reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochane moje❤️
My dziś z Karolinką jesteśmy też po wizycie - mamy 36tc + 3d.
Szyjka wysoko, zamknięta, jeszcze „nie rodząca”.
Córcia waży 2900 gram, serduszko uderzało 150 razy na minute, odwrócona główką w dół - będziemy rodziły sn :)
Termin wstawienia sie do szpitala to 16 sierpień :) a termin porodu 24 sierpień.
Coraz bliżej a ja coraz bardziej sie stresuję jak to będzie. Kochane dziewczyny proszę trzymać kciuki za nas:)
 
reklama
Wiesz, ze większość objawów to skutek tych wszystkich leków, ktore bierzemy? Nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać.
Ja sobie założyłam, ze bede sie cieszyc z tych dni do bety, bo przynajmniej przez ten czas jestem w ciazy (wiem, ze to takie teoretyczne) i dlatego też zwlekalam z beta

I to jest bardzo dobre podejscie, tez tak sprobuje.
 
Miałam ambitny plan aby nadrobic wasze wpisy ale się nie da:o dzień nieobecności na forum to dobrych kilka stron a co dopiero dwa tygodnie (no może ciut wiecej:baffled:
@dżoasia kochana coś mi mingnęłaś w postach że czekasz na dwa zarodeczki do piątej doby, wiec życzę Ci żeby to były Twoje ostatnie zarodeczki, żeby się ładnie zapłodniły i dały upragnioną ciążę
@sroka87 kochana jesteś w ciąży :biggrin2:suuuuuuuuper mega się cieszę
@anett96 kochana mocne kciukasy[emoji110][emoji110][emoji110]za pozytywną betę (innej opcji nie ma:tak:
@Koniczyna82 o Tobie też myślałam kochana, pewnie ładnie sobie rosniesz i oby tak dalej:biggrin2:
@gosia321 widziałam na fb ze ładnie sobie rosniesz i tak trzymaj kochana:biggrin2:
@chlopkers mam nadzieje że u Ciebie też wszystko dobrze:wink:
@Biedroneczka83 no cóż jesteśmy skazane żeby nasze dzieci bawiły się w jednej piaskownicy:D
Wszystkim których nie wymieniam gratuluję udanych bet , współczuję jeśli były inne :no:
Cieszę się że wracam i nabiera rozpędu do dzialania:D:D:D
Kochana, bardzo Ci dziekuje za pamiec! [emoji4] w przyszlym tyg ide na usg, to bede wiedziec co u mojego malucha [emoji4] niby wszystko powinno byc ok, ale wiesz jak jest. Jak to jedna madra duszyczka mi ostatnio slusznie powiedziala, kazda z nas z tego forum siedzi na tykajacej bombie. Bede spokojna dopiero, gdy przytule zdrowe malenstwo po drugiej stronie brzucha, planowo 6.03.2019. A do tego jeszcze bardzo daleka droga, dzis dopiero 9tc 2d [emoji4] mysle, ze optymizm jest istotny w zuciu, ale do wszystkiego trzeba podchodzic ze zdrowym rozsadkiem [emoji4]
Chyba czas sie polozyc zanim dopadnie mnie maly nocny glod [emoji6] dobranoc dziewczynki [emoji9][emoji9]
 
Ja się też staram nie politykować.
Ale powiem Wam dziewczyny, że u mnie diagnoza kierująca nas wprost na ścieżkę in vitro zbiegła się z zamknięciem programu rządowego, a potem weszło 500+.
Poczułam, że ktoś odbiera mi możliwość posiadania dzieci, że jestem gorsza, nie zasługuję. I nie dość, że zabrał mi refundację leczenia, to jeszcze z moich podatków wspiera tych, którzy tej choroby nie mają.
Poczułam się nieważna, gorsza, napiętnowana.
Nigdy ekipie rządzącej tego nie wybaczę.
Sorry, ulało mi się.
 
Ja się też staram nie politykować.
Ale powiem Wam dziewczyny, że u mnie diagnoza kierująca nas wprost na ścieżkę in vitro zbiegła się z zamknięciem programu rządowego, a potem weszło 500+.
Poczułam, że ktoś odbiera mi możliwość posiadania dzieci, że jestem gorsza, nie zasługuję. I nie dość, że zabrał mi refundację leczenia, to jeszcze z moich podatków wspiera tych, którzy tej choroby nie mają.
Poczułam się nieważna, gorsza, napiętnowana.
Nigdy ekipie rządzącej tego nie wybaczę.
Sorry, ulało mi się.
Mialam dokladnie takie same odczucia..
 
