Dziękuje wam wszystkim, mam nadzieję że to co mnie spotkało a w co nie wierzyłam że jest możliwe spotka każdą z was. Jeżeli pozwolicie to zostaje na tym forum bo chcę za wami zgasić światło. Dzięki in vitro mam piękną mądrą córeczkę a teraz jak dobrze pójdzie dostane prezent od losu za darmo
przywędrowałam na to forum za berthą i nigdzie w wirtualnym świecie nie spotkałam się z takà życzliwością i empatią. A tak na marginesie jeżeli mnie Bertha czytasz to jestem dowodem na to że porażka w parensie i novum o niczym nie świadczy.czasami ważne jest żeby mieć koło siebie tą drugą połówkę genów. Nasze wędrówki po klinikach były podobne i mam nadzieję, że i u ciebie natura zwycięży. Ło matko ale dzień.