Kto po in vitro?

[dżoasia]

Umówiłam się do Mercika na 1.08, zobaczymy szczerzę się cieszę, że in vitro jeszcze nie jest u nas zakazne to moja nadzieja. Dz


Póki nie wiedziałam, że mam spore prawdopodobieństwo dziecka z wada genetyczną też inaczej myślałam o tym, o aborcji z powodu sporej wady też, dalej jestem na nie, ale już sporo łagodniej, tzn. na 70% bym się nie zdecydowała na aborcję, ale broniłabym rodziców, którzy taką decyzję podejmą, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić dorosłego z wadą genetyczną jak nas zabraknie. Robiłam tez inne badania i wszystko w normie, no może AMH za wysokie, okolo 6 (nie mam wyniku przy sobie i nie pamiętam jednostek), jeszcze muszę zrobić test na inaulinoodpornosc, żeby się upewnic czy to nie przypadkiem zespol pilicystycznych jajników, ale na USG lekarz nie kazał się tym martwić, bo do in vitro AMH wysokie spoko podobno

Ostatnio tu właśnie pisałam, że punkt widzenia zmienia się wraz z głębokością gów.a w jakim się siedzi. Z aborcją u mnie tak samo jak u Ciebie. Nie chciałabym nigdy przenigdy stać przed taką decyzją i szczerze współczuję tym, którzy muszą przez to przechodzić.
Super, że udało Ci się już umówić, kroczek w przód

 

[sksk]

Ostatnio tu właśnie pisałam, że punkt widzenia zmienia się wraz z głębokością gów.a w jakim się siedzi. Z aborcją u mnie tak samo jak u Ciebie. Nie chciałabym nigdy przenigdy stać przed taką decyzją i szczerze współczuję tym, którzy muszą przez to przechodzić.
Super, że udało Ci się już umówić, kroczek w przód

Dokładnie, ja niczego nie jestem pewna na 100%. A co tych badań to coś mi mówiło sprawdź wszystko, i teraz coś mi mówi żeby wybrać inną klinikę, tym bardziej że w Artvimedzie mają pacjenta na drugim planie, przynajmniej takie wrażenie odniosłam, typu niby jest do 19, ale zapisy tylko w kolejności, zeby grafik się zapełnił, a w Gyncentrum już po telefonie lepiej, ale może to tylko moje wrażenia

 

[Never give up]

Ostatnie foto z soboty. Kazali wiecej pic bo go troche zgniotlo z odwodnienia....ale jest serduszko sie rusza i jest wiekszy o polowewe

Przepiekny widok!!! ❤❤❤❤

 

[Never give up]

W poniedzialek twoje bejbiki beda 2dniowe. Chyba ze zapytasz o to czy mozesz transferowac 2dniowki, albo tak po prostu wpadniesz na spotkanie ja bede dopiero jutro wiedziec co i jak.
A jajniki bola bo to zlote dorodne jajca Kurci rosna
A u mnie ciiisza, niby dopiero 4 zastrzyk dzis poszedl, ale strasznie ciekawa jestem co tam, jak tam

Asia nie możne być inaczej jak cały koszyk dorodnych jajeczek z których wyklują się różowe pupcie :

 

[sksk]

W poniedzialek twoje bejbiki beda 2dniowe. Chyba ze zapytasz o to czy mozesz transferowac 2dniowki, albo tak po prostu wpadniesz na spotkanie ja bede dopiero jutro wiedziec co i jak.
A jajniki bola bo to zlote dorodne jajca Kurci rosna
A u mnie ciiisza, niby dopiero 4 zastrzyk dzis poszedl, ale strasznie ciekawa jestem co tam, jak tam

Dżoasia, jak u Ciebie przebiegła stymulacja? Tzn są jakies spawy na które trzeba uważać? Mialas te zastrzki w brzuch? Jak Ci szło?

 

[chlopkers]

Dziewczyny ide przed crio na wizyte do novum ustalic szczegoly i poprosic o podanie accofilu domacicznie. Kogo polecacie? @Oczekiwanie2017; @Margit2018 ?? Nie chce isc juz do zadnej mlodej niekompetentnej jak ostatnio te dwie mi sie trafily....

Dr Zamora [emoji4]

 

[misis188]

Sama drążyłam temat, mój ginekolog powiedział, że szkoda pieniędzy na badania, bo tyle poronień jest po prostu przypadkowych, ale mi coś nie dawało spokoju, u nas w rodzinie nie zdarzały się poronienia i coś nie dawało mi spokoju, nie spodziewałam się takiego wyniku kariotypu, myślałam, jak już byłam po pobraniu krwi to faktycznie myślałam, że to strata pieniędzy, a później taki szok, szok, że mogę miec dziecko z wadą genetyczna. Tak szczerze to czuje się samotna w tych poszukiwaniach, mój ginekolog nie dosc że nie zalecał mi serii badań prywatnie, to teraz nie ma go przez dwa miesiące i w sumie nie mam nikogo, oczywiście byłam już u genetyka i ostatnio w Artvimedzie u ginekologa. Szukam dopiero lekarza, a u siebie w Rzeszowie, nie wiem, bardzo lubię mojego ginekologa, ale teraz go nie ma, poza tym on mi doradzał próbować naturalnie, pozniej prenatalne i usunac jakby co, ale ja nie chcę później podejmować decyzji o aborcji, wolę na etapie zarodków wykluczyc chore, dla mnie jest to łatwiejsze. Co o tym myślisz?

Kochana ja Ci polecam oczywiscie mojego gin dr Grettke-tylko bidok przez forum pewno ledwo zipie a jak nie to dr Nercik lub dr Piekarz-Adanczyk. Dr P-A jest rzadziej w klinice i nie robi zabiegów ale przyjmuje ona jeszcze w Bielsku

 

[Szczescie1986]

Ostatnie foto z soboty. Kazali wiecej pic bo go troche zgniotlo z odwodnienia....ale jest serduszko sie rusza i jest wiekszy o polowewe

Ale su

Girls bede miała parę opakowań neoparin do sprzedania któraś reflektuje ja mam na refundacje

Jeszcze mam receptę na 3 opakowania też to mogę wykupić.

Zmieniajanmi na clexsane

kochana a ty masz jeszcze te zastrzyki?

 

[Nowa1990]

Czy ktoś może miał podobnie, że po punkcji kilka dni bardzo brzuch wzdęty przez około tydzień ( taki jak przy hiperstymulacji) a po transferze wszystko przeszło i nie wraca. Bo wydaje mi się, że gdyby coś się zaimplantowało to jednak byłby nawrót tych objawów a tu cisza

 

[dżoasia]

Dżoasia, jak u Ciebie przebiegła stymulacja? Tzn są jakies spawy na które trzeba uważać? Mialas te zastrzki w brzuch? Jak Ci szło?

Pierwszą stymulację miałam w Macierzyństwie. Wyhodowałam 9 jajek, z czego 7 dobrych. Zapładnialiśmy 6, było 6 bardzo ładnych zarodków, wyszły z tego 3 ciąże, z czego jedna bliźniacza. Przy stymulacji czułam się wręcz cudownie Wszystko pięknie, książkowo. AMH miałam 5,26.
Teraz zaczęłam stymulację w Katowicach, jutro jadę sprawdzić co tam rośnie. Miesiąc temu amh było 3,64, więc sporo spadło.