reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Koniczyna82 Ty jesteś obcykana w tych progesteronach czy mogłabyś sie wypowiedzieć czy wynik progesteronu w dniu crio 37 nmol/l to nie za niski poziom?
 
Odebrałam wynik bety. <1.2.
Jestem załamana. Cała procedura do niczego. Zero mrozaczkow. Wszystko trzeba zaczynać od nowa. Nie wiem czy znajdę na to siłę.
Matko.... Wiem jaki to ból. Nic nie ukoi łez. Wiem to.
Jodzia możesz przypomnieć jaki czynnik u Was jest? Mąż czy Ty?
 
Dziewczyny Moje Drogie,może któraś będzie się orientowała jak to wygląda. Właśnie dzisiaj się dowiedzieliśmy,że likwidują oddział naszej firmy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Matko.... Wiem jaki to ból. Nic nie ukoi łez. Wiem to.
Jodzia możesz przypomnieć jaki czynnik u Was jest? Mąż czy Ty?
Ja jestem popsuta. Mam niskie amh 1.3. Mutacje mthfr i pai. Ma niski progesteron w drugiej fazie cyklu.
Reszta badań nie jest zła.
Nigdy nawet nie widzialam cienia drugiej kreski na teście.
Ja nie wiem co mam teraz robić. Czy szukać przyczyn. Robić badania jakies. Udać się do Pasikonika i tam szukać przyczyn.
Zmieniać klinikę. ..
Nie wiem, po prostu nie wiem.
 
Przed chwilą dzwonili z labo, ostatni zarodek nie wyglądał dobrze morfologicznie więc kuźwa nie mam nic...mam tylko jedną blastkę w sobie, modlę się żeby przetwała. Zryczałam się jak cholera, ogólnie jestem w ciemnej dupie...i już nie mam na nic sił!!!!
Bedzie dobrze kochana kropek sie zadomowi trzymam kciuki ✊✊❤❤
 
reklama
Ja jestem popsuta. Mam niskie amh 1.3. Mutacje mthfr i pai. Ma niski progesteron w drugiej fazie cyklu.
Reszta badań nie jest zła.
Nigdy nawet nie widzialam cienia drugiej kreski na teście.
Ja nie wiem co mam teraz robić. Czy szukać przyczyn. Robić badania jakies. Udać się do Pasikonika i tam szukać przyczyn.
Zmieniać klinikę. ..
Nie wiem, po prostu nie wiem.
Jodzia, kochanie spokojnie. Dojadę do domu to coś Ci napisze. Nerwy i złość nic nie da. Musisz opracować plan działania
 
Do góry