Kochane moje[emoji173]️
My dziś z Karolinką jesteśmy też po wizycie - mamy 36tc + 3d.
Szyjka wysoko, zamknięta, jeszcze „nie rodząca”.
Córcia waży 2900 gram, serduszko uderzało 150 razy na minute, odwrócona główką w dół - będziemy rodziły sn :)
Termin wstawienia sie do szpitala to 16 sierpień :) a termin porodu 24 sierpień.
Coraz bliżej a ja coraz bardziej sie stresuję jak to będzie. Kochane dziewczyny proszę trzymać kciuki za nas:)
Trzymamy caly czas [emoji110][emoji110][emoji110] super ze z mala wsz ok [emoji173]
 
Kochana, bardzo Ci dziekuje za pamiec! [emoji4] w przyszlym tyg ide na usg, to bede wiedziec co u mojego malucha [emoji4] niby wszystko powinno byc ok, ale wiesz jak jest. Jak to jedna madra duszyczka mi ostatnio slusznie powiedziala, kazda z nas z tego forum siedzi na tykajacej bombie. Bede spokojna dopiero, gdy przytule zdrowe malenstwo po drugiej stronie brzucha, planowo 6.03.2019. A do tego jeszcze bardzo daleka droga, dzis dopiero 9tc 2d [emoji4] mysle, ze optymizm jest istotny w zuciu, ale do wszystkiego trzeba podchodzic ze zdrowym rozsadkiem [emoji4]
Chyba czas sie polozyc zanim dopadnie mnie maly nocny glod [emoji6] dobranoc dziewczynki [emoji9][emoji9]
Aaaaaaa Suuuuperrrrrr :tak:
 
Sksk czy ty mialas dzisiaj wizytr w gc? Co sie nie chwalisz? Jak wrazenia?
Cześć Kochana, Ty to jesteś niezawodna!!! Pamiętasz o wszystkich pomimo swoich problemów. Skąd w Tobie tyle siły i pozytywnej energii?
Tak, byłam wczoraj w gc u Mercika i napewno lepiej, tzn. bardziej profesjonalnie podchodzą do tematu. Kazał nam zrobić brakujące badania wymagane ustawą i badanie nasienia (to przez, które najbardziej sie zrazilam do Krakowa- mnie chciał faszerować, nie mając pewnosci co z plemnikami) i jak ono bedzie ok to startujemy. Teraz jade na tydzień na delegację zagraniczną w pracy i troszkę mi się to odwlecze, bo jak z dzieckiem muszę iść z moim facetem na badanie- z kim ja chcę mieć dzieci?! I chyba znowu musimy zrobić te badania poza Rzeszowem, bo tu jednego z nich nie robią-pozostawiam to juz bez komentarza.
Poza tym, znow zaczynam mieć wątpliwości czy nie zrobić tego w Czechach, chodzi o ilość komórek które zapładniają, bo my musimy zrobić PGD żeby nasze in vitro miało sens, czy najzwyczajniej w świecie nie wyjdzie nam tam taniej pomimo dojazdów.
Weźmy np optymistyczną wersję, że pobiorą mi 10 komórek nadających się do zapłodnienia, w Pl zaplodnią tylko 6- ile z tego przeżyje? np jak w tym trafiają na 5 chorych i jedną zdrową... Sama już nie wiem, nie chce kombinować. Podobało mi się u tego lekarza, ale na PGD i tak zapłacimy jak za badanie 8 zarodków.
Asia tulę Cie wirtualnie i Twoje nastawienie do świata uczy mnie, że trzeba być miłym, empatycznym i pozytywnie nastawionym człowiekiem do innych ludzi i świata
 
reklama
Właśnie się obawiam, że się nie zmieni... Za dużo ludzi uwierzyło w całą tą propagandę i dostali klapki na oczy w postaci kasy. Świat i przeszłość zna już takie tragiczne przypadki

Nie zmieni się - naród głupi i przekupny i nie patrzy przyszłościowo, bo nie rozumie najprostszych zasad ekonomii i gospodarki. A Kaczyński jedzie na wzlocie gospodarczym...
Ale w końcu to wszystko pier..... i będzie smutno...
 
Do góry