reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Mój lekarz chyba dmucha na zimne...i powiem szczerze ze ja też chyba wolę brać.
Przykro mi ze nadzieję na pozytywne zakończenie ciąży są coraz mniejsze...wiem co czujesz... podziwiam Was wszystkie za ta walkę i determinację
Ja gdyby nie mój syn chyba nie dałabym rady.
Kochana z pewnością to że każe Ci brać nie jest powodem do zmartwień bo widocznie twój lekarz chce żeby było wszystko dobrze :) szczerze mówiąc to mam w sobie tak wielka złość ale jednoczesnie nadzieję że następnym razem się uda ... To był mój pierwszy raz jeśli chodzi o podejścia z in vitro jest wiele dziewczyn które mają kilka podejść i walczą ... Czas powoli leczy rany i trzeba myśleć pozytywnie o tym co będzie
 
reklama
Kochana z pewnością to że każe Ci brać nie jest powodem do zmartwień bo widocznie twój lekarz chce żeby było wszystko dobrze :) szczerze mówiąc to mam w sobie tak wielka złość ale jednoczesnie nadzieję że następnym razem się uda ... To był mój pierwszy raz jeśli chodzi o podejścia z in vitro jest wiele dziewczyn które mają kilka podejść i walczą ... Czas powoli leczy rany i trzeba myśleć pozytywnie o tym co będzie
@Pysia1302 - wiem , że ciężko - głowa do góry - nastepnym razem się Nam uda - wszystkim się Nam uda za chwilkę lub dwie lub trzy - ale uda :) - " zobacz" ile tu jest kobiet z cudnym zakończeniem
 
@Pysia1302 - wiem , że ciężko - głowa do góry - nastepnym razem się Nam uda - wszystkim się Nam uda za chwilkę lub dwie lub trzy - ale uda :) - " zobacz" ile tu jest kobiet z cudnym zakończeniem
Też się pocieszam tym faktem że wiele dziewczyn ma gorszy problem i zachodzą ... A u mnie w sumie tylko małe torbiele na jajnikach i zatkane jajowody ... Jest iskierka bo wiem że mogę zajść ... Teraz tylko żeby się udało donosić ... A powiedzcie mi jeśli będę musiała mieć zabieg to ile czasu muszę poczekać z następnym transferem?
 
Kochana z pewnością to że każe Ci brać nie jest powodem do zmartwień bo widocznie twój lekarz chce żeby było wszystko dobrze :) szczerze mówiąc to mam w sobie tak wielka złość ale jednoczesnie nadzieję że następnym razem się uda ... To był mój pierwszy raz jeśli chodzi o podejścia z in vitro jest wiele dziewczyn które mają kilka podejść i walczą ... Czas powoli leczy rany i trzeba myśleć pozytywnie o tym co będzie
Dokładnie... teraz napewno jest ciężko. Ale jeśli to było pierwsze podejście to następne musi być tylko lepsze. Pamiętaj ze nie jesteś sama, Masz kochająca druga połówkę ( która pewnie jak większość udaje silnych na różne emocje)..... i masz nas.... my wiemy co czujesz bo nie jedna z nas czuła to samo i doskonale Ciebie rozumiemy.
....
 
Dokładnie... teraz napewno jest ciężko. Ale jeśli to było pierwsze podejście to następne musi być tylko lepsze. Pamiętaj ze nie jesteś sama, Masz kochająca druga połówkę ( która pewnie jak większość udaje silnych na różne emocje)..... i masz nas.... my wiemy co czujesz bo nie jedna z nas czuła to samo i doskonale Ciebie rozumiemy.
....
Dzięki dziewczyny :) z pewnością ten czas co będę musiała odczekać do następnego transferu to wykorzystam żeby zadbać o siebie ... I później dupę w górę i do roboty :)
 
Też się pocieszam tym faktem że wiele dziewczyn ma gorszy problem i zachodzą ... A u mnie w sumie tylko małe torbiele na jajnikach i zatkane jajowody ... Jest iskierka bo wiem że mogę zajść ... Teraz tylko żeby się udało donosić ... A powiedzcie mi jeśli będę musiała mieć zabieg to ile czasu muszę poczekać z następnym transferem?

