reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny! Dołączam do Was i ja :) jestem w 5 dpt 3-dniowych zarodków. To moje drugie podejście do in vitro (za pierwszym razem ciąża biochemiczna). Do testowania jeszcze dłuuuugie 6 dni i powoli zaczyna się huśtawka nastrojów i analizowanie każdego mikro bólu ;)

Forum podczytuję od dawna, jednak dopiero dziś się odzywam. Dotarło do mnie, że mimo najlepszych chęci, jakie mają mój mąż, rodzice czy przyjaciele, to nikt mnie nie zrozumie tak dobrze, jak Wy. Zatem witajcie! :)
Witamy Cię! Trzeba wierzyć że się udało :):)
dni po transferze to wieczność ....:p
Jeśli chodzi o zrozumienie to tu znajdziesz je na pewno... każda z nas ma mniejsze lub większe doświadczenie w walce z In vitro i niestety wiemy co to znaczy... i ile każda z nas ta walka kosztuje.
Czyli beta w piątek???
 
reklama
Dzięki :)
Leczę się w gdyńskiej Gamecie. U nas problem występuje po obu stronach. Słabe parametry u męża, a ja mam paskudne PCOS... Przy pierwszej ciąży nie było tak źle. Udało sie przy 5 podejściu do inseminacji... ale teraz to kosmos. Lekarze zrezygnowali z inseminacji słabo reagowałam na maksymalne dawki menopuru... Po cichu liczyłam, że jak uda się pobrać jakieś sensowne komórki, to potem będzie już z górki, a tu jak zwykle życie pokazuje, że jest inaczej. Robię betę w poniedziałek, chociaz już jestem niemal na 100% pewna, że nic z tego :( . zobaczymy... najbardziej przeraża mnie opcja ewentualnej przerwy w podejściu do kolejnej próby. ( mam jeszcze trzy mrozaczki).
Dziękuję, że mogę się wygadać :)
Gadaj i pisz ile chcesz... wysłuchamy Cię... :)
Ale nie załamuj się przed beta... nie wiadomo przecież jaki będzie wynik...
Głowa do góry ;)
 
Cześć dziewczyny! Dołączam do Was i ja :) jestem w 5 dpt 3-dniowych zarodków. To moje drugie podejście do in vitro (za pierwszym razem ciąża biochemiczna). Do testowania jeszcze dłuuuugie 6 dni i powoli zaczyna się huśtawka nastrojów i analizowanie każdego mikro bólu ;)

Forum podczytuję od dawna, jednak dopiero dziś się odzywam. Dotarło do mnie, że mimo najlepszych chęci, jakie mają mój mąż, rodzice czy przyjaciele, to nikt mnie nie zrozumie tak dobrze, jak Wy. Zatem witajcie! :)
Czesc czesc:) ja jestem po pierwszym transferze dzisiaj:) jesli betujesz w piatek to sie wspierajmy myslami bo ja tez;)
 
Dzięki dziewczyny! @Never give up tak, w piątek beta, chociaż trudno mi przewidzieć, czy nie złamię się w środę ;)
@NadziejaJest to czekamy razem!
A co do opowieści po transferze... Ja za pierwszym razem chodziłam jak po operacji nóg chyba przez 4 dni :D Teraz już podchodzę do tego z większym dystansem, jednak stanowczo więcej leżę i odpoczywam. Co jest trudne, bo przed symulacją byłam bardzo aktywna sportowo...
 
@dżoasia zagladam tu dzis z Twojego powodu jak tam biedronka obrabowana ? Na jakim jesteś etapie co sie dzieje ?
@gosia321 Jaś i Malgosia juz sie wzryźli ?
Calą reszte serdecznie pozdrawiam .
Mama Marceliny endo 4 st . 4 stymulacjie i udalo sie jest ona Zobacz załącznik 851613
Ewuniu, postanowilam, ze sie zaszczepię limfocytami więc procedura musi poczekac do konca czerwca. Ale grunt, ze cos sie dzieje, wiec latwiej sie czeka :) Twoja Maleńka jest cudowna! A Ty bedziesz wracac jeszcze do walki o rodzenstwo czy pasujesz? :)
Agnieszce odpisałam dopiero dzisiaj bo dawno mnie tu u was nie było. U mojego maluszka wszystko jak narazie jest w miarę w normie i mam nic z tym nie robić.
Joasiu a co u Ciebie ???nie nadrobie tylu miesięcy zaległości ;)
Aniu, w miare w normie czyli? Te torbielki sie wchlonely same? Jak sie czujesz? Zanim ja zaczne kolejna procedure to ty juz pewnie urodzisz;) Ktory masz juz tc? Na kiedy termin?
 
Ewuniu, postanowilam, ze sie zaszczepię limfocytami więc procedura musi poczekac do konca czerwca. Ale grunt, ze cos sie dzieje, wiec latwiej sie czeka :) Twoja Maleńka jest cudowna! A Ty bedziesz wracac jeszcze do walki o rodzenstwo czy pasujesz? :)

Aniu, w miare w normie czyli? Te torbielki sie wchlonely same? Jak sie czujesz? Zanim ja zaczne kolejna procedure to ty juz pewnie urodzisz;) Ktory masz juz tc? Na kiedy termin?
Dziękuję w imieniu Marceliny .
Ja mam jeszcze 2 zarodki 3 dniowe jezeli zdrowie pozwoli to po nie wroce ( narszie ten urwis mi wystarczy ) a jesli dojde do wniosku ze nie dam rady to oddam zarodeczki do adopcji dla kobiet ktore potrzebuja .Wiem jak wyglada walka niestety ..... nie nie mogłabym ich zniszczyć chodź mam taka mozliwosc.Kolejna 5 stymulacjia nie wchodzi w gre .
Powodzenia.
Zajrzymy w czerwcu
MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1524827244577.jpg_1524827246456.jpeg
 

Załączniki

  • MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1524827244577.jpg_1524827246456.jpeg
    MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1524827244577.jpg_1524827246456.jpeg
    218 KB · Wyświetleń: 563
Ostatnia edycja:
Cudownej niedzieli życzę wszystkim [emoji173]

Ja dziś, po 2 latach przerwy jadę wykupić gonapeptyl Daily w strzałach i zaczynam od Nowa Walkę o upragnione szczęście [emoji173]

W ogóle kolejna moja znajoma para ma problem z niepłodnością. Ona brak owulacji, insulinopornosc, a on oligoasthenoteratozoospermie....
Co Wy na to? Jakieś szanse? Ona załamana, on w szoku ze problem go dotyczy, jego rodzeństwo (dwóch braci) ma po 3ke dzieci.
 
reklama
jutro dam znać ;)
w razie czego spróbujemy jeszcze raz... zastanawiam się czy nie poprosić lekarza o scratching. czy któraś z Ws miała wykonywany ten zabieg? Pomogło? Zastanawiam się też, czy mogę poprosić o podanie dwóch zarodków? Teraz przy pierwszym podejściu miałam transfer tylko jednego. było to dla mnie trochę dziwne, bo w oświadczeniu wyrażaliśmy zgodę na dwa. Nikt z nami nie omawiał tego tematu przed samym transferem więc byłam trochę zdziwiona... Po fakcie powiedział mi, że jakość zarodka była zbyt dobra na dwa... Efekt będzie raczej wiadomy... nic. Wiem, że lekarz wie najlepiej, ale czy mogę ostatecznie zdecydować, żeby mi podał dwa zarodki?
 
Do góry