Gratuluję!Dziewczyny bhcg 108 8dpt
progresteron 8.80
Nie wierzę w to....
Z tego co kojarzę, to robiłaś immunologię i potem szczepienia u Paśnika, i to chyba zadziałało, prawda?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratuluję!Dziewczyny bhcg 108 8dpt
progresteron 8.80
Nie wierzę w to....
Nie mysl ze sie nie uda [emoji4] bedzie pieknie [emoji173]Wlasnie poczytalam na znany-lekarz same dobre opinie. Przyjmuje tez w Warszawie (moj rodzinny dom jest w Wwie i jezdze tam regularnie) wiec jesli sie nie uda teraz to na pewno go odwiedza ale chyba ma b odlegle terminy o ile dobrze widze.
O kurde :/ Kupę kasy, nam lekarz nic nie powiedział o dodatkowych kosztach a bylismy przekonani że to w ramach zarodków więc jak dostaliśmy rachunek 800zł to się mocno ździwiliśmy tym bardziej że raczej z tych 4 sztuk nic nie będzie...Mi zapłodnili 6 , pozostałe 11 zamrozili i z nich chyba tylko 3 się nadawały... a za zamrożenie ich.. zapłaciłam.. za pierwsze 3 szt 800zł , kolejne 3 itd po 300. Więc wydałam 1700zł zdzierstwo...
Mam endometrioze III stopnia a ona oslabia komorki i sie nie implantuja tak dobrze. Wiec u mnie to jest pewnie główny powod.No cos ty... A odkrylas w koncu co jest "nie ok"?
Wiele dziewczyn mialo tu plamienia. Moze jeszcze nie wszystko stracone.Dziewczynki no i u mnie koniec złudzeń - własnie przyszly plamienia... Boze moje dwa kochane robaczki, gdzie ucieklyscie od mamusi [emoji24][emoji24][emoji24]
Rozumiem Cięę, ale nie ma co już myśleć o tym, co bybyło gdyby. A podchodziliście kolejny raz do kolejnej stymulacji czy daliście sobie troche czasu?W programie ministerialnym z racji wieku mogli zapłodnić tylko 6 komorek, a 8 poszło do mrożenia. Z tej procedury nie mieliśmy żadnego zarodka z racji słabych komórek, więc resztę wycofaliśmy z depozytu. Teraz trochę żałuje, ponieważ mogliśmy spróbować zapłodnić je ICSI, ale czasu już nie cofniemy
Ja mialam mrozonych 7 komórek. Na świeżo z 6 komórek zaplodnily sie i rozwinely tylko dwa zarodki, z mrozonych 7 oocytow mam trzy zamrożone zarodki. W lipcu będę miec transfer, teraz miałam przerwę na leczenie immunologiczne. Wg mojego lekarza bardzo mały procent oocytow rozmraza sie źle, takie przypadki byly czesciej w przeszlosci gdy uzywano powolnego mrozenia, bo w oocytach wytracaly sie kryształy, ktore je uszkadzaly. Teraz większość ośrodków korzysta z witryfikacji i tutaj ryzyko uszkodzenia oocytow jest bardzo male (dotyczy to tez zarodków). Mrozenie oocytow jest dobra alternatywa, zeby nie powtarzac procesu stymulacji jajeczek, gdyz rozne organizmy roznie na to reagują. A i mrozenie jest jednak tańsze niż kolejna stymulacja[/QUOTE
To budujące co piszesz! Masz racje, i trzeba trzymać kciuki za cały proces, nie chciałabym kolejny raz podchodzić do stymulacji.
Ja tez mam endometrioze, ale I st. I udalo Ci sie chociaz raz byc w ciazy? Ktos ma pomysl jak z tym walczyc?Mam endometrioze III stopnia a ona oslabia komorki i sie nie implantuja tak dobrze. Wiec u mnie to jest pewnie główny powod.Wiele dziewczyn mialo tu plamienia. Moze jeszcze nie wszystko stracone.