Pysia to zalezy czy samo sie oczysci , czyli dostaniesz okres...poczekalabym ze dwa cykle zeby hormony sie uspokoily, jak pojdziesz na zabieg powinno sie 3 cykle odczekac zeby macica wrocila do normalnych rozmiarow i zagoily sie w niej wszystkie rany po lyzeczkowaniu, wbrew pozorom to bardzo wazne , bo po zabiegu tworza sie blizny i jesli przy transferze zarodek trafi na taka blizna, nie bedzie w zaden sposob odzywiany, wiec lepiej odczekac. Ja te mam przymusowy postoj wlasnie z tego powodu:sad:
 
Pysia to zalezy czy samo sie oczysci , czyli dostaniesz okres...poczekalabym ze dwa cykle zeby hormony sie uspokoily, jak pojdziesz na zabieg powinno sie 3 cykle odczekac zeby macica wrocila do normalnych rozmiarow i zagoily sie w niej wszystkie rany po lyzeczkowaniu, wbrew pozorom to bardzo wazne , bo po zabiegu tworza sie blizny i jesli przy transferze zarodek trafi na taka blizna, nie bedzie w zaden sposob odzywiany, wiec lepiej odczekac. Ja te mam przymusowy postoj wlasnie z tego powodu:sad:
No wiem właśnie też czytałam o tym ale gdzie pisali że pół roku nawet czekać ...3 miesiące to nie aż tak wiele w sumie ...ja mam zamiar zrzucić 10 kg po tym więc teoretycznie mało czasu mi zostało :p a powiedz mi jeśli np zacznę sama krwawić to powinnam się zgłosić do szpitala mimo wszystko czy jak ?
 
No wiem właśnie też czytałam o tym ale gdzie pisali że pół roku nawet czekać ...3 miesiące to nie aż tak wiele w sumie ...ja mam zamiar zrzucić 10 kg po tym więc teoretycznie mało czasu mi zostało :p a powiedz mi jeśli np zacznę sama krwawić to powinnam się zgłosić do szpitala mimo wszystko czy jak ?
To musisz z twoim lekarzem ustalic, sama bym nie działała , bedziesz z nim po becie na pewno rozmawiac? Nikt ci nie zabroni odczekac ze 2 tyg , ale potem sie zazwyczaj wywoluje poronienie tabletkami lub robi lyzeczkowanie, odnosnie reszty czas do nast podejscia jest zalezny od wieku ciazy, 6 miesiecy jest przy ciazy 12 tyg , czy powyzej, jakos tak mi to lekarz tlumaczyl
 
reklama
W Novum chcą po 12 dńiach. W Invimed wawa po 9. Invicta często robi jakieś cuda weryfikacje już od 3 dnia. W takiej Szwecji nawet jak chcesz zapłacić to ci bety nie zrobią tylko każą czekac 2 tygodnie na sikance, potem powtarzać sikance. A dopiero wtedy do kliniki wołają. Dziewczyny na forum robią i w 6 dniu przy 5cio dniowych zarodkach i jeśli ma coś z tego być to będzie, tyle powiem. No ale niestety jak robisz wcześnie betę nie raz rozbudzają się nadzieje a dwa dni pozniej spadasz jak ten Ikar
Przy pierwszym transferze 3 - dniowego zarodka kazał zrobić w 12 dniu, test zrobiłam 10-tego dnia i wyszedł negatywny, betę 11 i już była pozytywna. Teraz przy 5-cio dniowym zarodku kazał się spotkać po 10 dniach. Akurat wypada to w piątek, więc muszę betę zrobic w czwartek, żeby mieć wynik na piątek. To będzie już 9dpt, więc może już coś będzie widać. Poza tym do piątku mam tylko ten lek przeciwzakrzepowy, więc jeśli coś tam drgnie to musi mi przedłużyć receptę.
 
Do góry