reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@annemarie od partnera koszt 650.
Reszta tak jak edloteh pisala.
@edloteh to mnie zabilas z ta jakoscia komorek. Mi nic o tym nie bylo wiadomo... qrwa zawsze cos nie tak...
Pisalam ci ze twoj wynik stymulacji moglbyc spowodowany szczepieniami :(
Bierz l-karniotyne 1000 nawet razy 2 duzo kwasow omega 3 avocado i wszystko co moze wplynac teraz na poprawe komorek. Plus jest taki ze przy stymulacji poszla ci spora pula tych ktore byly po szczepieniach bo mialas duuzo takich ktore nie nadawaly sie do naklucia
 
Motylku ciesze sie ze beta u ciebie jest pozytywna i ze tak szybko u ciebie sie to skonczylo. Ale nie zgodze sie absolutnie z tym co piszesz. Kariotypy przy podejsciu do ivf sa bardzo wazne i glebsza diagnostyka poza monitoringiem niedroznoscia jajowodow. I badan o ktorych my tu czssto piszemy nie da sie zrobic na nfz tylko trzeba na nie wydac nie male pieniadze. Troszke przykre jest twoje stwierdzenie ze kazdy obiera sobie wlasna droge leczenia czy tez naciagania na kase. Uwierz mi gdyby twoje ivf nie skonczyloby sie szczesliwie i gsybys byla zmuszona do podchodzenia do kolejnej z rzedu procedury twoje myslenie zmieniloby sie o 360 st bo wowczas naciagaczem bylby dla ciebie lekarz ale z innego powodu ze nie kieruje cie na poglebienie diagnostyki tylko namawia na kolejna procedure.
Zgadzam sie z wypowiedzia Gosi w 100%.
Sama naleze do grona szczesciar, bo jestem w ciazy raptem po drugim transferze. Patrzac na to przez ile procedur i transferow przechodza niektore z dziewczyn, jak po kilkunastu probach okazuje sie, ze mozna bylo tego wszystkiego uniknac, gdyby tylko diagnostyka przed in vitro byla dokladniejsza, to noz sie czlowiekowi w kieszeni otwiera
 
Hej :) Kochana u mnie do bety to jeszcze daleka droga. Dzis mija tydzien od punkcji. A transfer odroczony ze wzgledu na hiperke. Szybko odpuscila na szczescie no ale juz nie ryzykowalismy. Wczoraj sie dowiedzialam jak tam moje maluchy rosły i ile ich jest. Takze mamy 6 blastek 5 dniowych i 2 6 dniowe... Razem 8.:):) ta stymulacja to moj czas:) jesli chodzi o "klasyfikascje " tak to sie chyba nazywa... To sa rozne. 3 sa piekne, kilka sredniaczkow. No zobaczymy. :) czekam na miesiaczke i zaczynam przygotowania do crio:)

To kciuki na przyszlosc w takim razie ;)
Przy takiej armii pieknych zarodków musi byc ladny wynik :-) :)
Juz sie szykuj na gromadke maluchów :-D
 
reklama
Zgadzam sie z wypowiedzia Gosi w 100%.
Sama naleze do grona szczesciar, bo jestem w ciazy raptem po drugim transferze. Patrzac na to przez ile procedur i transferow przechodza niektore z dziewczyn, jak po kilkunastu probach okazuje sie, ze mozna bylo tego wszystkiego uniknac, gdyby tylko diagnostyka przed in vitro byla dokladniejsza, to noz sie czlowiekowi w kieszeni otwiera
Dokladnie gdybym 3 lata temu slyszala o wujku Jarku to hmm prawdopodobnie zaszlabym w ciaze naturalnie po leczeniu immunosupresyjnym wtedy kiedy jeszcze nasienie bylo super. Ale coz widocznie moje zycie mialo wlasnie tak sie ulozyc ;)
 
Do góry