Hejka dziewczyny, pozdrawiam wszystkie, trzymam kciuki za kazda z was i dziekuje za dobre slowa otuchy
Szpilek, szampana i filmu nie bylo, ale za to sprzatanie chalupy. No i podczas sprzatania jakos troche porozmawialismy. Nie tak do konca na temat, ale przyjal do zrozumienia informacje, ze trzeba o tym porozmawiac i widze, ze szuka sobie informacji na temat adopcji. Ja tez musze poszukac, w wolnej chwili bo widze ze ten temat jest trudny prawnie i niestety wiekowo... Poki co pracy juz chyba nie mam, takze musze sie zajac i tym, aby od pazdziernika miec cos nowego. Mimo to bede chyba juz w sierpniu podchodzila do transferu. Nie mozna wiecznie przesuwac i bac sie o pieniadze. Tyle juz ich wydalismy, ze brak pieniedzy na macierzynskim jakos przezyjemy chocby dzieki rodzinie. Mam juz dosc odkladania i strachu