reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ten durny regulamin Invictowy kaze pochodzic do kolejnej pelnej procedury w przypadku posiadania mniej niz dwóch zarodków :((( Oni sa nie poważni!!! i to po minimum 60 dniach !! znów tyle czekania ..... nie wytrzymam :(
 
reklama
Bo invikta ma takie chore!!!!zasady.. Porozmawiam z moja lekarka a jak nie to ide do prof.Ł. gdzies mam ich regulamin, sa beznadziejni i nieskuteczni.. zastanawiam sie czy po kolejnej neiudanej probie nie wybrac sie do .. Bialegostoku :( tyko tak kolejna kasa a tu mamy oplacone główne procedury.. błedne koło ! to jakiś koszmar..
madzielanek kiedy stymylacje zaczynasz?
 
Aduś czekam na @, która będzie w drugiej połowie października czyli stymulacja zacznie się pewnie w listopadzie. We wtorek jadę na wizytę do mojego dr porozmawiać co i jak teraz będzie. Z jednej strony nie mogę się doczekać kolejnego razu a z drugiej strony bardzo się boję co tym razem będzie.
 
Aduś, przykro mi bardzo. Nie chcę Cię pocieszać, tylko zmotywować do działania. I nie ważne, czy to będzie Invikta, czy inna klinika. Musisz działać i nie poddawać się. Wierzę, że jeśli teraz się nie udało, to następnym razem na pewno się uda. Dzisiaj jeszcze sobie popłacz, bo tak oczyszcza się dusza, ale od poniedziałku zacznij działać. Umów się na wizytę i bądź z nami wszystkimi w kontakcie.
A tak na marginesie, to u kogo się leczyłaś? U prof Ł.?

A teraz pierś do przodu i łeb do słońca!!!

stylowi_pl_inne_700069.jpg
 
lawendowy - nie u prof. Ł tylko u O-S, ale profesor jest tam kierownikiem i jak trzeba będzie będe interweniować, nie pozwole żeby znów traktowano mnie jak jedną z 1000 innych,
Myśle już o histeroskopii operacyjnej i jakiś badaniach immunologicznych, które podobno są b. drogie :((( Histero można z NFZ mieć prawda? czytałam że żle zagnieżdżony zarodek może włąsnie powodować ciąze biochemiczne przez nieprawidlowosci w macicy. Kurna chyba my powinnysmy założyć swoją klinikę, co wy na to ... troche wiedzy juz wszystkie razem mamy co?
 
Adus Kochana tak mi przykro:-(ja w sumie dzis to tylko o Tobie myslalam i tak mocno trzymalam kciuki.wspolczuje Ci bardzo.ale nie poddawaj sie.pamietaj,ze wszystkie zyczymy Ci jak najlepiej i mocno wierzymy,ze w najblizszym czasie sie uda.
 
Aduś, nie wiem czy prof Ł. Ci pomoże. Nie chcę Ci odradzać wizyt u niego. Może w Twoim przypadku będzie pomocny.
On jest przede wszystkim właścicielem Invikty, później kierownikiem, a później to mało co się zna. Byłam głupia, że zawierzyłam mu bezgranicznie. Teraz pluję sobie w brodę, ze zabiegu na który mnie kierował, nie skonsultowałam z nikim innym.

A z założeniem kliniki to bardzo dobry pomysł. Tylko skąd my weźmiemy lekarzy?:-)
 
Histeroskopię możesz z powodzeniem zrobić na NFZ, tylko potrzebujesz skierowania do szpitala od gina, który przyjmuje w zwykłej przychodni. Albo wystawić je może lekarz, który ma prywatną praktykę, a jednocześnie pracuje w szpitalu, w którym ten zabieg miałby się odbyć.
 
reklama
Aduś, przykro mi, że beta nie rośnie. Wiem jednak, że jestes silna babeczka, duzo przeszłaś i nie wolno się poddawać. Masz plan działania, jestes zdeterminowana. Wierzę, że wkrótce będzie sukces. Trzymam za Ciebie i myślami pozostaję w nadzieii za Twoje szczęście.
 
Do góry