ta przezierność. śmieszne trochę to moje dziecko, bo założyło ręce za głowę i miało plażę. Ryzyka mam niskie ale nie wiem czy mogę spać spokojnie. Drugi pokazał się w całej okazałości i nie było problemu z pomierzeniem.
Ogólnie wychodzi, że wszystko jest w porządku i nie muszę się martwić ale wiecie zapewne jak to jest. :/
Zmienił się nam termin porodu z 27.02 na 22.02. [emoji4]
No tak... Prawda. Sorki zapomniałam o tym :/Tylko tu nie chodzi o dzień cyklu, bo na sztucznym to faktycznie jest płynne, ale o włączenie progesteronu odpowiednio wcześnie przed transferem. Jeżeli zarodek jest trzydniowy, to trzy dni przed musi go zacząć brać. Więc jeśli jutro w południe by zaczęła, to transfer najszybciej w niedzielę po południu.
No tak... Prawda. Sorki zapomniałam o tym :/
Przepraszam jeśli zrobilam nadzieję[/QUOTE