Pierwszy był spoko bo nie miałam nawet mdłości, drzemki popołudniowe może dwie a tak to czułam się normalnie. W drugim przestałam spać na brzuchu i zaczęły się potworne problemy z kręgosłupem, czasem aż w nocy płakałam z bezsilności bo byłam mega zmęczona a nie mogłam się ułożyć i zasnąć. Do tego problemy z cierpnięciem dłoni i bólem palców (dopadł mnie ciążowy zespół cieśni nadgarstków). Fizjoterapeuta i systematyczny basen pomogły na plecy, a do bólu dłoni się chyba przyzwyczaiłam
więc 3 trymestr jest super