reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wszystkim palmy w głowie. A ja bym chciała na Islandię :D Albo fiordy Skandynawii ;)
A z racji oszczędności pewnie się wybierzemy do Sopotu bo mam tam babunię. Dziś z nią gadałam i dodatkowo można oglądać z balkonu gromadę dzików z 10 warchlakarni pod wieczor :) takie atrakcje dodatkowe, rozbijają się pod blokiem na placu zabaw

Islandia i fiordy też super tylko drogie. A Sopot bez babuni to już całkiem dla milionerów:D A Grecję w lascie można teraz za przystępną kasę dostać:) Tylko trochę za gorąco i za duży brzuch:-D
 
Islandia i fiordy też super tylko drogie. A Sopot bez babuni to już całkiem dla milionerów:D A Grecję w lascie można teraz za przystępną kasę dostać:) Tylko trochę za gorąco i za duży brzuch:-D
Fiordy kiedyś zwiedzałam ale wersja namiot, motocykl, a jeden z 3 kufrów zapchany liofilizowanej żarciem na obiad oraz płatkami owsianymi bakaliami i mlekiem w proszku na śniadanie. Domki tylko jak bardzo zimnoo albo jesteśmy cali mokrzy. No ale przejechaliśmy się lawirując miedzi Szwecja a Norwegią na Nordcapp i powrót przez Fninlandie. Wakacje życia <3
 
Od dawna szukam czegos w stylu Milenium i na polecenie kolezanki wypozyczylam "Wiecej krwi" Jo Nesbo. To mowicie zeby od tego zaczac potransferowa lekture? [emoji6]
Zdecydowanie.
Wciąga jak bagno. Haha ;) z uwagi na to, że wyczytałam już wszystkie książki Nesbo, to od dłuższego czasu szukałam godnego zastępcy i znalazłam przed tym transferem miłość po polsku Gretkowskiej. Co prawda to nie kryminał ale czyta się świetnie. :)
 
reklama
Fiordy kiedyś zwiedzałam ale wersja namiot, motocykl, a jeden z 3 kufrów zapchany liofilizowanej żarciem na obiad oraz płatkami owsianymi bakaliami i mlekiem w proszku na śniadanie. Domki tylko jak bardzo zimnoo albo jesteśmy cali mokrzy. No ale przejechaliśmy się lawirując miedzi Szwecja a Norwegią na Nordcapp i powrót przez Fninlandie. Wakacje życia <3
Brzmi jak bajka!!![emoji7] [emoji7] [emoji7]
 
Do góry