reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam jestem nowa w srode mialam punkcje pobrano 24 oocyty transfer odroczono z powodu za wysokiego progesteronu i estradiolu i podejzenia hiperki. W jakim czasie wyniki wam sie unormowaly bo brzuch mam jakbym pilke połknęła i strasznie sie mecze do tego obolala cala. dzis po badaniach estradiol spadl z 10 tys na 3 tys ale progesteron mam 159.2 ng
 
reklama
Witam. Jestem tu nową, w końcu odwarzylam się napisać, a nie tylko czytać Wasze wpisy .
Od 8 lat staramy się z mężem o dzidziusia . Ani razu nie zaszłam w ciążę. Zaczęliśmy od badań co stoi na przeszkodzie - słyszymy cały czas ,że oboje jesteśmy zdrowi . Nikt nie jest w stanie podać nam przyczyny braku potomka. W tamtym roku postanowiliśmy podjąć próbę in vitro , udało się za pierwszym razem - niestety ciążą trwała 4tyg i poronilam . Po pół roku kolejny transfer- udało się. Poronilam po 6tyg . Mieliśmy zamrożone jeszcze 2 jajeczka , 18.05 kolejny transfer- zdecydowaliśmy się na oba . Znowu się udało-po 14 dniach od zabiegu test pozytywny, kolejny również. niestety potem zrobiłam 3 test po 21 dniach od transferu i już był negatywny ... co poszło nie tak?! CZY JUZ NIE DANE MI BEDZIE ZOSTAC MAMA ??? PSYCHICZNIE NIE DAJE RADY .... teraz mam 4 aniołki , które na zawsze zostaną w mojej pamięci
Od razu przychodzi mi do glowy szwankujaca immunologia. Ja poronilam dwa razy w 7tyg pojechalam do dobrwgo imminologa zrobil badania i wylazlo szydlo z worka. Mam nadzieje ze leki ktorw dal pomoga przy najblizszym tramsferze[emoji16]
 
I jak wspominasz klinike w ostravie?
Narazie byliśmy tam na pierwszej wizycie. Mój lekarz ginekolog polecił mi swojego znajomego który tam pracuje. Wizyta polegała na tym, że wypełniamy formularz. Potem była wizyta właśnie u tego lekarza on się dopytal o inne rzeczy przeglądal wszystkie badania które ja miałam. Zrobił mi usg. Po czym dostaliśmy z mężem listę badań które mamy zrobić. Potem kontaktowałam się z nim telefonicznie. Wysłałam mu też wszystkie wyniki. Dostałam leki, które miałam sobie zacząć podawać w 2dc ale niestety okazało się że pojawiła się torbiel. Tak więc ten miesiąc odpada. No wizycie byłam teraz u niego już nie w Ostrawie a w Rybniku bo tam przyjmuje w gabinecie i pracuje w szpitalu. Tak więc jak coś to można tam się z nim umówić na jakieś usg czy wizytę. Teraz mam leki anty przepisane. W lipcu startujemy od nowa.
 
Brałam żel dopochwowy i tabletki progonova. Mieszkam w UK. W Polsce robiliśmy badania genetyczne i też wszystko wyszło ok.
Oprócz tego drożność jajników ,badania krwi, usg
Oj i tu jest problem ze poza standardem nie mialas nic. W Uk podchodzisz do dofinansowanych procedur?
W takim razie zostaje ci przyleciec do Pl na wizyte do Pasnika slynnego tu na forum cudotworcy immunologa. W miedzy czasie zamowic sobie zestaw na trombofilie z test dna bo za granice chyba tez wysylaja. I zrobic sobie dokladne badania. Bo albo to problem z krzepliwoscia lub zespol antyfosfolipidowy albo skopana immunologia
 
Jezu dziewczyny tak nastraszylyscie długimi terminami u dr G ze az zadzwonilam sie zapisac jakby mi 15.06 dr Pasnik pozwolil startowac ze stymulacja. To na szczescie 18.06 byl.termin.
A tak to dr G ma wolne 19-26.06.
@Kurcia - ja umowilam sie do doktora M bo u G nie bylo terminu i po Twoim poscie zadzwoniłam z zapytaniem czy może jest termin u dr G i quwa dziewczynki był huraraaaa - @dżoasia wiem , że nie wpuszczasz już do ciechocinka ale z racji tego że ja duzzzaaa baba jestem ide jak taran :p
 
reklama
Spokojnie, ja mam 4dpt na naturalnym cyklu 15,7, poprzednio miałam 11. Ja tam ufam lekarzowi i sama nie dokładam nic. Komus ufać trzeba a po co później mieć do siebie pretensje...
Jakby to mój prowadzący się wypowiedział to bym się nawet nie zastanawiała bo jemu ufam. A tego drugiego lekarza nie znam...ale chyba jakieś rozeznanie maja
 
Do góry